reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2021

Niee, u mnie kawa z mlekiem, aż po ciemny brąz, żywej krwii nie było
No to chyba mam tak samo... wyszłam z założenia, że skoro jest tego mało i kolor nie jest "żywy" to może nie jest to nic strasznego. Czekam do wizyty i pogadam o tym z moją gin.
A wcześniej chyba faktycznie zbadam progesteron.
 
reklama
No to chyba mam tak samo... wyszłam z założenia, że skoro jest tego mało i kolor nie jest "żywy" to może nie jest to nic strasznego. Czekam do wizyty i pogadam o tym z moją gin.
A wcześniej chyba faktycznie zbadam progesteron.
Koniecznie kochana, bo progesteron jest najważniejszy przy utrzymaniu ciąży, ja już 4 dni po spóźnieniu okresu przyjęłam pierwszą dawkę luteiny, bo plamienie się rozkręcało, ale to też nie musi świadczyć o tym, może być czysto fizjologiczny objaw, chociaż warto sprawdzić
 
Koniecznie kochana, bo progesteron jest najważniejszy przy utrzymaniu ciąży, ja już 4 dni po spóźnieniu okresu przyjęłam pierwszą dawkę luteiny, bo plamienie się rozkręcało, ale to też nie musi świadczyć o tym, może być czysto fizjologiczny objaw, chociaż warto sprawdzić
Dziewczyny a czy mialyscie plamienia przed terminami miesiączek? bo słyszałam że niedobór progesteronu tak się może objawiać
 
Dziewczyny a czy mialyscie plamienia przed terminami miesiączek? bo słyszałam że niedobór progesteronu tak się może objawiać
Ja nie miałam, ale koleżanka miała i to świadczyło o zaburzeniu fazy lutealnej, niewydolność ciałka żółtego... u mnie niedobór jest scisle związany z zespołem policystycznych jajników, dlatego od razu miałam zapas w przypadku zajścia w ciążę, a potem lekarz mi tylko dopisał lutke dopochwową
 
Dziewczyny a czy mialyscie plamienia przed terminami miesiączek? bo słyszałam że niedobór progesteronu tak się może objawiać
Eh, ja sama nie wiem. U mnie zawsze było plamienie około trzy dni, po tych trzech dniach dopiero rozkręcał się okres, był ból, krew itd i potem znowu na koniec jakieś 3 dni plamienia. U mnie miesiączka trwała do kupy ponad tydzień przeważnie 😒 ale ginekolog stwierdził że taka moja natura, nie straszył mnie żadną niewydolnością ciałka żółtego ani niskim poziomem progesteronu 🤷‍♀️
 
Eh, ja sama nie wiem. U mnie zawsze było plamienie około trzy dni, po tych trzech dniach dopiero rozkręcał się okres, był ból, krew itd i potem znowu na koniec jakieś 3 dni plamienia. U mnie miesiączka trwała do kupy ponad tydzień przeważnie 😒 ale ginekolog stwierdził że taka moja natura, nie straszył mnie żadną niewydolnością ciałka żółtego ani niskim poziomem progesteronu 🤷‍♀️
Wiesz tak na prawdę nie musi to być problem, czasami na prawdę kobiety tak mają i to o niczym nie świadczy :) ja się po prostu nauczyłam po poprzednim poronieniu, że muszę reagować szybko, nie bagatelizować plamien i może się uda donosić, teraz jestem dobrej myśli mimo braku objawów prawie, po prostu zrobiłam wszystko co mogłam, jestem obstawiona lekami z każdej strony i co ma być to będzie :)
 
reklama
Eh, ja sama nie wiem. U mnie zawsze było plamienie około trzy dni, po tych trzech dniach dopiero rozkręcał się okres, był ból, krew itd i potem znowu na koniec jakieś 3 dni plamienia. U mnie miesiączka trwała do kupy ponad tydzień przeważnie 😒 ale ginekolog stwierdził że taka moja natura, nie straszył mnie żadną niewydolnością ciałka żółtego ani niskim poziomem progesteronu 🤷‍♀️
Jak miałas tak od zawsze to może faktycznie taka Twoja natura. Ja wczesniej miesiaczki miałam normalne od żywej krwi a od jakiegoś pół roku ciagłe plamienia kilka dni przed wiec mysle to świadczy że cos tam sie rozlegulowało.
 
Do góry