reklama
ja do polski nie pojade rodzic-moj paszport jest w ambasadzie i bede go miec dopiero kolo lutego a poza tym nie chce rodzic w Polsce. do kraju chce jechac kolo lipca i to tez moze tylko na dwa tygodnie.( jak zostane dluzej to bedzie mi ciezko wrocic do nowego jorku - wiecie- nie ma jak u mamy)
co do koloru pokoju to jestem zachwycona. ubranka tez kupilam w takiej tonacji. moze to jakis podswiadomy wybor i we mnie mieszka sobie synus? sama nie wiem
ale szaleje na punkcie tych kolorow.
co do malowania to wlasnie rozmawialam z P. i jak w pazdzierniku ktorys weekend bedzie deszczowy to odpuscimy sobie pensylwanie i bedziemy malowac. co do kosztow to rusze swoje zamrozone konto w banku, poza tym tata sprzedal moja honde w polsce i przywioza mi troche ze sprzadazy autka i pewnie dostane tez cos od rodzicow na wyprawke wiec jakos wydolimy.
ale jestem podekscytowana tym pokoikiem!!!!!
co do snu - ja uwielbialam spac w pozycji boczno- brzusznej hihi i teraz sie co chwile lapie na tym ze nadal tak zasypiam , wiec krece sie zeby znalesc inna pozycje, bezpieczna dla dziecka. w rezultacie jak wstaje w nocy siku i tak jestem w pozycji na brzuchu , lekko przechylona na bok
co do koloru pokoju to jestem zachwycona. ubranka tez kupilam w takiej tonacji. moze to jakis podswiadomy wybor i we mnie mieszka sobie synus? sama nie wiem
ale szaleje na punkcie tych kolorow.
co do malowania to wlasnie rozmawialam z P. i jak w pazdzierniku ktorys weekend bedzie deszczowy to odpuscimy sobie pensylwanie i bedziemy malowac. co do kosztow to rusze swoje zamrozone konto w banku, poza tym tata sprzedal moja honde w polsce i przywioza mi troche ze sprzadazy autka i pewnie dostane tez cos od rodzicow na wyprawke wiec jakos wydolimy.
ale jestem podekscytowana tym pokoikiem!!!!!
co do snu - ja uwielbialam spac w pozycji boczno- brzusznej hihi i teraz sie co chwile lapie na tym ze nadal tak zasypiam , wiec krece sie zeby znalesc inna pozycje, bezpieczna dla dziecka. w rezultacie jak wstaje w nocy siku i tak jestem w pozycji na brzuchu , lekko przechylona na bok
Czesc Wam,
Wczoraj poczułam kopnięcie...I to na pewno było kopniecie
Meżus zabrał mnie na kolację. przyjechali tez moi rodzice z braciszkiem 6 letnim. Ale mi niespodzianke zrobili.
Myszorka- mi tez ostatnio lekarz rzucił jakim hasłem typu cos z tyłu ale nie zaczaiłam dokładnie o co chodzi bo powiedział,że w tym tygodniu to tak może byc. Nie przejmuj sie, tym bardziej,że powiedział, że wszystko ok.
Ja juz dzisiaj wróciłam do pracy. Od rana stałam po odbiór dowodu rejestracyjnego. Kolejka jak po kiełbasę w czasach komuny (podobno bo nie pamietam :-) tych czasów). Ale udało sie!!!Tak wiec od 5 rano jestem na nogach. Ciekawe o której padne na pysk?
Helena- przeczytałam,że miałas dwie cesarki...Ja sie ciągle zastanawiam. W sumie to na 80%podjełam decyzje o naturalnym ale nadal sie zastanawiam na cesarka. Napisz prosze jak Ty przeszłas taki poród..- Jeśli mozesz oczywiscie:-)
Pozdrawiam
Wczoraj poczułam kopnięcie...I to na pewno było kopniecie
Meżus zabrał mnie na kolację. przyjechali tez moi rodzice z braciszkiem 6 letnim. Ale mi niespodzianke zrobili.
Myszorka- mi tez ostatnio lekarz rzucił jakim hasłem typu cos z tyłu ale nie zaczaiłam dokładnie o co chodzi bo powiedział,że w tym tygodniu to tak może byc. Nie przejmuj sie, tym bardziej,że powiedział, że wszystko ok.
