reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2023

reklama
Ja właśnie wróciłam z laboratorium, byłam zrobić sobie grupę krwi. Czy któraś z was tez ma konflikt serologiczny?
 
To i ja się przywitam. Termin porodu 14.01. niestety boję się, że mogę go nie doczekać 😞 w sobotę mam wizytę i chyba będzie ona decydująca - więc się okropnie boję 😞 mam już 8 letnią córeczkę, która urodziła się dużo wcześniej na szczęście wszystko jest ok. W 2019 roku poroniłam - serduszka nawet nie usłyszałam 😞 teraz po kilku latach starań udało się - trzecia inseminacja okazała się szczęśliwa. Od pozytywnego testu biorę Neoparin i acard. Początkowo wyniki Bety i progesteronu super. Niestety w czwartek poczułam, że piersi mniej mnie bolą. W piątek zrobiłam badania bety i progesteronu i niestety się załamałam bo beta nie była zbyt wysoka i progesteron strasznie poleciał w dół pomimo że brałam duphaston. Od razu wizyta u ginekologa gdzie spodziewałam się już najgorszego. Ciąża jednak była żywa i tylko dzień młodsza (bo według okresu było 6+5 a według USG 6+4). Serduszko biło - 107 uderzeń na minutę, 7mm miało maleństwo. Lekarz niby powiedział że na USG ciąża wygląda obiecująco. Biorę teraz końską dawkę progesteronu (duphaston, crinone i zastrzyki) - podejrzenie niewydolności lutealnej. Proszę dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki a raczej za moje maleństwo.
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze ✊
 
Hej dziewczyny,a jak u Was ze sprzątaniem w 1 trymestrze?Robicie jakieś "porządki" w domu? Chodzi mi głównie o odkurzanie i mycie podłóg.Bo ja jeżeli dobrze się czuje,to sprzątam normalnie środkami które nie mogą mi zaszkodzić.
 
To i ja się przywitam. Termin porodu 14.01. niestety boję się, że mogę go nie doczekać 😞 w sobotę mam wizytę i chyba będzie ona decydująca - więc się okropnie boję 😞 mam już 8 letnią córeczkę, która urodziła się dużo wcześniej na szczęście wszystko jest ok. W 2019 roku poroniłam - serduszka nawet nie usłyszałam 😞 teraz po kilku latach starań udało się - trzecia inseminacja okazała się szczęśliwa. Od pozytywnego testu biorę Neoparin i acard. Początkowo wyniki Bety i progesteronu super. Niestety w czwartek poczułam, że piersi mniej mnie bolą. W piątek zrobiłam badania bety i progesteronu i niestety się załamałam bo beta nie była zbyt wysoka i progesteron strasznie poleciał w dół pomimo że brałam duphaston. Od razu wizyta u ginekologa gdzie spodziewałam się już najgorszego. Ciąża jednak była żywa i tylko dzień młodsza (bo według okresu było 6+5 a według USG 6+4). Serduszko biło - 107 uderzeń na minutę, 7mm miało maleństwo. Lekarz niby powiedział że na USG ciąża wygląda obiecująco. Biorę teraz końską dawkę progesteronu (duphaston, crinone i zastrzyki) - podejrzenie niewydolności lutealnej. Proszę dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki a raczej za moje maleństwo.
Trzymam kciuki za Ciebie i malucha ♥️
Lekarz jest dobrej myśli to i Ty staraj się być 🙂
 
Hej dziewczyny,a jak u Was ze sprzątaniem w 1 trymestrze?Robicie jakieś "porządki" w domu? Chodzi mi głównie o odkurzanie i mycie podłóg.Bo ja jeżeli dobrze się czuje,to sprzątam normalnie środkami które nie mogą mi zaszkodzić.
Ja myję tylko podłogi, resztę póki co robi mąż, ja tylko kontroluje 😂
Mamy dość mocna chemie i sam zaproponował, że będzie sprzątał to korzystam
 
Ja sprzątam normalnie, tylko robię często przerwy. Raz dlatego, że mąż jest od rana do wieczora w pracy, a dwa jakbym nic nie robiła, to bym za dużo myślała. W poprzedniej ciąży od 26tc musiałam się oszczędzać, bo szyjka się zaczęła skracać, więc chce być aktywna tak długo jak będę mogła.
 
reklama
Hej dziewczyny,a jak u Was ze sprzątaniem w 1 trymestrze?Robicie jakieś "porządki" w domu? Chodzi mi głównie o odkurzanie i mycie podłóg.Bo ja jeżeli dobrze się czuje,to sprzątam normalnie środkami które nie mogą mi zaszkodzić.
Ja z racji tego że oboje bardzo dużo pracujemy i w domu jesteśmy prawie gośćmi mieliśmy raz w tygodniu panią która pomagała nam w ogarnianiu chaty, ale z powodów zdrowotnych musiała zrezygnować i teraz jest to na mojej głowie a przy 6 osobowej rodzinie to nie sposób utrzymać dzień w dzień nieskazitelną czystość 🤣 każdego dnia ogarniam jedna sekcje domu bez szaleństw chemia ta co zawsze.
 
Do góry