reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

Cześć!
Ja wczoraj byłam u lekarza i wszystko jest ok!
Mój mąż pierwszy raz widział usg na żywo, był wzruszony.
największe wrażenie zrobiło na nim bicie serduszka:szok:.

Nadal jednak nię czuję mojego maleństwa:-(.
 
reklama
Mili, ja tez mam wizyte na 28 sierpnia u ginka:-D.Mam nadzieję, że też już się dowiem kto mieszka w moim brzusiu.;-)a jak ie to 3 wrzesnia mam usg 3D to wtedy juz na pewno bedzie wiadomo na 100% jeśli się raczy pokazać.Dzidzia ja te widziałam ten film, jest swietny, ale nie ogladam, bo reklamy na Posacie doprowadzja mnie do szału
 
no to nieźle, ja też mam wizytę 28 sierpnia.
Będziemy razem przeżywać.
ostatnio jak byłam maleństwo za bardzo się wierciło:-):-):-)
 
w przerwie wspomnianych wyzje reklam.....

troche przyspypiam na filmie...
ale jest supcio.. taki dla kobitek.... przed chwila jadlam a juz czuje glod i burczy mi w brzuszku- moze w koncu cos przytyje...:tak:
Frodo gratuluje i ciesze sie, ze wszyrstko oki....
ja juz dzis tu nie zagoscze wiec do jutra Dziewczynki
spokojnej nocki zycze... no chyba, ze Maluch zacznie wojowac-kopac-wiercic sie- ale to akurat bedzie przyjemne:-)
buziaczki
 
Dzień dobry wszystkim styczniowym mamusiom:-).

Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę teraz długo spać, chodzę po domu i chyba zaraz węzmę się za sprzątanie.
Czy u Wy też macie dzisiaj taką piękną pogodę jak ja we Wrocławiu?:tak:

buziaki
 
Dzień dobry wszystkim,
Wczoraj byłam u lekarza- wszystko jest w porządku. Moje maleństwo ma 8 cm (rośnie). Serduszko bije, wszystko przebiega prawidłowo;-) Ale jestem szczęsliwa.
Kolejną wizytę lekarz zaplanował mi na 6 września.
Rozpiera mnie taka energia i radość, że chciałabym opowiedzieć o tym całemu światu.
Dziś w nocy śniło mi się, że moje maleństwo kopie, rusza się :-)
A tak poza tym to ja też nie mogę w nocy spać... chodzę po domu, pić mi się chce i nie mogę usiedzieć a co dopiero uleżeć w jednym miejscu.

Pozdrawiam życząc miłego dnia,
Asia
 
Nie Frodo! w Gdansku jest zimno i ponuro:no:wczoraj zjadlam barszcz i zapiekanego z serem baklazana, okazalo sie,ze mojmu dzieciekowi obiadek wyjatkowo niesmakowal:wściekła/y:, wobec tego mialam mile spotkanie face a face z kibelkiem, myslalam,ze mi zoladek wyrwie.
A tak bylo milo, bez sensacji:-)
 
Hej Anja!

To współczuje. Z powodu pogody no i tych bliskich spotkań:-(.

Ja ciążę przechodzę bez problemów żołądkowych, czasami się nawet zastanawiam czy aby napewno ktoś mieszka pod moim serduszkiem. Dlatego na ostatnią wizytę gin. szłam z małym niepokojem. Pierwsze co mnie interesowało to czy serduszko małego lokatora bije UFFF!:-)

Przesyłam dużo słońca:rofl2:
 
reklama
A w Warszawie w końcu słońce!!!!!!!!! :-):-):-):-)
Strasznie zazdroszczę wam ruchów Dzidziusiów - moje Maleństwo połaskotało mnie dopiero raz - dziesięć dni temu w dniu naszego ślubu (ale to pewnie dlatego że byłam wbita w baaaardzo ciasną suknię:tak:)
 
Do góry