reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szpital olkusz!!!

reklama
galazka

co u Ciebie jak się czujesz ???
ja jestem po wizycie u lekarza, od wczoraj wiem kiedy zobaczymy naszą córeńke, mam ustalony termin cc na czwartek 4-08-11, malutka wazy ponad 3100g, wiec super rośnie.
mam przyjechac do szp. w czwartek rano, niby powinnam byc przed cc juz w srode wieczorem ale lekarz chce zebym spedziła noc w domu, a ty kiedy przyjezdzasz do szpitala juz w pt czy rano w sobotę ?

ja wczoraj chcąc nie chcac musiałam przejsc kawałek do lekarza potem do samochodu i z tego wszystkiego przyjechałam obolała do domu, bolały mnie w nocy strasznie nogi i spojenie az musiałam wziac tabl p/ bolową....wymęczyłam sie i malutka tez pewnie czuła ze mnie cos boli dlatego chciałam pospać jeszcze a obudziłam sie o 4.30 i nie spałam 2 godziny z tego bólu.

a wogóle czy któraś z dziewczyn ma teraz termin, ? bo cisza nastała zadna nie rodzi teraz ?
 
Molla - ja pracowałam do ostatniego dnia przed szpitalem :tak: - w czwartek byłam w pracy :-Da w piątek poszłam do szpitala bo termin miałam:sorry2: a w sobotę urodziłam - to nie narzekaj ;-) :-Dciesz sie ze nie musisz pracować ;-):tak::tak::tak:

Monia miedzy naszymi dzieciakami jest tylko 2 m-ce róznicy a kiedys wydawało mi sie ze sporo więcej - ale ta różnica sie zaciera coraz bardziej nie jak tak dzieciaki juz starsze
 
Molla kilka razy próbowałam ci wysłać tą książkę i za każdym razem się nie udanej :no: Mogę ci jedynie przesłać linki gdzie można ją ściągnąć.

dorciaS cierpliwości, nie znasz dnia ani godziny ;-)Może juz jutro będziesz miała maleństwo przy sobie. Wiem, że to czekanie jest okropne ale nic nie poradzisz...
 
Wiolcia
udało mi się ściągną - dzięki za fatyge !

Soruś
zapewne ból o którym pisałam wynika z tego ze duzo leże i mięsnie odmawiają posłuszeństwa, ale takie mam zalecenie od lekarza, zeby odpoczywac, bo miałam czeste twardnienia brzucha i zagrozenie wczesnym porodem.
a moje obawy są tym bardziej uzasadnione i napewno jestem wrażliwsza na wszystko w ciazy od innych kobiet bo pierwszą ciąże straciłam, strach bedzie zawsze.

galazka
zapomniałam ze jutro masz termin cc, byc moze juz jestes w szpitalu - więc trzymaj sie !!!!! powodzenia :happy:
 
Ja jestem w domu, mam się stawic do szpitala jutro koło 9.
Jestem oczywiście bardzo zdenerwowana przed jutrem i mam nadzieję, że uda mi się w ogóle przespać.
 
hej dziewczyny, nie pisałam długo, bo byłam trochę odcięta od świata, ale wróciłam i nie sama. od 4 tyg jest ze mną moja córeczka Lidka:)Poród był ok, położne bardzo pomocne(choć najbardziej pomógł obecny mąż), a panie od noworodków...hmm...niektóre wypalone zawodowo, co niestety nie sprzyja młodym mamą. Ale to już za nami, teraz mam problem z popękanymi brodawkami...zmieniłam pozycje karmienia- w szpitalu nie uzyskałam zbyt dużej pomocy w tej sprawie, więc uczę się na własnych błędach, były nawet łzy, ale jest już lepiej, choć gojenie jest bardzo powolne. Wietrze, smaruje maścią bepanthen i własnym mlekiem, ale mała czasami źle złapie i ból wraca. może macie jakieś sposoby na szybsze gojenie- będę wdzięczna za wszystkie rady.
ps. pozdrawiam wszytskie rodzące w dniach 23-26.06.2011r. przebywające na oddziale w sali 4:)
 
reklama
Do góry