reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szczepienia, wizyty u lekarza i inne rozmowy na temat zdrowia naszych dzieci

dziewczyny czy czułyście coś jak się wam "ujście otwierało" ?? tak z ciekawości pytam :)

aaa i czy czuć jak się rozwarcie robi ?
 
reklama
Wczoraj byłam na wizycie. Miałam usg ale nie widziałam buźki małej. Gin porobił trochę pomiarów, badanie tętna i wyniki są dobre a małej przez miesiąc przybył 1 kg - teraz waży 2500 więc jest dobrze, choć nadal poniżej średniej ale w normie. Jestem więc spokojna. Za 2 tygodnie mam kolejną wizytę i wtedy mam mieć badaną szyjkę bo to już będzie 38 tydz. więc ciąża już donoszona - teraz nie chciał ingerować, a w dodatku ostatnie badabie szyjki przez usg było bardzo dobre. Po 37 tyg. mam robić ktg raz na tydzień.
 
Doczytałam i tutaj w końcu. Ja na ostatniej wizycie tydz temu, czyli w 33 tc, jak zwykle mały o tydzień mniejszy czyli standard od samego początku ciąży, ale jest maleńki 1800, a miesiąc wcześniej ważył 1200 więc coś kiepsko mu idzie rośnięcie. Teraz mam więcej leżeć, mierzyć ciśnienie i ruchy.
Reszta wyników dobra więc tylko musi mały rosnąć
 
Kurcze, co czytam Wasze posty o USG to się lekko denerwuje jako, że ja ostatnie miałam w 24 i dopiero teraz będzie, więc niby prawidłowo-3 w ciągu całej ciąży, ale tak strasznie by mnie uspokoiło jakbym jednak częściej słyszała, że wszystko jest w porządku... Ale dobrze napisała vikiigus, że kiedyś w ogóle nie było...i dzieci jak miały być zdrowe to były:)

A co do bakterii to właśnie słyszałam, też że zaraz po rozpoczęciu porodu, czy tuż przed dożylnie matce antybiotyk się podaje żeby właśnie nie zarazić dzieciaczka. O siebie się nie martwię, chodzi właśnie o Małego, ale mam nadzieję, że się wyleczy do tego czasu, a jeśli nie, to może cc będzie rozwiązaniem bez ryzyka?
 
tylko jak dziecko nie było zdrowe tylko np upośledzone lub z jakąś wadą to dawali ''makowiny'' i dziecko szło spać i się już nie budziło . Bo mi zawsze dziadzia opowiada że tak kiedyś na wsiach było i dlatego nie było tylu dzieci z jakimiś chorobami . I kiedyś kobiety rodziły 5-9 dzieci . Ja wole obecne czasy , i wole żeby mnie nawet straszyli i wole panikować i dmuchać na zimne .
 
dziewczyny czy czułyście coś jak się wam "ujście otwierało" ?? tak z ciekawości pytam :)

aaa i czy czuć jak się rozwarcie robi ?

trudno powiedziec czy czuc - juz w czasie akcji porodowej to sa po prostu skurcze...a teraz - po prostu jak pisała ligotka - czuje sie taki dyskomfort w dole ...ja np całą sobote miałam takie kłucia w pochwie i w ogóle nie mogłam wysiedziec- całe dolne podbrzusze mnie bolało i nawet nospa nie pomagała ...no a potem sie okazało , że zrobiło się to małe rozwarcie, więc może to było to - ale z drugiej strony od początku ciązy mam rózne bolesności i żadne rozwarcie sie nie robiło...na pewno po prostu boli - a jak to juz chyba każda z nas inaczej odczuwa ...
 
moniabir z tego co pamiętam jesteś zajęta zakupami, urządzaniem domku a to nie wpływa korzystnie na maleństwo - musisz naprawdę więcej odpoczywać - wtedy dziecko szybciej będzie przybierało na wadze. Za dużo czasu nam nie zostało więc zadbaj o siebie i maleństwo.
 
trudno powiedziec czy czuc - juz w czasie akcji porodowej to sa po prostu skurcze...a teraz - po prostu jak pisała ligotka - czuje sie taki dyskomfort w dole ...ja np całą sobote miałam takie kłucia w pochwie i w ogóle nie mogłam wysiedziec- całe dolne podbrzusze mnie bolało i nawet nospa nie pomagała ...no a potem sie okazało , że zrobiło się to małe rozwarcie, więc może to było to - ale z drugiej strony od początku ciązy mam rózne bolesności i żadne rozwarcie sie nie robiło...na pewno po prostu boli - a jak to juz chyba każda z nas inaczej odczuwa ...

Ja mam mocne kłucia w pochwie a najsilniejsze miałam tego dnia co tak strasznie mi się brzuszek stawiał ale lekarz sprawdził i żadnego rozwarcia nie ma takze z tym kłuciem to też nie jest reguła (z tego co gin mi powiedział o tym kłuciu to że dzieciaczek się układa w kanał rodny) A dyskomfort w pochwie też nieraz czułam i miałam uczucie jakby tam od środka coś mi się rozciagało i otwierało... nieprzyjemne to uczucie jest ale raczej nie zwiastuje rozwarcia ani obniżania szyjki.
 
reklama
Moja siostra jak się urodziła także miała malutką dziurkę w sercu, która z czasem rzeczywiście zaczęła się zmniejszać i już zniknęła. Musieliśmy tylko regularnie 2 razy do roku jeździć na kontrole do kliniki kardiologicznej, potem wizyty były już raz do roku (ostatnia jak mała miała 7 lat).
 
Do góry