Anja ma rację
.
Pandi nie panikuj
ja tez mam termin na koniec stycznia i z tego co sie orientuje to mam na razie komódkę dla dziecka i kilka ciuszków, na dniach przychodzi rożek z matą kokosową. a i zapomniałam o zabawce dzidziowej hihihi
i to koniec a na zakupy jadę w styczniu, biorąc pd uwagę, ze wszędzie będą te posezonowe przeceny
łóżeczko zamówię w styczniu jak będę w szpitalu to mężuś złoży
, teściowa wypierze
i wyprasuje pościel:-)
. A wózek kupie dopiero po porodzie, bo nie będzie mi potrzeby od razu. izi, izi;-)
Asia i Mili mój mężulo to tez komputerowy maniak:-);-)
, od chyba małego, jak opowiada, bo jako pierwszy miał komputer na dzielnicy a jest ode mnie sporo starszy więc ja nie wiem kiedy to mogło być hihi, pewnie mnie jeszcze nie było hihihi A na dodatek w pracy się tym zajmuje, ale i tak codziennie musi sobie w jakąś gierkę zagrać. zresztą ja go rozumiem bo ja tez z tej gliny, ale więcej we mnie racjonalizmu
a teraz jeszcze troska o dzidzię
ale kiedyś jak cała moja rodzina wyjechała, a ja zostałam na straży to cały tydzień grałam w herosów i nawet jeść mi sie nie chciało
Asia a mój już umawia się z kolegami na narty. Ja tego nie wytrzymam, jak tak można, chyba mu zabronię
, zważywszy, ze ja miałam sie w tym roku uczyć jeździć na desce, a tu nici:-(. I co on będzie sobie śmigał a ja będę siedzieć w domu, przecież to tez jego dziecko, co słabo kombinuję, czy egoistka ze mnie?