reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

terminy i wyniki badań/USG

To przychodzi baaaaaardzo niespodziewanie. Termin miałam na 28.11, a 1-go pękł pęcherz. Szyjka wysoko, zero rozwarcia, zero skurczów. Kilkanaście godzin później, 2.11 o północy pojawiły się skurcze, rozwarcie postępowało błyskawicznie, i o 2:50 już tuliłam Zofijkę :-D
 
reklama
cześć dziewczyny:) Zgłaszam się jak zwykle w 2-paku bo niestety mój ogromny wczorajszy ból brzucha minął po jakiejś godzinie. dzisiaj powtórka ale jak na razie ból ciągly, bez przerw, brzuch twardy jak skała. Coś się mi wydaje że do tego poniedziałku spokojnie wytrzymam, na godz. 16 na KTG a w czwartek. 03.12 do szpitala na wywolanie. Całe szczęscie mój gin będzie przy mnie więc jestem troszke spokojniejsza.
 
Miejmy nadzieję, że nam tez pójdzie tak sprawnie... Ja ciągle mam jakiś strach, ze nie rozpoznam oznak porodu choć wiem, że to pewnie niemożliwe :tak:
 
Miejmy nadzieję, że nam tez pójdzie tak sprawnie... Ja ciągle mam jakiś strach, ze nie rozpoznam oznak porodu choć wiem, że to pewnie niemożliwe :tak:

Też się tego boję tzn. ja odwrotnie: że pojade do szpitala niby że rodzę a w żeczywistości to będą przepowiadające:zawstydzona/y: cały czas doszukuję się oznak porodu, popadam w paranoje powoli:laugh2: A na dodatek strasznie boję sie że poród bedzie ciężki skoro moja "mała" ma prawie 4kg
 
Też się tego boję tzn. ja odwrotnie: że pojade do szpitala niby że rodzę a w żeczywistości to będą przepowiadające:zawstydzona/y: cały czas doszukuję się oznak porodu, popadam w paranoje powoli:laugh2: A na dodatek strasznie boję sie że poród bedzie ciężki skoro moja "mała" ma prawie 4kg
Magda ale ty jak widzę masz już 40 tc więc możesz jechac do szpitala jak coś Cie zaniepokoi bez obaw że coś ktoś powie! Masz do tego prawo! Tym bardzej ze mija termin porodu!
 
Też się tego boję tzn. ja odwrotnie: że pojade do szpitala niby że rodzę a w żeczywistości to będą przepowiadające:zawstydzona/y: cały czas doszukuję się oznak porodu, popadam w paranoje powoli:laugh2: A na dodatek strasznie boję sie że poród bedzie ciężki skoro moja "mała" ma prawie 4kg[/QUOTE/]

Lekarze czasami sie myla co do wagi dzieci wiec moze nie bedzie taka duza ;-)
 
mam nadzieje że jak coś to faktycznie nikt mnie nie opierniczy za to że przyjechałam a to nie poród:( W zasadzie cieszę się że moje dziecko nie będzie za maleńkie. Pytałam gina o cesarke ale powiedział że do 4kg nie ma wskazań. A co do USG to wiem że nie zawsze sprawdzają się te pomiary ale to od mojego lekarza jest w miare wiarygodne. No cóż, za niedługo sie okaże...;-)
 
Moj tez twierdzi ze mimo górnej prognozy z poniedzialku - 4400 to nie ma wskazan do CC bo glówka nie jest jakaś wielka i nie powinno być problemu z porodem... hmmm... jak widać jest, a gdzie tam 3.12 ? :D Ja to najbardziej martwie się żeby nie uszkodzili małej podczas porodu wspomaganego jakimiś próżnociągami, wyciskaniem i takimi tam :(
 
reklama
Ja wrocilam z badania, "maly" ma ok 3850, cos mu sie na swiat nie spieszy tlyko sobie siedzi i rosnie :tak: lekarz pocieszyl mnie, ze "szyjka sie zaczela przygotowywac" cokolwiek to znaczy.
Jak nic sie nie zmieni to w poniedzialek rano mam sie zjawic w szpitalu, jak nadal nic, to bede tam lezala ok 2-3 dni na obserwacji i dopiero po tym terminie wywolanie.
A teraz jade na KTG. I czekam sobie dalej :tak:
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry