reklama
Ewitka: Wiem co czujesz Kochana, bo ja w tramwaju, na ulicy a szczegolnie na uczelni (ucze sie w Ignatianum-wlasnie na Kopernika) boje sie strasznie kazdego kto zakaszle i w ogole. Jakas taka juz paranoja :-(
Ja dzis bylam na wizycie (maialam isc planowo w pon, ale poszlam dzis). I tak: Szyjka skrocona, ale zamknieta jeszcze. Pobrala mi lekarka material na cytologie (wyniki za 2 tyg) i na paciorkowca. Tu wyniki byly od razu i sa negatywne. Mala ulozona glowkowo. Ale co ciekawe ja mialam termin na 23.02 (ale byl to termin wyznaczony tylko na podstawie USG w 12 tc, bo ja mam hiperprolaktynemie, wiec maialam miesiaczki raz na 2 miesiace) i okazuje sie ze Mala bedzie wczesniej chyba :-) Wiem, ze czesto tak jest, ze lekarze mowia ze wczesniej, a dziecko rodzi sie w terminie, ale ja i tak sie ucieszlam. Z suwaczka jestem 34+1,a dzis wyszlo 36 tc! Wiec lekarka powiedziala, ze spokojnie od 7.02 mozemy mowic ze ciaza jest donoszona i mozemy rodzic :-) A dzis juz wazyla 3 kg
Jesli chdzi o zebra to mam teraz macice w najwyzszym miejscu i uciska na przepone i inne narzady,a co za tym idzie na zebra tez. Za jakis tydzien, dwa brzuszek powienien opasc i wtedy powinnam poczuc ulge.
A co mnie ciekawi to dermatolog przepisala mi taki balsam robiony w aptece i zawiera on hydrokortyzon. Ale zarzekala sie ze 100 razy ze moge go stosowac. Dzis pokazalam ginekolog sklad tego leku i tez powiedziala, ze jest ok. A to nie jest przypadkiem jakis steryd? Co o tym myslicie?
Buziaki dla Was ;-)
Ja dzis bylam na wizycie (maialam isc planowo w pon, ale poszlam dzis). I tak: Szyjka skrocona, ale zamknieta jeszcze. Pobrala mi lekarka material na cytologie (wyniki za 2 tyg) i na paciorkowca. Tu wyniki byly od razu i sa negatywne. Mala ulozona glowkowo. Ale co ciekawe ja mialam termin na 23.02 (ale byl to termin wyznaczony tylko na podstawie USG w 12 tc, bo ja mam hiperprolaktynemie, wiec maialam miesiaczki raz na 2 miesiace) i okazuje sie ze Mala bedzie wczesniej chyba :-) Wiem, ze czesto tak jest, ze lekarze mowia ze wczesniej, a dziecko rodzi sie w terminie, ale ja i tak sie ucieszlam. Z suwaczka jestem 34+1,a dzis wyszlo 36 tc! Wiec lekarka powiedziala, ze spokojnie od 7.02 mozemy mowic ze ciaza jest donoszona i mozemy rodzic :-) A dzis juz wazyla 3 kg
Jesli chdzi o zebra to mam teraz macice w najwyzszym miejscu i uciska na przepone i inne narzady,a co za tym idzie na zebra tez. Za jakis tydzien, dwa brzuszek powienien opasc i wtedy powinnam poczuc ulge.
A co mnie ciekawi to dermatolog przepisala mi taki balsam robiony w aptece i zawiera on hydrokortyzon. Ale zarzekala sie ze 100 razy ze moge go stosowac. Dzis pokazalam ginekolog sklad tego leku i tez powiedziala, ze jest ok. A to nie jest przypadkiem jakis steryd? Co o tym myslicie?
