reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpital olkusz!!!

W pierwszej ciąży przeleżałam w szpitalu część 35 tygodnia, cały 36 i częśc 37 z powodu wysokiego ciśnienia, wtedy codziennie miałam robione ktg, jak wszystkie leżące tam ciężarne i już na początku pojawiły sie jakieś skurcze i musiałam brać coś na nie...jak wychodziłam do domu to kazali odstawić już, po tygodniu znowu wróciłam do szpitala z powodu ciśnienia i wtedy jeszcze pojawiło sie białko w moczu i w 37 tygodniu +5 dni padła decyzja o cc...ja z dnia na dzien się dowiedziałam, że będzie cc (to sie działo w Katowicach, nie w Olkuszu)
 
reklama
hej dziewczyny!Mi wczoraj po badaniu ginekologicznym odszedł czop,dostałam nieregularnych skurczy ale po 4 godzinach wszystko minęło.Mam nadzieję że skurcze szybko wrócą i będę niedługo tulić moje maleństwo...!Pozdrawiam!
 
DorciaS kochana!!!Jak Ci odszedł czop to już niedługo będziesz tulić maleństwo:)!
Daj znać jak już będziesz po wszystkim:)

Molla a dlaczego będziesz miała cc. Są do tego wskazania?Pewnie pisałaś, ale nie doczytałam:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny ja juz po:) w czwartek sie maleństwo urodziło zdrowiutkie już w domciu jesteśmy. porodu opisywać nie będę. niech wystarczy to ze bolało :) ale było minęło nie pocieli mnie mały nie porozrywał więc zero szwów zero opuchlizny gdyby nei wciąz wystający brzuszek i obolałe mięśnie przepony byłoby jak przed ciążą. no i to chroniczne zmęczenie i neiwyspanie i obolałe piersi, ale takie uroki macierzyństwa. pozdrawiam i życzę powodzenia tym wszystkim dziewczynom które jeszcze sa przed.
 
psyche!gratulacje...A jaki duży dzidziuś się urodził?opisz troszkę poród jak będziesz miała chwilkę!ja już też mam nadzieję że niedługo urodzę.Jeszcze raz serdeczne gratulacje...
 
psyche ogromne gratulacje:)
napisz właśnie jak duże twoje dziecko i opisz troszkę poród, który lekarz był przy porodzie?
 
maleństwo urodziło się 3500 i 54 cm przy porodzie był Dynerowicz (super facet o niebo delikatniejszy niż położne) no i położne też mi sie dobre trafiły na zmianę nie narzekam fajne babki. a poród no cóż. rano w czwartek poszłam na ktg umówiłam sie w szpitalu z Tylnickim ze mnie zbada zrobi usg i zobaczymy no więc z ktg nic nie wyszło ale z badania wynikało że rozwarcie jest na 1,5 cm wszystko miękkie i gotowe do porodu powiedział że może być dziś lub jutro i jak się coś zacznie dziac to zeby przyjeżdżać. tak wogóle to chciał mnie zostawić ale wolałam jechac do domu. około 12 zaczęły mi sie regularne bóle (bo trudno to nazwać skurczami) najpierw co 5 potem co 4 minuty jak były co 2 minuty to mąż spanikował:-) i zarządził wyjazd do szpitala. to było o 15.30 jak sie okazało zupełnie niepotrzebnie bo śmiało mogłam pobyć jeszcze conajmniej 3 godzinki w domciu. no ale pojechałyśmy zbadały mnie położne i powiedziały że jest 4 - 5 cm rozwarcia i ze mnie zostawiają. no wiec zostałąm mąż ze mną i rodziliśmy z początku było spoko potem dały mi czopek żeby przyspieszyc rozwieranie no i się zaczęło nie wiedziałam ze poród może tak boleć oszczędzę szczegółów. okazało sie że mam tak twarde błony pęcherza płodowego że same nie pękną no to mi przebili i po jakichś 5 moze 10 minutach maleństwo było juz na świecie (dobrze ze nie czekałąm w domu do odejścia wód bo mąż musiałby odbierać poród :-) a wtedy to by mnie chyba powiesił). no i tak to w skrócie wyglądało urodziłam o 21. na plus jest to że mnie nie nacinali i nie popękałam więc teraz jestam na chodzie swobodnie moge usiąść schylić się i wogóle wszystko robię. boli mnie trochę brzuch okropnie bolą piersi zwłaszcza ze mam dużo pokarmu (chciaz to akurat dobrze) no i trochę ciężko oddychać to chyba przez to chyba przez nadwyrężona przeponę i mięśnie klatki - przynajmniej ja tak myślę, ale poza tym jest oki. mluszek zdrowy i przekochany. panie z noworodków są strasznie zmanierowane może jedna taka niewysoka blondyneczka jest fajna i pomocna reszta to wiecie wasze dzieci wasz problem - takie podejście. nie wiem co jeszcze mogłąbym powiedzieć. Starsza trochę zazdrosna ale pomału się przyzwyczaja i stara się asystować przy wszsytkich czynnościach. pozdrawiam
 
reklama
A ja dalej czekam na skurcze.Wczoraj byłam na ktg i nic nie wykazało.Czop odszedł,w środku wszystko gotowe do porodu i tylko brakuje bóli!
 
Do góry