LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 25 867
To ja też mogę się podpiąć, mój mąż też nie ma rozhulanego libido. To się wiąże z różnymi wewnętrznymi problemami, nad którymi pracujemy. Na początku się denerwowałam, płakałam, mówiłam, ze czuję się brzydka w jego oczach. A potem postarałam się wczuć w jego problemy i jakoś powoli idzie.
Jednak mój mąż zrozumiał, że jak starania te ten seks musi byc w konkretnych momentach i na szczęście nie ma problemu z kochaniem się pod kalendarz, jak trzeba. I tak jest fajnie, niemechanicznie czy coś.
Jednak mój mąż zrozumiał, że jak starania te ten seks musi byc w konkretnych momentach i na szczęście nie ma problemu z kochaniem się pod kalendarz, jak trzeba. I tak jest fajnie, niemechanicznie czy coś.