reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

U lekarza

reklama
wszystkim wam życzę abyście dotrwały w dwupaku do lutego - szczególnie trzymam kciuki za Ciebie aniołeczku z wiadomych przyczyn.
Ja muszę się z wami pożegnać, wczorajsza rutynowa kontrola wykazała, że serduszko maleństwa nie bije. Czekam na poronienie.

Trzymajcie się dziewczynki.
 
O jeju Aga tak mi przykro, że też którejś z nas musiało się to przytrafić. Aż mnie coś w środku zabolało. Już myślałam, że żadnej lutówki to nie spotka... Wiem, że nasze słowa nie zmniejszą Twojego bólu. Trzymaj się Aga!!
 
Aga co Ty mówisz?
to już pewne? może jeszcze u innego lekarza zobacz??
przytulam Cię Kochana mocno:***

trzech niezależnych lekarzy postawiło taką samą diagnozę - poza tym sama widziałam na USG, że nie ma przepływu krwi oraz dopler nie wykrył tętna. Obumarcie nastąpiło w ostatnich kilku dniach - według mnie we środę popołudniu. Waga moja spadła w ciągu dwóch ni o 2kg, brzuszek nie jest już ciążowy. Złudzenia miałam jeszcze wczoraj po rutynowej wizycie, na której mój lekarz powiedział, że jest pewny prawie w 100%. Pojechałam na ostry dyżur udając, że nic nie wiem i że mnie boli brzuch i się dziwnie czuje. Tam badała mnie jedna lekarka, później druga.
Jestem załamana, ale tłumaczę sobie, że serduszko może było chore i teraz czy później stało by się. Każe pobrać materiał do badania, każe robić badania i szukać przyczyny jak zacznie się poronienie i pojadę do szpitala. Na tą chwilę jestem w domu, mam czekać na naturalne poronienie do środy. Jak nie to mam zgłosić się do szpitala do mojego lekarza, przyjmie mnie na oddział i będą wywoływać poronienie.
 
reklama
Do góry