polis1010
Leniuszkowa mama
Figa no tam podwojny ciezar:-). Polecam basen ja zaczelam chodzic i za kazdym razem po czuje sie swietnie.
reklama
A
Anja26
Gość
Dziewczyny sliczne bejbiki i brzuszki
To z USG z czwartku, z USG wychodzi starsze o pare dni, tutaj 11 tyg i 3 dni
To z USG z czwartku, z USG wychodzi starsze o pare dni, tutaj 11 tyg i 3 dni
A
Anja26
Gość
Witam
Tak czytam was i normalnie tragedja z tym NFZ, niby macie opieke za darmo(znaczy za skaldki) a tu trzeba prywanie chodzic i placic dwa razy.
Wracajac do wizyt ja bylam u ginka w czwartek. 11tyg, chodz z USG pokazuje ze starsze i wychodzi termin na walentynki, ale jak bede miec cc to i tak bedzie wczesniej. Wszystko w super. Mialam robione wszystkie badania, wymaz, mocz, krew i USG. rBaby wymiezone i wszystkojak ma byc. Waga dalej 0 na plusie takze super
Tak czytam was i normalnie tragedja z tym NFZ, niby macie opieke za darmo(znaczy za skaldki) a tu trzeba prywanie chodzic i placic dwa razy.
Wracajac do wizyt ja bylam u ginka w czwartek. 11tyg, chodz z USG pokazuje ze starsze i wychodzi termin na walentynki, ale jak bede miec cc to i tak bedzie wczesniej. Wszystko w super. Mialam robione wszystkie badania, wymaz, mocz, krew i USG. rBaby wymiezone i wszystkojak ma byc. Waga dalej 0 na plusie takze super
Ewitka
Majowo-lutowa mama
U nas z dostaniem sie do ginekologa nie ma problemu, zapisuje się praktycznie kilka dni przed wizytą (telefonicznie, internetowo lub osobiście), na różne badania kieruje, nie odczuwam, żebym była traktowana na zasadzie zlewania, gorzej z USG, bo terminy długie i trzeba sobie po prostu rozplanować wczesniej wizyty i się zapisać. Choć jak byłam dwa razy bez zapisów, to też nie było problemów - ciąża jest uprzywilejowana. No i bardzo często na dodatkowe badania USG (3 badania są refundowane) zaprasza do siebie do szpitala na oddział, a nie do prywatnego gabinetu, który też prowadzi. W poprzedniej ciąży USG miałam robione podczas wizyty, bo chodziłam do tego samego lekarza co robił USG, więc sam sobie wypisywał skierowanie i robił badanie, ale on zmienił miejsce pracy.
Jak ciąża przebiega prawidłowo, nie ma żadnych problemów, to uważam, że nie mam co wydawać pieniążków na prywatne wizyty, w przypadku jakichkolwiek problemów z donoszeniem z pewnością warto zainwestować pieniążki w dokładniejsza opiekę. Mnie podczas pierwszej ciąży koleżanka farmaceutka doradziła przychodnię i że szkoda pieniążków na prywatne wizyty, bo przydadzą się dla dziecka i byłam zadowolona, a dzięki stoickiemu spokojowi mojego gina, który tuż przed terminem zrobił mi USG i stwierdził, że łożysko jest jeszcze młode i mogę spokojnie jeszcze chodzić bez nerwów i ciągłego biegania na KTG, mogłam bez pomagania farmakologicznego matce naturze ekspresowo urodzić synka 12 dni po terminie.
Badań prenatalnych poprzednio nie robiłam i tym razem też nie zamierzam, choć jestem już po 30 (zresztą pierwszy poród też miałam po 30) i niby zaliczam się do grupy ryzyka. Lekarz mnie poprzednio uświadomił, ze co one mi dadzą, czy jak będę coś wiedziała, to usunę ciążę? Jeżeli jestem zdecydowana urodzić dziecko, to dla mnie niepotrzebny stres.
