reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

USG lipcowych fasolek i wizyty kontrolne :)

reklama
kasik - tez postuluje za odpoczynkiem
madzik - Julka slodka i duza juz, jeszcze niech 2 kilo jej przybedzie i cudnie!
olyv - lo matko wspolczuje!! ja tez mam nadzieje, ze bedzie naturalny!
 
loiuse miednicowe i pośladkowe to to samo, główką do góry. Z nieprawidłowych jest jeszcze skośne - główka pod żebrami

tweenie dzieki. tez juz wlasnie wyczytalam ze to jedno i to samo. ale zle podalam ta pozycje mojego bejbika-ona ma nozki prosto przy twarzy czyli to 2 polozenie.


emih no to witaj w klubie nietoperzy ;-) wlasnie juz tez znalazlam info ze sie pewnie jeszcze odwroca dzidziolki. ale ja oczywiscie nerwy i tak mam...

jedyneczka
nystatyne zapamietalam bo ja tez bralami dlatego. pojedynczo mi tez nie pomogla ale naraz jak z gynalginem stosowalam to efekt ze szok :szok::szok::szok: a "kaśki" nasze sa pojemne wiec oba specyfiki sie zmiescily :-D:-D:-D a gin wziernikiem mnie tez nie bada-tylko raz na 1 wizycie. teraz zawsze zwyczajnie czyli palcowka :-D:-D:-D

emih przepraszam ze tak Ci sie rzucilam na mysli :-) dzieki za info o cordafenie-przeczytalam. ale jakos dalej sie boje...:zawstydzona/y: chyba do niego zadzwonie...

mysza mi to na bociana bardziej niz jogina wyglada :-D:-D:-D

madzik gratuluje wizyty. a Juleńka bombowa :-)

kasik to niedobre wiesci. wiec teraz lez kochana aby sie poprawily. jak kaza to trzeba. bedzie dobrze :tak:

olyv no masakra z ta twoja opowiescia :szok: to juz kolejny historia o ktorych ostatnio slysze nt cesarskiego ciecia niepochlebna. boszzzz oby tylko sn rodzic...
 
MAdzik śliczny profil Julki:)
KAsik słuchaj lekarza ;) odpoczynek przede wszystkim.
Olyv współczuję przeżyć ale z tego co wiem to rzadko sie decydują na poród naturalny po cc

ja musze mojemu powiedziec oo moich skurczach dzis w nocy mialam je co 20 min, ale siedzialam 3 godziny ze starsza córka bo nie chciala spac i to pewnie ze zmeczenia
 
Wklejam info zanlezione w necie co do cwiczen na obrot maluszka, sprobowac nie zaszkodzi:


Jeśli Twój maluszek odwrócony jest pośladkami do dołu, możesz zachęcić go do zrobienia obrotu w macicy. Oczywiście, o ile nic poważnego mu w tym nie przeszkadza. Spytaj swojego lekarza, czy możesz wykonywać polecane przez nas ćwiczenia, i dowiedz się, w którym kierunku dziecku łatwiej będzie się obrócić (w lewo czy w prawo). Jego ciałko jest bowiem lekko skręcone w stosunku do osi Twojego tułowia. Rączki i nóżki maleństwa są tam, gdzie czujesz kuksańce - na lewo lub na prawo od kręgosłupa.
Ćwicz systematycznie, kilka razy dziennie - do momentu, aż maluch zmieni położenie. Możesz go do tego zachęcać: głaszcząc swój brzuch i ciepło mówiąc do niego. Pamiętaj! Nie wstawaj od razu po skończeniu ćwiczeń. Poleż jeszcze chwilę, odpręż się. Przerwij też, jeśli poczujesz się zmęczona lub rozboli Cię głowa.

Ćwiczenia
1. Klęknij na złożonym kocu lub płaskiej poduszce, podpierając się na zgiętych w łokciach rękach. Głowę połóż na dłoniach, nogi rozstaw na szerokość tułowia. Spokojnie oddychając, rozluźniaj mięśnie brzucha i rytmicznie kołysz biodrami przez co najmniej 15-30 minut.