Buziaki dla Was ;-)
Anja- trzymam kciuki
Jak już wspominałam byłam wczoraj na wizycie w prywatnej klinice pod Wrocławiem. Oczywiście lepsze warunki bytowe, ale i super traktowanie pacjentek. Pan doktor obejrzał moją kartę, wyniki, wskazanie na cc itp. Zaproponował zrobienie ktg i usg by sprawdzić czy z dzieckiem wszystko w porządku (bo z ostatniego usg u mojego gina to praktycznie nic nie było widać). Usg trwało 2 razy dłużej niż do tej pory, dostałam super fotki a na koniec jeszcze opis wszystkiego (w końcu to zrozumiałam). I tak- Nina trochę urosła, waży już 2300 gram (chociaż i tak niewiele), wszystkie wymiary w porządku, łożysko II stopień, wód płodowych 12 cm. I jeszcze niespodzianka- mała obróciła się główką do dołu mimo, że jeszcze 2 tygodnie temu była ułożona poprzecznie
Pan doktor zaproponował termin 10 luty więc wtedy pojawi się na świecie moja córeczka.
Któraś z Was pytała o szpitale we Wrocławiu- byłam na Brochowie i Kamieńskiego. Na Brochowie w sumie może być ale tam jest straszny ruch i taka "masówka", można np. wylądować na korytarzu po porodzie albo w sali 5-6 osobowej. Na Kamieńskeigo byłam dzisiaj na spotkaniu z ordynatorem- straszny facet, gbur, cham i w ogóle uważa że jest najmądrzejszy i najwżniejszy na świecie. Więc nie mam zamiaru mieć do czynienia z kimś takim.
Jak już wspominałam byłam wczoraj na wizycie w prywatnej klinice pod Wrocławiem. Oczywiście lepsze warunki bytowe, ale i super traktowanie pacjentek. Pan doktor obejrzał moją kartę, wyniki, wskazanie na cc itp. Zaproponował zrobienie ktg i usg by sprawdzić czy z dzieckiem wszystko w porządku (bo z ostatniego usg u mojego gina to praktycznie nic nie było widać). Usg trwało 2 razy dłużej niż do tej pory, dostałam super fotki a na koniec jeszcze opis wszystkiego (w końcu to zrozumiałam). I tak- Nina trochę urosła, waży już 2300 gram (chociaż i tak niewiele), wszystkie wymiary w porządku, łożysko II stopień, wód płodowych 12 cm. I jeszcze niespodzianka- mała obróciła się główką do dołu mimo, że jeszcze 2 tygodnie temu była ułożona poprzecznie
Pan doktor zaproponował termin 10 luty więc wtedy pojawi się na świecie moja córeczka.
Któraś z Was pytała o szpitale we Wrocławiu- byłam na Brochowie i Kamieńskiego. Na Brochowie w sumie może być ale tam jest straszny ruch i taka "masówka", można np. wylądować na korytarzu po porodzie albo w sali 5-6 osobowej. Na Kamieńskeigo byłam dzisiaj na spotkaniu z ordynatorem- straszny facet, gbur, cham i w ogóle uważa że jest najmądrzejszy i najwżniejszy na świecie. Więc nie mam zamiaru mieć do czynienia z kimś takim.
crazy mama
Fanka BB :)
Anja trzymaj sie.Jakby sie cos dzialo moj cell # 570-994-2934.Informuj o kazdej poze dnia i nocy.
ja dziś byłam u lekarza dowiedzieć się w końcu czy mi zrobią cc czy nie, bo odsyłali mnie od lekarza do lekarza i żaden nie chciał jednoznacznie stwierdzić jak mam rodzić , dostawałam już szału, bo ciągle nie wiedziałam na czym stoje a poród coraz bliżej.Jednak dziś na usg brzucha(wątroby, chodzi o nadciśnienie w żyle wątrobowej) lekarz stwierdził ze niemam żadnych przeciwskazań co do porodu sn że inni lekarze przykleili mi etykietkę chorej dziewczyny a tak naprawde ja się czuje dobrze i nic mi nie doskwiera.