Dziubasek, to mamy taki sam termin z ostatniego USG, mnie też wyszło na 7 lutego, z OM na 8 lutego, a z pierwszego USG 11 lutego. Terminy naprawdę do siebie zblizone, bo w poprzedniej ciąży to miałam rozpietość 2 tygodni. Mam nadzieję, że tym razem nie będzie dzidziś chciał tak długo czekać. Oby tylko mu się nie zachciała być zodiakalną rybą
Jak ciąża przebiega prawidłowo, nie ma żadnych problemów, to uważam, że nie mam co wydawać pieniążków na prywatne wizyty, w przypadku jakichkolwiek problemów z donoszeniem z pewnością warto zainwestować pieniążki w dokładniejsza opiekę. Mnie podczas pierwszej ciąży koleżanka farmaceutka doradziła przychodnię i że szkoda pieniążków na prywatne wizyty, bo przydadzą się dla dziecka i byłam zadowolona, a dzięki stoickiemu spokojowi mojego gina, który tuż przed terminem zrobił mi USG i stwierdził, że łożysko jest jeszcze młode i mogę spokojnie jeszcze chodzić bez nerwów i ciągłego biegania na KTG, mogłam bez pomagania farmakologicznego matce naturze ekspresowo urodzić synka 12 dni po terminie.
Badań prenatalnych poprzednio nie robiłam i tym razem też nie zamierzam, choć jestem już po 30 (zresztą pierwszy poród też miałam po 30) i niby zaliczam się do grupy ryzyka. Lekarz mnie poprzednio uświadomił, ze co one mi dadzą, czy jak będę coś wiedziała, to usunę ciążę? Jeżeli jestem zdecydowana urodzić dziecko, to dla mnie niepotrzebny stres.
Dziubasek, to mamy taki sam termin z ostatniego USG, mnie też wyszło na 7 lutego, z OM na 8 lutego, a z pierwszego USG 11 lutego. Terminy naprawdę do siebie zblizone, bo w poprzedniej ciąży to miałam rozpietość 2 tygodni. Mam nadzieję, że tym razem nie będzie dzidziś chciał tak długo czekać. Oby tylko mu się nie zachciała być zodiakalną rybą
Ostatnia edycja:
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Figa ty nam się tak nie wyginaj do przodu, jak ja przyjmę taką pozycję, to też od razu robi mi się brzuszek No ale tam swoją drogą, to ciężko mi uwierzyć w te twoje 92 cm, wygląda na mniej.
Anja człowieczek jak malowany.
No ale tam swoją drogą, to ciężko mi uwierzyć w te twoje 92 cm, wygląda na mniej.Anja człowieczek jak malowany.
cudny brzusio
Ewitka
Masz rację zapewne jeśli ktoś nie ma problemu z ciążą,ma czas i dobrą opiekę na nfz to nie ma co wydawać kasy prywatnie.U mnie niestety jest inaczej,kolejki do lekarza a w szpitalu gdzie wykonują trzy usg w czasie ciąży sprzęt pamiętający Gierka.Mając taki wybór w grę wchodzą tylko wizyty prywatne które do najtańszych nie należą,dodatkowo ważne też są dal mnie dogodne terminy bo nadal pracuję.Na pewno znalazłabym coś taniej tylko nie chcę ponieważ długo starałam się o dziecko i to właśnie ten lekarz sprawił że jestem w ciąży.Zajął się mną, postawił trafną diagnozę a następnie wykonał inseminację (jedną tylko i od razu udaną co jest wielkim sukcesem) i po 4 miesiącach jak do niego trafiłam byłam już w ciąży Z racji wieku mam 31 lat namówił mnie na test pappa,byłam temu przeciwna ale uległam i zrobiłam,wynik negatywny
Ja termin według OM mam na 4 lutego ale wg ostatniego usg na 1 lutego dlatego że miałam krótkie cykle a owulacja wypadła wcześnie bo na 11dzień cyklu.
A teraz mam pytanko do Was
kiedy rozpoczyna się drugi trymestr ciąży? wg mojej książki "w oczekiwaniu na dziecko" od 14 tyg wg mojego rozumowania od 13 tyg. i sama już nie wiem
kiedy pojawia się łożysko?
