Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
nie wiem, nie znam sie na tych centylach i o co w tym chodziA jak ta waga wypada w centylach?
Następna tez mam w 29+2 i zastanawiam się czy Dzidzius ma szansę przypakowac aż 500g przez 2 tyg
ale mowila ze szykuje sie na sporego pana bo nogi tez ma dlugie wiec bedzie wielki po starym i porod zaczal mnie martwic jeszcze bardziej Nooo u mnie też zapowiada się spory bobas. Tym bardziej że my z mężem oboje wysocy. Ja nie wiem jak takiego kloca urodzę.nie wiem, nie znam sie na tych centylach i o co w tym chodzi
moje lekarka sie dzisiaj smiala, ze jak taki ruchliwy to moze sam sie wykopie
raz raz i po sprawie hahaByłoby idealniemoje lekarka sie dzisiaj smiala, ze jak taki ruchliwy to moze sam sie wykopie
życzę żeby się spełniło nam wszystkim 
Nogi to tam nic, u męża w rodzinie łącznie z mężem wszyscy mają duże głowy i u naszego synka ta głowa też już jest dość sporanie wiem, nie znam sie na tych centylach i o co w tym chodzi
jakoś się musi przecisnąć Ostatnio na prenatalnych jak powiedziałam właśnie lekarzowi że jak ja go urodzę takiego wielkiego to powiedział że trochę pochrupie i jakoś przejdzie
Na pocieszenie jak zobaczyłam nogę mojego młodszego syna na prenatalnych to się załamałam
była taaaaka długa mój mąż ma prawie dwa metry, ja ponad 170, starszy syn ważył 4 kg 
i urodził się dlugi ale chudy nie było źleMi ostatnią poród wywołali przed terminem ze względu na podejrzenie sporej wagi dziecka a po porodzie okazało się, że Miłoszek urodził się mniejszy od brataMi na porodówce powiedzieli że syn ma 3,5 kg a miał 4 a drugi miał mieć 3,5 i miał równe 3,5 także z tym ważeniem też może być różnie
i wywołanie mnie tylko zmęczyło 
trochę mnie bolał brzuch w nocy i mi się przypomniały te bóle porodowe. Boję się tego strasznie aż mi się płakać chce jak pomyślę o tym. Dzisiaj byłam na badaniach bo w czwartek mam wizytę i rozmawiałam z położną i ona mi powiedziała że szybko pójdzie bo to kolejny poród a ja na to że boli tak samo jak każdy do tego bólu nie da się przyzwyczaić. I zażartowała żeby współżyć dużo poza tym czuję się gruba i ciąża to piękny czas i stan a ja czuję się nalana a to jeszcze 8 tygodni zostało. I zaczęły się u mnie nocne skurcze w łydkach 
ciekawe czy coś dostanę na to w czwartek na wizycie 
Ja miałam tez dzis niespokojna noc. Maly chyba nabył jakas dziwna nową umiejetnosc buszowania jakby miał czkawkę z podskokami naraz. Dobra godzinę nie mogłam przez to zasnac i też pobolewal mnie brzuch, ale to przez te jego podrygi. Trochę go pogłaskałam i przestał. Ale rano po sniadaniu jak przez 20 min był cicho to mało nie zeszłam na zawał. Na szczęście potem zaczął kopać normalnie i teraz też się odzywał.A ogólnie to powiem Wam dziewczyny , że Zaczynam być przerażona porodem
