Oj... Jak dobrze, że nie jestem sama!
Nie mogę się dogadać z moją Teściową.
Mieszkamy z Nią od 5 miesięcy, a już nie daję rady!!!
A co będzie jak urodzi się dziecko?
Mój Mąż pracuje, ja siedzę z Nią w domu... Oszaleje Dziewczyny.
Mój Mąż jest jedynakiem, Teściowa nigdy nikogo nie miała... Całe życie tylko z nim. To był jej jedyny facet w życiu.
Czasem staram się Ją zrozumieć, wytłumaczyć...
Ale potem robi, coś co przekreśla wszystko!
Ingeruje w Nasze życie, wtrąca się we wszystko. Jest mega męcząca i nadgorliwa.
Najśmieszniejsze jest to, że zabrania mi kupować rzeczy dla Dzidziusia, nadawać mu imię. Nie każe mi wiedzieć jakij będzie płci. To jest chore!
Oczywiście ją ignoruje...
Ona nie chce wiedzieć, to jej tego nie powiem.
A rzeczy dla Maleństwa kupuje, po malutku, bo potem nie będzie Nas stać, żeby kupić wszystko.
Najgorsze jest to, że nie będąc jeszcze małżeństwem, mieszkaliśmy sami, 80 km od Niej. Było super! Oboje pracowaliśmy, a do niej w odwiedziny jeździliśmy na weekend- raz w miesiącu, czasem rzadziej.
Przez te 3 lata, będąc z dala od niej, razem ją utrzymywaliśmy. Mieliśmy wspólne pieniądze- nie było oje Twoje, tylko Nasze. Ona bez żadnego skrępowania brała od Nas kase. Mimo, że sama dla siebie miała ok 1500zł/mies.
Ma 62 lata, więc co ona m za wydatki? Tyle, że leki usi co miesiąc kupować. Ani się porządnie nie ubierze, ani do domu nic nie kupi...
No ale chodzi mi o to, że ja teraz siedze w domu i nie mam swojej kasy.
Mąż zaczął pracować miesiąc temu, więc z kasą krucho
Czuje się z tym okropnie!
Jesteśmy od niej uzależnieni. Zwłaszcza ja...
Oczywiście ona dostaje tą "naszą" kase, którą miała wcześniej (to takie dodatkowe pieniądze z dzierżawy ziemi)
Ale ona ją ma. Nie my.
Ja jej o nic nie proszę, ona kupuje to co na obiad, śniadanie czy kolacje.
Decyduje o wszystkim.
Jestem przerażona, bo nie wiem jak to będzie gdy Dzidziuś przyjdzie na świat...
Co mam zrobić?
Jest między nami duuuża różnica wieku. Ja mam 22 ona 62. W zasadzie mogłaby być moją Babcią...
Nie mam z Nią o czym nawet rozmawiać...
Czasem nie mogę na nią nawet patrzeć!
Wkurza mnie tym, że jest...
Jestem potworem?