Marriot - nasza położna mówiła, że jak jest wszystko dobrze, to nie trzeba soli fizjologicznej i soli morskiej - owszem, trzeba je mieć w apteczce, bo się przydają, ale żeby używać codziennie to nie. Lepiej rozwiesić na kaloryferze mokry ręcznik, żeby powietrze było wilgotniejsze. Ja osobiście nie znam dziecka, ktore by lubiło psikanie czymś do noska, więc choćby ze względu na komfort mojego synka postawię na nawilżanie powietrza w pokoju.
Co do witaminy K, najlepiej zapytać lekarza. Z tego co kojarzę podaje się ją przez pierwsze trzy miesiące, ale - znowu - każde dziecko jest inne, ma swoje potrzeby. Są na rynku preparaty dla niemowląt, które zawierają zestaw D i K, ale wydaje mi się, że konkretny zaleca lekarz po obejrzeniu maluszka.
I nie martw się karmieniem na zapas - pewnie przy cesarce będzie trochę trudniej, ale wiele kobiet z powodzeniem karmi piersią mimo cc.
Co do witaminy K, najlepiej zapytać lekarza. Z tego co kojarzę podaje się ją przez pierwsze trzy miesiące, ale - znowu - każde dziecko jest inne, ma swoje potrzeby. Są na rynku preparaty dla niemowląt, które zawierają zestaw D i K, ale wydaje mi się, że konkretny zaleca lekarz po obejrzeniu maluszka.
I nie martw się karmieniem na zapas - pewnie przy cesarce będzie trochę trudniej, ale wiele kobiet z powodzeniem karmi piersią mimo cc.