reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U lekarza

reklama
Aga dzielna jesteś Kobitka naprawde;****
dobrze, że potrafisz sobie to wytłumaczyć.

dobrze, że masz siłę i chcesz szukać przyczyny:**

mogę zadać pytanie (jeśli nie chcesz nie odpowiadaj) - czy czułaś coś, jakiś ból, skurcz cokolwiek bo piszesz o środzie?
jeśli moje pytanie jest niedyskretne to nie odpowiadaj.
 
Aga dzielna jesteś Kobitka naprawde;****
dobrze, że potrafisz sobie to wytłumaczyć.

dobrze, że masz siłę i chcesz szukać przyczyny:**

mogę zadać pytanie (jeśli nie chcesz nie odpowiadaj) - czy czułaś coś, jakiś ból, skurcz cokolwiek bo piszesz o środzie?
jeśli moje pytanie jest niedyskretne to nie odpowiadaj.

oczywiście, że możesz. Uważam, że moje doświadczenia mogą pomóc każdej uniknąć problemów.
Jak każda ciąża ta była inna od pierwszej. Dziwne było dla mnie, że co miesiąc mam objawy jak na okres - wyskakujące pryszcze i nie tylko na twarzy ale nawet na łydkach. Stwierdziłam, że może to normalne. Nie przed każdym okresem miałam straszne bóle krzyżowe, takie, że aż było mi nie dobrze. Trwało to zazwyczaj około jednej nocy. W środę mój brzuszek był taki jakiś inny, a popołudniu zaczęły się te bóle. Nie były bardzo silne, bo udało mi się zasnąć. Jak leżałam wieczorem nie czułam dziwnych rzeczy w brzuchu, które czułam nieregularnie od 1 sierpnia. Nie wiem czy to dzidzia się ruszała, bo nie były intensywne. I w środę pomyślałam, że chyba coś nie tak. Taka matczyna intuicja. Ale, że szłam na drugi dzień do lekarza to miałam się zapytać. I nie musiałam, bo samo się okazało.
Poza tym ta ciąża była dla mnie od początku jakaś dziwna emocjonalnie. Przez około 2 miesiące nie umiałam się przyzwyczaić do tego, że ktoś mieszka u mnie w brzuchu. Moje przeczucia od początku - intuicja mówiły gdzieś po cichu, że coś będzie nie tak.
Tak miałam z Jurandem, kiedy zbliżał się termin porodu a ja nie czułam skurczy, przygotowawczych macicę do porodu, wiedziałam, że będą problemy. Problemy skończyły się całe szczęście dobrze.

A co do tego czy miałam skurcze teraz - właśnie się chyba coś zaczyna dziać. Także serce przestało bić w środę, wtorek, a wczorajsza wizyta to po prostu zwykły zbieg okoliczności.

A więc, żebyście nie były spanikowane przy jakimkolwiek skurczu. Najpierw straciłam na wadze z dnia na dzień, brzuch stał się jak tłusty a nie ciążowy, a dopiero teraz zaczynam czuć, że coś się dzieje. Ale gdybym nie wiedziała co ma nastąpić nie podejrzewałabym nic, dyskomfort jest słaby.
 
Ostatnia edycja:
Aga cholernie mi przykro ! bardzo Ci/Wam wspolczuje :(
masz racje karz lekarza wyjasnic dlaczego to sie stalo ! jestes bardzo silna kobieta ! przytulam ...
 
Aga - tak mi przykro... kurcze nie wiem co napisać, bo co nie napisze i tak ci nie da ukojenia...

Podziwiam za chęć dociekania dlaczego tak się stało, ja raczej nie miałabym siły a przecież to bardzo istotne wykryć dlaczego się tak stało by przy kolejnej ciąży się ustrzec tego czy byc pod kontrolą baczniejszą...

Dużo siły...
 
reklama
Do góry