reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szymonek - 27 tc. - 590 g

Magda, Twoj synuś z każdym dniem jest coraz dojrzalszy, rośnie, wzmacniają się jego mięśnie oddechowe. Zobacz jak dzielnie daje sobie już rade na CPAPie!:) Ja tam wierzę, że za te 2 tyg nie wróci pod respi:)
A jakie mleko dostaje? Twoje? Franek miał podawane super kaloryczne Infantrini, żeby szybciej przybierał na wadze.
Pozdrowienia serdeczne:)
 
reklama
Ja też wierzę,że nie wróci już pod respirator,ale czasami różne mam myśli jak słucham co mówią lekarze.Może rzeczywiście jest tak,że oni po prostu zakładają najgorsze i chca zebyśmy wiedzieli o wszystkim.Ostatnio dowiedzieliśmy sie,że wtedy kiedy maly byl w stanie krytycznym to miał zapalenie płuc,ale nie wiem czy dopiero do tego doszli czy po prostu dopiero o tym powiedzieli...
Do niedawna dostawał tylko moje mleko,ale już z jakieś 2 tyg mieszają mu pół na pół moje i jakąś mieszankę specjalną dla wcześniaków właśnie dlatego,że moje mleko ma za mało kalorii,a on potrzebuje bardzo dużo.Mam nadzieję,że odstawią mu szybko sterydy i zacznie w końcu przybierac na wadze,bo ma juz 2 m-ce a od urodzenia przytył 400g,takze bardzo niewiele....:-(
 
Magda, myślami stale jestem przy Was. Każdy kolejny dzień bez respiratora to dzień bliżej do wyjścia ze szpitala:)
 
Madziu trzymam mocno kciuki za Twoje maleństwo... nas też straszyli w szpitalu ze jak jest na CPAPie to może i kilka razy wrócić na respi ale na szczęście naie wrócil ani razu:)
bądździe wytrali i cierpliwi a wszystko będzie dobrze:)
 
Ale jestem szczęśliwa!Szymcia przewożą jutro do szpitala w naszym mieście:-)Także będę mogła być u niego codziennie i dużo dłużej.Trochę się boję,bo jednak tam miał dobrą opiekę,a w tym szpitalu nawet nie mógł zostac po urodzeniu bo był za malutki,ale myślę,że chyba wiedzą co robią,chociaż ostatnio w tym szpitalu gdzie jeszcze leży przywiezli dziewczynkę,która leżała juz wczesniej,po jakims czasie tez ją przewiezli do jej miasta,a po jakimś czasie wróciła z powrotem,bo w tamtym szpitalu nie mogli sobie z nią poradzić:-(Ale mam nadzieje ze mały zostanie już u nas i będzie wszystko ok!
Dzisiaj znowu odłączyli go na 2 godziny od cpapu i się śmiali,że nie chciał wrócic z powrotem na cpap:-D
Waga na dzisiaj 980g.
 
Ostatnia edycja:
Brawo Szymuś!!dzielny chłopak...blisko mamy i częściej na pewno zacznie robić szybkie postępy.
 
reklama
Witam!Chciałam się tylko przywitac:happy2:
Z malutkim wszystko bez zmian,czyli dobrze jak na razie.Cieszę sie strasznie,że jest juz na miejscu,zupełnie inaczej sie teraz czuję jak wiem,ze jest tak blisko.Jedyne co mnie martwi to że mały zalicza spadki wagi,dzisiaj ważył 940g:-(Jak tak dalej pójdzie to nie wiem kiedy uda mu sie osiągnąc wagę chociaż 2 kg....ale musimy uzbroic się w cierpliwośc
 
Do góry