reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Torba do szpitala - propozycje

ja też nie wiem kiedy będziecie suszyły te włosy w szpitalu :) z tego co pamiętam problemem było iść czasem do toalety albo pod prysznic,a mowa o układaniu i suszeniu włosów :D na sali tego robić nie wolno,aby wyjść do łazienki trzeba mieć kogoś do opieki nad maluszkiem. jeśli nawet już ktoś jest to i tak idąc chcesz jak najszybciej wrócić do dziecka.
 
reklama
Aninaaa no co ty! jak tu sobie zrobić fotkę do wrzucenia na BB, FB, nk, bez pełnego makijażu, fryzury, paznokietków! Dziecko też trzeba "podrasować" :-p No wiesz SEXI MAMA:-)
A poważnie ja nawet żadnych zapachów nie biorę, wszystko w miarę neutralne, żeby mnie dzidzia rozpoznawała. Chyba ze skrajności w skrajność wpadam. Dzidzia mnie pozna a mąż nie:-D
 
Aninaaa no co ty! jak tu sobie zrobić fotkę do wrzucenia na BB, FB, nk, bez pełnego makijażu, fryzury, paznokietków! Dziecko też trzeba "podrasować" :-p No wiesz SEXI MAMA:-)
A poważnie ja nawet żadnych zapachów nie biorę, wszystko w miarę neutralne, żeby mnie dzidzia rozpoznawała. Chyba ze skrajności w skrajność wpadam. Dzidzia mnie pozna a mąż nie:-D
hahaha raczej to drugie, dzidzia pozna a maż nie :p

no tak to już jest,jakoś nie ma zbytnio czasu zastanawiać się "jak ja wyglądam" :) to znaczy ja nie miałam,może inne dziewczyny miały. ważne było aby udało się umyć zęby i zaliczyć prysznic zanim mała zacznie płakać i domagać się cyca :) a z tym nk,bb itd zawsze można pokazać zdjęcie maluszka a nie zmęczonej (bo na pewno nie sexi) mamy :)
 
to cieszę się że nie mam problemu z suszeniem włosów, ja bardzo rzadko używam suszarki.. ;-)
swoje rzeczy spakowałam, zostało spakować maluszka i przygotować rzeczy na wyjście żeby tatuś wiedział co wsiąść ;)
 
ja też uważam że zbyteczne jest zabieranie ze sobą kosmetyków do makijażu, perfum, suszarki itp :) nie będziemy miały na to czasu i raczej nie będziemy miały w głowach jak wyglądamy :) a jak włosy wyschną to zawsze można spiąć i wtedy nie widać że włoski nie ułożone :)
 
Coś w tym jest, ja jak leżałam w szpitalu w czasie ciąży to w ogóle nie myślałam o malowaniu, perfumach itp. Najważniejsze było wziąć kąpiel i czuć się świeżo.A włosy schły sobie naturalnie,potem je spinałam.Teraz to będzie pewnie inaczej, bo będziemy miały maluszka ze sobą.I wydaje mi się, że zupełnie nie będziemy myśleć o tym jak wyglądamy:-).Ale antyperspirant biorę, tusz do rzęs i mam kremik tonujący:-D -te dwa kosmetyki na wyjście muszę, a mój.A. na 100% by mi tego nie wziął-wiem bo wypróbowałam.
 
Aninaaa no co ty! jak tu sobie zrobić fotkę do wrzucenia na BB, FB, nk, bez pełnego makijażu, fryzury, paznokietków! Dziecko też trzeba "podrasować" :-p No wiesz SEXI MAMA:-)
A poważnie ja nawet żadnych zapachów nie biorę, wszystko w miarę neutralne, żeby mnie dzidzia rozpoznawała. Chyba ze skrajności w skrajność wpadam. Dzidzia mnie pozna a mąż nie:-D

Kurcze dziewczyny nie o to mi chodziło, ja żadnych kosmtyków oprócz tych podstawowych nie biore, malować sie nie zamierzam, paznokcie pomalowałam raz w czasie ciąży, i żadnych zdj nie będzie przynajmniej moich,a tu takie odp. Ja po prostu nie lubie chodzić w mokrych włosach i naprawde mi długo schną, a że niewiem jak to jest być w szpitalu tym bardziej na porodówce to Was zapytałam o tą suszarkę...
 
U mnie mowili na szkole rodzenia, że suszarkę warto wziac ale wcale nie do włosów ;p tylko sucha rana to dobrze gojąca się rana więc biorę a co ;) i jakbym nie miala tuszu to nikt by biedny nie wiedzial gdzie mam oczy bo mam strasznie jasne rzęsy. Poza tym chyba nie mialam pyszczka bez podkladu z 15 lat. Czuje się naga bez niego biore a co!
 
reklama
U mnie mowili na szkole rodzenia, że suszarkę warto wziac ale wcale nie do włosów ;p tylko sucha rana to dobrze gojąca się rana więc biorę a co ;) i jakbym nie miala tuszu to nikt by biedny nie wiedzial gdzie mam oczy bo mam strasznie jasne rzęsy. Poza tym chyba nie mialam pyszczka bez podkladu z 15 lat. Czuje się naga bez niego biore a co!
Ufff to się cieszę, że nie tylko ja potrzebuję tuszu i podkładu:-D.Ja mam jasne rzęsy i brwi i jak nie jestem umalowana-to się wszystkim wydaje ze chora jestem,bo też mam jasną oprawę oka. Więc sobie myślę,że chyba przed porodem sobie henne zrobię;-).
A suszarki to bym swojej nie brała, bo wielka jest, że czasem mam problem ją udźwignąć-zachciało mi się bajerów to mam za swoje.Pożyczę od mamy:)
 
Do góry