Więc będe rodzić sn i powiem wam że teraz się strasznie boję , bo cały czas byłam nastawiona na cc i nie przykładałam myśli o porodzie naturalnym, a tu jeszcze do tego został miesiąc do porodu, oj czas się przyzwyczajać hehe ale stracha mam
Więc będe rodzić sn i powiem wam że teraz się strasznie boję , bo cały czas byłam nastawiona na cc i nie przykładałam myśli o porodzie naturalnym, a tu jeszcze do tego został miesiąc do porodu, oj czas się przyzwyczajać hehe ale stracha mam
anja trzymaj się!
dorissl współczuje ponownego badania glukozy, ale to pewnie dla Twojego dobra, mi ostatnio lekarz też zalecił badanie glukozy, aż się wróciłam do niego i mu powiedziałam że dobrze pamiętam jak piłam to świństwo, a on się poprostu pomylił, zapomniał że już wcześniej robiłam badanie.ufff na szczęście.
dorissl współczuje ponownego badania glukozy, ale to pewnie dla Twojego dobra, mi ostatnio lekarz też zalecił badanie glukozy, aż się wróciłam do niego i mu powiedziałam że dobrze pamiętam jak piłam to świństwo, a on się poprostu pomylił, zapomniał że już wcześniej robiłam badanie.ufff na szczęście.
moniabir
Fanka BB :)
Anja grzecznie leż, a nawet jak Cię wypiszą to też niestety ale łóżeczko Cię czeka, bo skurcze pewnie wrócą jak zaczniesz szaleć
Suseł a tak z ciekawości spytam ile będzie Cię kosztował poród, jeśli to nie tajemnica
Suseł a tak z ciekawości spytam ile będzie Cię kosztował poród, jeśli to nie tajemnica
reklama
A
Anja26
Gość
Witam ja niestety dalej w szpitalu ale jest szansa ze wyjde dzisaj. A wiec przyszedl moj ginek kolo 11 i niestety postep jest wczoraj nie bylo rozwarcia, dzis na 1 cm, do tego okazalo ze ze dziecko ma nieregularne bicie serca. Takze przyszedl na konsultacije specialista od ciaz wysokiego ryzyka, zbadal mnie i zrobil eccho serca i jeszcze jedno USG. I stwierdzil ze to nic powaznego, ze tak ma wiele dzieci i samo powinno sie uregulowac. Do tego tez zastanawiali sie czy mi dac zastrzyki na wstrzymanie skurczy ale ten stwierdzil ze nie ma sensu. To juz 35 tydzien dobrze by bylo jak bym jeszcze nie urodzila ale skutymki uboczne tych zastrzykow moga byc gorsze a dziecko na etapie juz jest duze i poradzi sobie dobrze. Stwierdzil ze najlepiej mnie wypisac i poprostu pozwolic stac sie co ma sie stac. Moge isc do domu i urodzic 10 jak zapalnwoane a moze byc wczesniej ale ze juz nie ma sensu przeszkadzac. Moj ginek niby jeszcze chce mnie z godzinke poobserwowac i mam nadzieje wypisze. Balam sie ze mi kaza lezec ale ten specialista twierdzi ze nie ma takiej potrzeby, mam odpoczywac ale moge spokojnie prowadzic zycje jak dotad.
Crazy mama dzieki za tel, wysle ci tez moj numer jak bedzie kiedys sie u ciebie dziac to bedziesz mogla poinformowac.
Susel ja mam nadzieje ze bedziemy miec ten sam dzien porodu bo ja mam wlasnie na 10 lutego zaplanowana cc
Crazy mama dzieki za tel, wysle ci tez moj numer jak bedzie kiedys sie u ciebie dziac to bedziesz mogla poinformowac.
Susel ja mam nadzieje ze bedziemy miec ten sam dzien porodu bo ja mam wlasnie na 10 lutego zaplanowana cc
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 235 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: