Jeden test zrobiłam 6 dni po spóźniającej się @, a drugi po 8 dniach. No też mnie dziwi, że te kreski wciąż takie blade pewnie gdyby były takie normalne to bym tyle nie rozkminiała. Z drugiej strony prowadzę kalendarz cykli odkąd miałam 16 lat (teraz mam 28) i w życiu takiej anomalii w postaci 41 dniowego cyklu nie miałam. No i czuję, że mam wrażliwe piersi, najpierw bolały mnie tak jak na @, a po kilku dniach zaczęły być po prostu takie tkliwe i widać bardziej żyłki. Dzisiaj jestem już mniej rozentuzjazmowana więc może to lepiej, będzie łatwiej poczekać na rozwój sytuacji.