reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

USG lipcowych fasolek i wizyty kontrolne :)

to i ja sie dopisze...:tak:

cieszę sieże u Was też wszystko ok.

u mnie kilka razy potwierdzona córcia
waga prawie 2kg.
na ost.wizycie którą miałam 2 tyg temu.
szyjka była w normie (zawsze o to pytam bo z synkiem w 34tyg.miałam 2...i coś i zakładali mi pessar) chodziłam tak do 38tyg.-potem zrobili mi cesarkę.
dlatego teraz mam obawy....

a to ostatnie zdjęcie z USG.
http://img693.imageshack.us/img693/4493/83735536.jpg
 
reklama
kasik to dobre wieści, poza szyjką tylko ale widać nie jest źle skoro ginka nie zmienia leczenia i nie panikuje i oby tak do końca :-) I jak ty mało przytyłaś hm będę zazdrosna :-p

agatka
no i widzisz po strachu bo wsio będzie oki;-) pocieszyłaś mnie z tym przekręceniem malucha bo moja też jeszcze nie przyjęła pozycji niegrzeczna:-p

ewelad no chyba faktycznie będziesz miała co rodzić, waga solidna:tak: he he trajkotko, ale zalecenie lekarskie:-D cos podejrzewam że nawet jak się zastosujesz to będziesz wartkim marszem śmigać:-D A łozysko ja miałam tzw, przejrzałe i tyle tylko że tydzxień przed terminem ginka kazała mi do szpitala iść. A do niej chodziłam przez dwa ostatnie miesiące co 2 tygodnie, więc się nie martw, gdyby coś to lekarz zaleci pewnie częstsze wizyty żeby kontrolowac i wszystko będzie dobrze;-)

tetina też gratki dobrych wieści i racja, juz niewiele zostało:tak:

kasiamaj to bobrze że historia się nie powtórzyła z szyjką. A cesarke czumu?może pisałaś wtedy ale nie pamietam :sorry2:
 
jdyneczka dzięki za pocieszenie- mam nadzieję, że mój gin tego nie zlekceważy (zresztą raczej mu na to nie pozwolę jako uciążliwa pacjentka)
 
jedyneczka-cesarkę miałam z synkiem ze względu na swoje dolegliwości tarczycowo -wątrobowe
teraz też mam mieć CC musze sie na termin umówić. (synka urodziłąm w 38tyg.-lekarz zdecydował że możemy już bo młody był o 2 tyg do przodu wymiarowo i wagowo)
teraz jest podobnie -młoda przekracza normy o 3 tyg.
więc może z terminu na 22 lipca wyjść coś w jego pierwszym tyg.
 
byłam dziś na usg i totalna załamka.
Potwierdzono, że dziewczyna będzie, łożysko, pępowina, serce, mózg i cała reszta pięknie, ale wielkościowo odpowiada 26-27 tydz... Czyli 3-4 tyg za mało. Ostatnio miała 1,5 do tyłu, a teraz już aż tyle. Waży 1080.Lekarka podejrzewa hipotropię (czy hypotrofię), za 2 tyg kolejne usg, jak nie urośnie o ileś tam, to szpital...

Jestem przerażona... Jeszcze z zajęć z ped. specjalnej pamiętam, że to często idzie w parze z niedorozwojem umysłowym :(((
 
tweenie-wszystko będzie ok.i tak masz myśleć-oszczędzaj sie i odżywiaj prawidłowo.może też być tak że do zapłodnienia doszło pózniej i dlatego malutka jest mniejsza...moja koleżanka kiedyś też tak miała że dziecko (synek) był mniejszy wymiarowo...zalecono jej bardziej pożywną dietę i oszczędny tryb życia...synek urodził się o wadze niecałe 3kg. jakos 2900...chyba??? już nie pamiętam.
wszystko było ok.tylko musieli jeżdzić z nim na rehabilitację bo miał coś z napięciem mięśniowym (chyba za małe było) teraz śmiga jak przecinak.będzie dobrze i tak masz myśleć.;)
 
kurcze nie znam się....aż tak dokładnie....-ale wiem że musisz być DOBREJ MYŚLI choć wiem że mysleć w ten sposób jest ciężko jak się słyszy coś takiego,TRZYMAM KCIUKI !!!!! musi być dobrze.
 
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. dla pocieszenia dodam, że mój mały też podczas ciąży był mniejszy niż wypadało z miesiączki (jakiś 2-3 tyg) przybierał chyba miarowo - gin nigdy mi nie zwrócił uwagi, że może być coś nie tak, łożysko było ok, przepływy w normie a urodził się z wagą 2850 w 41 tygodniu. Przed porodem nastarszyli mnie że się nie rozwija, że mały, albo że wiek ciąży źle wyliczony a w sumie nie wiedzieli co. Generalnie płakałam że coś nie tak....W sumie do tej chwili nie wiadomo dlaczego był taki mały - taka jego uroda była i już, teraz wyrósł ładnie lecz chudy jest nadal :D, nie miał problemów w niemowlęctwie, żadnych rehabilitacji tylko po prostu urodził się chudziutki . Rozwija się zupełnie prawidłowo.... Nie martw się na zapas... każde dziecko rozwija się w swoim tempie... u mnie w rodzinie rodzą się dzieci z wagą ok 3500 kg więc wykluczam jakiś problemy dziedziczne
 
reklama
Do góry