reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczepienia, wizyty u lekarza i inne rozmowy na temat zdrowia naszych dzieci

A ja już nie wiem jak to jest z tą refundacją szczepionek skojarzonych. Mam zaświadczenie z poradni neurochirurgicznej, ale lekarka z poradni szczepień powiedziała mi to nie uprawnia nas do otrzymania infanrixu tylko tripacelu (DTP aceluralne) Za infanrix musiałabym dodatkowo placić. Wiem, ze któraś z was dostała infanrix bezpłatnie. Ale córcia tak dzielnie znosi ukłucia, że wolę za tę kasę kupić jej ładne ciuszki i zabawki. No i kłują w uda. JAk sa 3 ukłucia, to w jedno udo dają 2 ukłucia, w rączkę tylko gruźlica była.
 
reklama
My po kolejnym szczepieniu:)

mała zdrowa i nareszcie przybrała tak jak trzeba- waży 6280 gram, czyli przybrała 720 gram w 5 tygodni:) mamy skierowanie na morfologię by sprawdzić czy ta niewielka anemia dalej jest. DO tego czasu bierzemy zapisane witaminy.

Nina szczepienie zniosła dzielnie, dzisiaj jest tylko troszkę marudna. Za 4 tygodnie pneumokoki.
 
My juz tez po szczepieniach , wczoraj bylo ostatnie i nastepne dopiero jak skonczy roczek. Byly 3 igly w nozki :(((( placzu nie bylo bo malutka probujac plakac tak sie zapowietrzala ze nawet nie dala rady :((( pod wieczor goraczka 38.2 i jeszcze w pokoju taka sauna ze masakra 26 stopni ;/// podalam jej nurofen dla dzieci i robilam oklady z letniej tetry, naszczescie goraczki nad ranem juz nie bylo :-)
 
My wczoraj mieliśmy trzecie szczepienie i pierwszy raz była mega histeria ;( Ale na płacz nic nie robi tak dobrze jak świeże powietrze - jak tylko wyszliśmy z przychodni była cisza, dosłownie jak by go ktoś zaczarował, i od razu uciął sobie drzemkę. Póki co żadnych dolegliwości poszczepiennych nie ma, po wcześniejszych też nic się nie działo i mam nadzieję, że tak zostanie :]
 
My rowniez wczoraj mielismy ostanie szczepienie nastepne dopiero jak roczek bedzie miał:) oj płacz był straszny ale naszczescie zaraz usnał ale potem do wieczora taki marudny był ze juz nie wyrabiałam momentami!!Goraczki nie miał ale widac było ze go boli:(No ale dzisiaj juz wszystko ok:)
 
Sylviena, my wczoraj też szczepiliśmy i jak wyszliśmy już z przychodni to mała się śmiała do brata w głos :)

hehe to coś mi się wydaje, że jak nasze dzieci będą chodziły to nie będą chciały nawet wchodzić na teren przychodni, nie mówiąc już o gabinecie w którym jest kłucie ;D
 
Jak byliśmy bodajże pierwszy raz na szczepieniu to przed nami był mały Mateuszek i wychodząc z gabinetu powiedział z obrażoną miną do pielęgniarki: "Więcej do ciebie nie przyjdę!" :)
 
reklama
Jak byliśmy bodajże pierwszy raz na szczepieniu to przed nami był mały Mateuszek i wychodząc z gabinetu powiedział z obrażoną miną do pielęgniarki: "Więcej do ciebie nie przyjdę!" :)

hehe dobre ;) znajoma, która była z córka na pobraniu krwi była świadkiem podobnej sytuacji: jakiś chłopiec uciekł z gabinetu zabiegowego, mama ganiała go po korytarzu, jak prowadziła uciekiniera z powrotem na pobranie dziewczynka, która czekała w kolejce i widziała co się działo powiedziała do mamy: "już po chłopcu" ;D mają pomysły te dzieciaczki :]
 
Do góry