Masz rację zapewne jeśli ktoś nie ma problemu z ciążą,ma czas i dobrą opiekę na nfz to nie ma co wydawać kasy prywatnie.U mnie niestety jest inaczej,kolejki do lekarza a w szpitalu gdzie wykonują trzy usg w czasie ciąży sprzęt pamiętający Gierka.Mając taki wybór w grę wchodzą tylko wizyty prywatne które do najtańszych nie należą,dodatkowo ważne też są dal mnie dogodne terminy bo nadal pracuję.Na pewno znalazłabym coś taniej tylko nie chcę ponieważ długo starałam się o dziecko i to właśnie ten lekarz sprawił że jestem w ciąży.Zajął się mną, postawił trafną diagnozę a następnie wykonał inseminację (jedną tylko i od razu udaną co jest wielkim sukcesem) i po 4 miesiącach jak do niego trafiłam byłam już w ciąży
Z racji wieku mam 31 lat namówił mnie na test pappa,byłam temu przeciwna ale uległam i zrobiłam,wynik negatywnyJa termin według OM mam na 4 lutego ale wg ostatniego usg na 1 lutego dlatego że miałam krótkie cykle a owulacja wypadła wcześnie bo na 11dzień cyklu.
A teraz mam pytanko do Was
kiedy rozpoczyna się drugi trymestr ciąży? wg mojej książki "w oczekiwaniu na dziecko" od 14 tyg wg mojego rozumowania od 13 tyg. i sama już nie wiem
kiedy pojawia się łożysko?
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Wg mnie ja już zaczęłam II trymestr, czyli od 13-ego, w więkdzości kalendarzy ciąży tak jest.
Karola nie dziwię ci się, że dmuchasz na zimne, skoro zainwestowałaś w próbę zajścia w ciąże, to musi ona być pod specjalnym nadzorem. Super, że udało się za pierwszym razem.
Rzeczywiście opieka z NFZ jest różna i w zalezności od miejsca różnie wyposażona. Ja sama widziałąm dwa różne aparaty USG, jeden nowiutki w NZOZ i stary w szpitalu. Na szczęście sporo NZOZów ma już całkiem niezłe sprzęty oczywiście 2d, ale wszyscy powtarzają, że wszelkie badania genetyczne robi się na 2d, a 3d jest głównie na pamiątkę dla rodziców. No ale wiadomo, jeszcze kwestia długich terminów na USG, najczęściej raz w tygodniu w konkretnym terminie, u mnie to akurat na szczęście jest po południu, zresztą lekarz też przyjmuje po południu, więc nie ma problemu z pracą.
Karola nie dziwię ci się, że dmuchasz na zimne, skoro zainwestowałaś w próbę zajścia w ciąże, to musi ona być pod specjalnym nadzorem. Super, że udało się za pierwszym razem.
Rzeczywiście opieka z NFZ jest różna i w zalezności od miejsca różnie wyposażona. Ja sama widziałąm dwa różne aparaty USG, jeden nowiutki w NZOZ i stary w szpitalu. Na szczęście sporo NZOZów ma już całkiem niezłe sprzęty oczywiście 2d, ale wszyscy powtarzają, że wszelkie badania genetyczne robi się na 2d, a 3d jest głównie na pamiątkę dla rodziców. No ale wiadomo, jeszcze kwestia długich terminów na USG, najczęściej raz w tygodniu w konkretnym terminie, u mnie to akurat na szczęście jest po południu, zresztą lekarz też przyjmuje po południu, więc nie ma problemu z pracą.
ja chodze prywtanie tak jak juz pisalam wizyta obecnie ok. co dwa tygodnie zeby wysledzic odpowiedni czas do zalozenia szwu zeby nie przeoczyc skracania sie szyjki. co do usg to jeszcz enie wiem jaka kwota powiem wam dzisiaj bo bede miala tylko nie wiem czy 3 czy 4 d
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
