reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

U lekarza

ja do kobiety chodziłam podczas studiów i to była masakra, nie była wcale delikatna!
potem chodziłam do czarnoskórego ale obwiniałam go za poronienie
a teraz też chodzę do faceta
17.08 mam trzecią wizytę
 
reklama
ja też chodzę co ok 4-5 tygodni, i też zawsze do pani:))
jak byłam w szpialu to badał mnie i pan i muszę powiedzieć, że był delikatniejszy, no ale badanie to tylko chwila a potem jest rozmowa...i jakoś nadal o infekcjach, grzybicach i seksie lepiej rozmawia mi się z babeczkami:)
 
Ja gdy mieszkałam o rodziców chodziłam do babeczki- była miła, bez gadania pisała receptę a o to przede wszystkim wtedy chodziło :) dopiero gdy trafiłam do swojej gin w Bydgoszczy to tamta się za głowę złapała że tyle lat na pigułach i żadnych badań. Tak oto zbadałyśmy wątrobę i enzymy były kosmiczne. Zamieniłam tabletki na plastry i po trzech miesiącach próby wątrobowe jeszcze gorsze. Tak oto dowiedziałam się o chorobie autoimmunologicznej tarczycy i mogłam się zacząć leczyć :)
Jedyna przygoda z panami ginekologami była w szpitalu i powiem Wam, że faktycznie są delikatniejsi. Ale jakoś i tak wolę swoją panią ginekolog :)
22ego sierpnia będę mieć 4 wizytę- były w 6 tygodniu, potem w 9 i 13.
 
Ja mam złe wspomnienia z facetami gin:-( Moja pierwsza wizyta ciążowa była właśnie u faceta i do delikatności było mu daleko. Tak bardzo chciał mi założyć wziernik, że go w końcu połamał. Wszystko na chama i bez czucia. Mój mąż był ze mną w gabinecie i po wyjściu powiedział, że nie pozwoli mi nigdy więcej do niego pójść. Na następną wizytę poszlam do mojej pani gin i normalnie niebo a ziemia. Miałam wizytę w 5t, 7t, a teraz idę 20.08 i to będzie 13t (tygodnie wg. USG, tak mam wpisywane w kartę ciąży)
 
Też oczywiście zależy na kogo się trafi. Pierwszy ginekolog to był strasznie nie delikatny, badanie to była tortura ale myślałam że to właśnie tak wygląda, teraz w ciąży poszłam do innego lekarza ( pomijam fakt że z 20lat młodszy) jest delikatny odrazu wybadał moje problemy z prawą ścianką (przy stosunku piecze) domyślił się o co chodzi a nawet mu o tym nie wspomniałam a gdy poszłam do tego starego wcześniej z tym problemem stwierdził że tam nic niema i mam partnera zmienić bo to przez niego. Niebo a ziemia że się tak wyrażę ;-)
 
ja przez 3 lata chodziłam ze swoimi infekcjami do pana doktora, i źle nie wspominam mimo że starszy taki, ale wesoły chociaż ręce rozkladał jak w badaniach nic a ja mam objawy:no: teraz jak mnie przypiliło w ciąży to poszłam do przychodni przyszpitalnej, tam panowie też sa ok ale chodze do babeczki.

smoniczka widze że tak samo idziemy na wizytę;) ja też w karcie mam pisane tyg wg USG. Za tydz we wtorek mam genetyczne, już sie nie mogę doczekać jak zobaczę maluszka i mąż pierwszy raz pójdzie:-)
 
Mój mąż nie pójdzie ze mną na genetyczne bo będzie w pracy a nie może się zwolnić ale dzień wcześniej mam wizytę u mojego gina wieczorem to go zabiorę może będzie się dało już zrobić usg przez brzuchol. Na genetyczne zabiorę siostrę tylko niewiem czy będzie mogła wejść.
 
Ja chodziłam i do Panów i do Pań goneolog. I jedni i drudzy trafiali mi się delikatni. Od poprzedniej ciązy chodzę do jednej lekarki. Mam do niej zaufaie, po tym, jak prowadziła poprzednią ciążę od początku do samiutkiego porodu.

Smoniczka, klowee - moja wizyta tez 20.08 :tak:
 
reklama
Ja od początku chodziłam do babeczki na NFZ. Teraz gdy jestem w ciąży zmieniłam gina na faceta.
Widzę, że sporo lutówek ma wizytę w przedziale 20-22 sierpień, ja też mam wizytę 20.08:-):-)
 
Do góry