2. Połóż się wygodnie na wznak, z głową na małej poduszce. Ugnij nogi w kolanach, stopy oprzyj o podłogę, ręce ułóż wzdłuż tułowia. Powoli unoś biodra i opuszczaj je. To trudne ćwiczenie, przerwij je, gdy poczujesz się zmęczona.

3. Inna wersja poprzedniego: leżysz na plecach z biodrami uniesionymi powyżej głowy,
opartymi na poduszkach. Nogi zegnij w kolanach, stopy oprzyj o podłogę. Przez ok. 10 minut delikatnie masuj brzuch - w tę stronę, którą podpowie Ci położna lub lekarz (od główki maluszka do jego nóżek).

4. Połóż się na tym boku, gdzie czujesz, że są rączki i nóżki dziecka. Wówczas jego kręgosłup będzie na górze. Oprzyj głowę na poduszce, nogi zegnij w kolanach. Głaszcząc brzuch kolistym ruchem (od kręgosłupa dziecka w stronę rączek), pomagaj maleństwu wykonać fikołka.
 
madzik fajowa laseczka z Julci;-)ja tak własnie poleguje ostatnio bo gin kazał a ja tez po tych sklepach hasałam:no:teraz troche posiedze i się stawia. Pokuruję się magne b6 bo ostatnio miałam musujacy i może ten bardziej pomoże, do tej pory jak go brałam było lepiej.

kasik leżymy leżymy, niegrzeczna dziewczynka:-pwiem wiem, przyganiał kocioł.....:rofl2:

A wogóle wam powiem że z Emi miałam od 6 miesiąca też skurczyki i dostałam L4 do końca i magne b6 własnie, pamiętam że kiedy siedziałam albo chodziłam czułam ciągnięcie w brzuszku do dołu i twardnięcie, może i było tak nawet jak teraz ale że to tak dawno było to mi się zatarło w pamięci a poza tym jestem starsza i bardziej może przewrażliwiona no i czytam różne rzeczy w necie i sobie wkręcam a wszystko jest w normie i histeryzuje po prostu niepotrzebnie:confused2:ale chyba lepiej chuchać na zimne;-)
 
reklama
Dziewczyny, ja tylko na szybko melduję że byłam u gina i powiedział ze bez feneterolu się nie obędzie ale... a nóż i kazał brać 3 razy 2 no-spy :baffled: Pytałam o ten zespół no-spowy (zwiotczenie mięśniowe u noworodków) powiedział ze w szpitalu tego nie zauwazyli zresztą jest to nieudowodnione a po trzecie dodał: Musi Pani wybierac: albo próbujemy z no-spą albo podtrzymanie- ale nie wiem co na to Pani słabe serce, albo... obstawiam 31-32tydz i poród :baffled: No to będę brała tę no-spę i za tydzień- półtora mam się pojawić jakby nie pomogło- przepisze leki na podtrzymanie...
Poza tym ok. Dzidzia rośnie w zastraszającym tempie (stą ten wielki brzuch :-D) odwróciła się głową w dół (prawdopodobnie wczoraj- moim zdaniem- bo w innym miejscu kopanie zaczełam odczuwać :laugh2:) i glukoza ok- 114 po godzinie. To ogółem tyle..
A.... powiedział ze sama no-spa nie pomoże i powinnam leżeć! :eek: Ha HA Ha- tak mu powiedziałam- na co on: albo Pani sobie odpuści aktywność albo przedwczesny poród :crazy: I mam narazie nigdzie nie jeździć w podróże- do pół godz w pozycji siedzącej itp itd- zmeczyłam się słuchając go, a na koniec rzucił: I za nic na swiecie proszę się nie stresowac :eek::laugh2::laugh2::laugh2:
 
Do góry