Ja juz dzisiaj wróciłam do pracy. Od rana stałam po odbiór dowodu rejestracyjnego. Kolejka jak po kiełbasę w czasach komuny (podobno bo nie pamietam :-) tych czasów). Ale udało sie!!!Tak wiec od 5 rano jestem na nogach. Ciekawe o której padne na pysk?
Helena- przeczytałam,że miałas dwie cesarki...Ja sie ciągle zastanawiam. W sumie to na 80%podjełam decyzje o naturalnym ale nadal sie zastanawiam na cesarka. Napisz prosze jak Ty przeszłas taki poród..- Jeśli mozesz oczywiscie:-)
Pozdrawiam
A
aOLA
Gość
czesc
ale u nas dziś wietrznie i pochmurno Aż mi synek pospał do 8.30:-)
Helena i jak po drugiej cc się czułaś? Bo ja miałam już jedną (po parogodzinnej akcji porodowej) a teraz mnie czeka na dzień dobry
ale u nas dziś wietrznie i pochmurno Aż mi synek pospał do 8.30:-)
Helena i jak po drugiej cc się czułaś? Bo ja miałam już jedną (po parogodzinnej akcji porodowej) a teraz mnie czeka na dzień dobry
Anja78
matka superstar
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2007
- Postów
- 2 791
Sliczny pokoik Pumi, ja maluje sciany na delikatny cytrynowy kolor + biale mebeliki,
dodatki to raczej o bardzo intensywnych kolorach bo dziecko pasteli i tak nie widzi,
jak se rodzi to jak kotek widzi wszystko szaro-biale, potem ok 2-3 tydzien dziewczynki widza czerwony kolor, a chlopcy niebieski taki ultrafiolet, na pastele nie zwracaja uwagi
takze lepiej stymulowac intensywnymi kolorami, oczywiscie mamusia podobaja sie pastele bardziej
dodatki to raczej o bardzo intensywnych kolorach bo dziecko pasteli i tak nie widzi,
jak se rodzi to jak kotek widzi wszystko szaro-biale, potem ok 2-3 tydzien dziewczynki widza czerwony kolor, a chlopcy niebieski taki ultrafiolet, na pastele nie zwracaja uwagi
takze lepiej stymulowac intensywnymi kolorami, oczywiscie mamusia podobaja sie pastele bardziejHej Dziewczynki!
Długo mnie nie było - troszkę podróżowałam:-) - a teraz nadrabiam zaległości w czytaniu...
Nie pochwaliłam się jeszcze - będę miała córeczkę!!!!!!!!!!!!!:-):-):-):-):-):-):-) Mało nie oszalałam ze szczęścia jak usłyszałam - cały dzień uśmiech nie schodził mi z twarzy.
Długo mnie nie było - troszkę podróżowałam:-) - a teraz nadrabiam zaległości w czytaniu...
Nie pochwaliłam się jeszcze - będę miała córeczkę!!!!!!!!!!!!!:-):-):-):-):-):-):-) Mało nie oszalałam ze szczęścia jak usłyszałam - cały dzień uśmiech nie schodził mi z twarzy.
A
aOLA
Gość
MoMI gratuluje i lecię wpisac na liste
a mnie się dzis sniło że będę miała córeczkę ale...bardzo chorą która nie przeżyje porodu:-(
a mnie się dzis sniło że będę miała córeczkę ale...bardzo chorą która nie przeżyje porodu:-(
sylka_k
mama styczniowa 2008
Momi gratulacje:-):-):-):-)
Ania S najlepsze życzenia
a,
dzidzia uważaj z tym pomarańczem w sypialni. Ja co prawda umalowałam tak przedpokój ale zamalowałam po 2 miesiącach. Teraz w przedpokoju mam kolor arbuzowy ale troszkę bardziej przytłumiony i nie wali po oczach jak pomarańcz. chyba, ze uwielbiacie zwierzęcy sex:-):-):-)
Ania S najlepsze życzenia
a,
dzidzia uważaj z tym pomarańczem w sypialni.
Ja co prawda umalowałam tak przedpokój ale zamalowałam po 2 miesiącach. Teraz w przedpokoju mam kolor arbuzowy ale troszkę bardziej przytłumiony i nie wali po oczach jak pomarańcz. chyba, ze uwielbiacie zwierzęcy sex:-):-):-)reklama
