reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

USG lipcowych fasolek i wizyty kontrolne :)

Dziewczyny super że u Was wszysttko dobrze !
tweenie nie ma co sie denerwować na zapas. Sters nie jest wskazany. Moja córcia też miała na początku 3 tyg spóxnienia, później 2 a na ostatniej wizycie juz tylko tydzień. Jeszcze ma czas żeby nadrobić, a do tego każde dziecko jest inne i rozwija sie w swoim tempie. Nie ma co kreślic czarnych scenariuszy tylko byc dobrej myśli.
 
reklama
dziękuję bardzo za słowa otuchy...

wiem, że nie powinnam dopuszczać do siebie głupich myśli i myśleć pozytywnie, ale w praktyce to bardzo trudne... A najgorsza jest ta niepewność i czekanie... Lepiej znać najgorszą prawdę, bo można się z nią zmierzyć, wiadomo, co nas czeka, można planować, szukać, co z danym fantem zrobić...
 
dziękuję bardzo za słowa otuchy...

wiem, że nie powinnam dopuszczać do siebie głupich myśli i myśleć pozytywnie, ale w praktyce to bardzo trudne... A najgorsza jest ta niepewność i czekanie... Lepiej znać najgorszą prawdę, bo można się z nią zmierzyć, wiadomo, co nas czeka, można planować, szukać, co z danym fantem zrobić...

tweenie, tak naprawdę to żadna z nas nie wie, z czym jej się przyjdzie zmierzyć. Bo badania prenatalne typu USG wykluczają tylko mały procent nieprawidłowości. A rodzicielstwo chyba właśnie na tym polega, że ciągle wkraczamy w nowe, nieznane rejony i musimy sobie poradzić, bo taka nasza rola. Wierzę, ze Twoja córeczka jest po prostu drobniutka, a Ty niepotrzebnie się nakręcasz :) W ostateczności ją podkarmią trochę sztucznie i tyle :) Moja chrześnica urodziła się o czasie z wagą 2500g, nadrobiła szybko i teraz jest już rocznym pączusiem ;)
 
tweenie dziewczątko drobniutkie ale rośnie swoim własnym trybem i to jest ważne;-)
Przecież wszystko inne jest sprawdzone w jak najlepszym porządku więc widać taka uroda:sorry2: Zobacz jakim maluchem się louise nasza urodziła a jaka bestyja inteligentna:-) więc głowa do góry, malutka jest pod kontrolą. Na pociechę powiem Ci też że u E mi lekarka też hypotrofie podejrzewała (niestety nie mam zapisanych pomiarów i wagi z kolejnych etapów ciązy ) a urodziła się w terminie z wagą 3kg dł. 54cm i z jej rozumkiem wszystko oki, jako dwulatka mówiła płynnie zdaniami i znała alfabet;-) Trzymam kciukasy oby wszystko było dobrze choc jestem i tak przekonana że będzie;-)
 
Ja Oliwkę urodziłam w terminie prawie co do dnia jak z miesiączką. Ważyła 2450 na 49cm. Kazali mi podpisac papier ze dziecko urodzone hipotroficznie ale tylko ze względu na wagę i wzrost. Co się okazało jako jedyna ( 4 dzieci sie urodziła tamtej nocy) nie lezała w inkubatorze i nie traciła ciepła. Jak ja kamiłam cycem to schudłam odrazu szystko to co przytyłam w ciazy i jeszcze 6 kilo więcej przez co wygladałam jak kościotrup z waga 43 kilo i 162 wzrostu. A ona jadła i jadła. Przy pierwszym szczepieniu ważyła i miezyła tyle samo co inne dzieci- jak to powiedziała połozna - ksiązkowe dziecko. Dzisiaj ma 7 lat i jest jedna z wyzszych dziewczynek w przedszkolu. Tweenie - nie ma reguły. Pomyśl sobie tak - jak dzidzius będzie malutki to przynajmniej urodzi się z foremna główką bo nie będzie takiego ścisku tak jak było u mnie. Uśmiechnij się i do przodu :) Do porodu jeszcze nam zostało 2 mies. Dzidzi podrosnie zobaczysz.
 
tweenie wiem jak to jest bo ja z racji zawodu wiele się uczyłam o schorzeniach,wadach dzieci, a ile się naooglądałam to masakra,no i teraz tylko myśle o komplikacjach porodu,bo wiem co sie moze zdażyc i czym to grozi, jak na usg wyszlo że maly ma wymiery nóżek ponad 2 tyg mniejsze do pomiaru główki to juz myślałam co to moze byc za wada i takie głupoty,a potem sie wszystko wyrównało i u Ciebie też sie wyróna zobaczysz, myśl pozytywnie jak najwięcej mimo że sie martwisz :))
kiedy masz następne usg?
 
Moja też do wielkich nie należy, więc po prostu trzeba mieć nadzieję, że mamy drobne kobitki i tego trzeba się trzymać
 
rozmawiałam przed chwilą z taką znajomą, ma 2 letnią córeczkę i w ciąży miała wiele dziwnych problemów. Sporo czasu spędziła na Kasprzaka na oddziale. Zasugerowała, żebym poszła do jakiejś pani doktor, bo podobno świetna specjalistka od usg, nie myli się, itp. I w rozmowie okazało się, że to ona robiła mi to usg w sobotę...
 
reklama
rozmawiałam przed chwilą z taką znajomą, ma 2 letnią córeczkę i w ciąży miała wiele dziwnych problemów. Sporo czasu spędziła na Kasprzaka na oddziale. Zasugerowała, żebym poszła do jakiejś pani doktor, bo podobno świetna specjalistka od usg, nie myli się, itp. I w rozmowie okazało się, że to ona robiła mi to usg w sobotę...
Tweenie cholero przestan sie nakrecac bo tylek spiore! ;-) nie ma ludzi nieomylnyh...
 
Do góry