reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U lekarza

reklama
no to dziewczyny znow co lekarz to inne działanie- moja gin wczoraj pobrała wymaz i powiedziała,że w razie kiedy wyjdzie pozytywny to mamy jeszcze duzo czasu do porodu zeby wyeliminować ,,tę cholerę"
 
III usg miedzy 30-37 tc- wiec może skoro zrobili Ci w 29 (koniec) to juz faktycznie nie bedzie. Tez tak mam -ostatnie USG w 31tc i miało byc po 36tc, ale podobno cos sie zmienilo i juz tylko III sie robi jesli niue ma niepokoju.
Tez mam nadzieje dłuzej czekac w domu przed porodem wiec modle sie zeby paciorkowca nie bylo ( wczoraj wymaz)...ale uslyszałam od gin , ze nawet jesli bedzie to mamy sporo czasu zeby zwalczyc ,,te cholere" wiec chyba bedzie dobrze
 
ja przed pierwszym porodem miałam paciorka i lekarz stwierdził, że nie ma sensu wcześniej się faszerować bo to świństwo szybko wraca itd. dostawałam antybiotyk przy porodzie.
tutaj (przynajmniej w moim szpitalu) stosują też tylko antybiotyk przy porodzie. tak więc czeka mnie ten marny los. rzecz w tym, że żeby dobrze zadziałał to musi być podany 4 godz przed wyjściem dziecka na świat i mam nadzieję, że zdążę na czas... potem co 4 godziny się podaje aż do samego porodu
 
Jak się wkręciłam, że mam tego nieszczęsnego GBS-a to dużo czytałam (na necie oczywiście-kajam się:zawstydzona/y:) i dlatego też zapytałam mojej lekarki jak to wygląda u nas w szpitalu. Tak jak u większości z was, antybiotyk podają dopiero przy porodzie, bo podobno można paciorka łatwo uodpornić. No i tak jak Gosia napisała musi być podany przynajmniej na 4 godz. przed porodem, a potem dalej co 4 godz. (o ile się nie urodziło). Tylko tak się zastanawiam co w przypadku kiedy urodzi się np. 2 godziny po podaniu leku?:sorry:
 
Patki ja też trzymam kciuki &&&&&&
Co do GBS-a, to w poprzedniej ciąży wynik miałam dodatni, też się stresowałam po przeczytaniu kilku artykułów. Poród przebiegał szybko (od wejścia na IP minął kwadrans do momentu kiedy położyli mi Madzię na brzuchu), więc nie dostałam antybiotyku. Mała była obserwowana, tzn robili jej częściej CRP (nie pamiętam jak często), na szczęście nie złapała ode mnie tego dziadostwa. Gdyby złapała, to czekałaby ją 7 lub 10dniowa kuracja antybiotykiem w szpitalu.
Teraz byłam przekonana, że czeka mnie powtórka z rozrywki, a tu miła zaskoczenie - dziś odebrałam wynik i jest ujemny :)
 
paol1nka o szyjkę nie spytałam, bo się zestresowałam tym dodatnim wynikiem na paciorkowca i wyleciała mi już ta szyjka z głowy, za tydzień zapytam jak będę na wizycie :)

kwasia - U nas tez mówił, że podaje się amoksycylinę na 4 godz przed porodem i jak nic się nie dzieje, akcja wolno się rozkręca czy coś to podają co 4 godz.

Tylko nie wiem dlaczego, lekarz przepisał mi globulki macmiror, które mam brać przez 12 dni, bo ponoć czasami ten paciorkowiec się wycisza dzięki tym globulkom. I sama już nie wiem, co o tym myśleć. A w szpitalu i tak dostanę antybiotyk i tak, ehh

Anelim - gratuluję ujemnego wyniku na GBS :)
 
reklama
ja po ostatniej wizycie:baffled: zrobili usg i ktg i mam czekać na poród:baffled: tylko że mały się nie śpieszy szyjka nie skrócona zero śladów zbliżającego się porodu:-( mały rośnie jak na drożdżach już 3,5kg ma. jeśli nie urodzi się do terminu (11 luty) mam się zgłosić do szpitala dopiero 18 lutego:-(
 
Do góry