reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2023

reklama
Dzień dobry. Ja dziś od rana wstać znad toalety nie mogłam, takie mdłości i wymioty. Wzięłam od syna opaski na ręce i powiem Wam, że czuję się dużo lepiej! Normalnie mogę funkcjonować. Dziś wg OM 7+3, wg wczorajszego usg 6+0.
 
Pisz śmiało jak tylko będziesz miała ochotę! Po to jest wątek, żeby i czasem ponarzekać, a nie tylko same słodkie informacje :)

Ja właśnie pije pierwszą od tygodnia kawę ;) Jak o niczym nie myślę to mi smakuje, jak pomyślę jak mnie odrzucało od niej jeszcze kilka dni temu to, aż mnie i teraz odrzuca :)
Ja z kawy nie umiem zrezygnować. Tzn. przerzuciłam się że zwykłej na bezkofeinową. Nie mogłabym bez tego smaku wytrzymać. I tak już od pierwszego dnia jak się dowiedzieliśmy o ciąży.
Minus jest taki, że organizm już się prawie nie daje nabrać, że kawa ma dawać kopa i takim sposobem mogłabym już spać non stop. Rano praca, a po pracy drzemka, potem chwila życia i znów do spania. Ciężko żyć. Chciałabym coś zrobić też w domu po pracy, ugotować, cokolwiek, a tu siły nie ma. Dobrze, że miałam jeszcze jakieś jedzenie w zamrażarce czy w słoikach to korzystam.
ja tez od wczoraj (9+2) na zwolnieniu ciążowym, ale wykonuje prace fizyczna z wysokim ryzykiem narażenia wiec od przyznania się szefostwu jest prawny zakaz. Był stres żeby się tym podzielić, nie byli zadowoleni bo to zawsze nagła roszada ale to już nie moj problem 🙃 cieszę się bo jestem dużo spokojniejsza, mam regularny tryb jedzenia i dużo lepiej się czuje. Także jeden duży stres za mna. Teraz w weekend dzielimy się nowina z rodzina 🙈 jak u Was w tej kwestii? Wiedza już najbliżsi?
Ja jeszcze pracuję, jako fizjo. Nie jest łatwo, ale jeszcze daje rade. Na szczęście nie mam żadnych mdłości, wymiotów, więc nie jest źle. Jednak popołudniowe zmiany męczą mnie bardziej niż poranne. Urlop mam zaplanowany na początek lipca, więc chyba po urlopie już nie wrócę, bo jednak za dużo dźwigania i ryzyko, że pacjent może uderzyć czy potrącić.
Z rodziny wie tylko moja mama, w pracy już wiedzą kierowniczka i dwóch najbliższych współpracowników, bo niektórych rzeczy nie mogę robić i wiedza, że muszą zrobić za mnie albo pomóc mi. I przyjaciółka, bo wiem, że ona mnie zawsze zrozumie i wesprze, sama straciła lata temu dziecko i wiem, że będzie w każdym wypadku moją podporą, bez oceniania, tak po prostu.
 
To nadal chyba nie umiem w matematykę ;) skoro ja kończę 9 tydzień, a ty zaczynasz 11 to gdzie nam uciekł 10?🤪
To zależy jak liczysz tygodnie :) ja liczę tak jak aplikacja mi pokazuje tzn 10+0 to 11 tydzień :) a Ty @Kamilad jak liczysz?
 

Załączniki

  • Screenshot_20220604_104407_com.gravid.gravid.jpg
    Screenshot_20220604_104407_com.gravid.gravid.jpg
    156,9 KB · Wyświetleń: 64
A który tydzień? Ja sama nie wiem, czy się cieszę z braku objawów, czy bardziej mnie to martwi. W pierwszej ciąży na tym etapie miałam juz ogromne mdłości i strasznie wymiotowałam, a teraz mdli mnie tylko trochę jak jestem głodna. Sama nie wiem, jak to interpretować i czy z maluchem wszystko okej, skoro ja nic nie czuję 🤷‍♀️
Ja w obu ciążach wymiotowałam od początku do przeszło 27 tyg i czułam się naprawdę fatalnie, teraz 10 tyg i nie wymiotowałam jeszcze ani razu , może zemdlilo mnie parę razy na głodzie...
 
reklama
To ciekawe z tym liczeniem dziewczyny. Ja dzisiaj 9+3. Jak bylam w pierwszej ciąży to ciagle mówiłam ze jestem w 10 tygodniu już. A głowa ginekolog, ginekolog od prenatalnych ciagle mnie pouczali i mówili ze nie nie. Liczy się skończone tygodnie, a nie zaczęte i ze to jest z medycznego punktu widzenia 9 tydzień😅
Oczywiście wiecie lekarz swoje i ja swoje, jak ktoś się pytał to zawsze podawałam tydzień rozpoczęty czyli jakby teraz 10 😅
A Wasi lekarze jak Wam mówią ? 😀 ja przyznam ze na początku mowilam ze 9+3 to 9 tydzień a teraz już od nowa ze już jestem w 10 😅😅
 
Do góry