reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

puk puk.....

zniknelyscie, albo Was tak zanudzialm,ze spicie:-)
ja zbieram sie do pracki...
mam nadzieje, ze bez jakis problemow dostane od gina L4 w przyszly wtorek i bede sobie odpoczywala... i sprzatala prz remoncie...
Dzieczynki jakbyscie mialy jakies fajne stronki z pokoikami dzieciecymi to podeslijcie linki
bede wdzieczna
zycze Wam milego popoludnia
buziaki
 
reklama
Oj dzidzia nie przejmuj sie ja też z moim ojcem jestem ostatnio na wojennej ścieżce. Ale to nie ja zawiniłam i nie zamierzam przepraszać, raczej ja czekam na przeprosiny!!!!!
To przecież z D. układasz sobie życie i decyzja należy do was obojga. Nikt nie może was do niczego zmusić, ale twojego tatę też trzeba zrozumieć, on chce twojego dobra . Ale nie rozumie , że kościelny ślub tak samo do niczego nie zobowiązuje.

mili jesteś wreszcie:-) trochę nie dobrze że się tak spiekłaś, ale teraz okładaj się chłodnymi ściereczkami i dużo, dużo balsamu nawilżającego.

O boże wcinam teraz kanapeczki z kiełbaską swojską z oczkiem , takiej domowej roboty, która dla mnie pachnie czosnkiem i jest bardzo pikantna. uwielbiam ją.:-):-):-) kupiła mi ja gdzieś ją teściowa. ale już w wszystko zjadłam i poszłam jeszcze po duże pętko do lodówki teściowej. ale już nawet to pętko zjadłam :no::no::no::no:. Nie wiem jak ja wytrzymam do soboty, bo tylko w sobotę jest ona sprzedawana. teraz to zamówię ze 3 kilo.:-D:-D:-D
 
Pumi, ewa du jak wam zazdroszczę ja jeszcze nic nie czuję
Pumi ja jeszcze nawet nie mam co smyrać , żeby chociaż wyczuć ruchy:-(
Pandorax gratulacje:-):-)
ja już dawno mam to za sobą , ale zawsze przeżywa sie to na swój w samotności bo to twoje dzieło, które komuś sie spodobało:-):-)
Wczoraj też zrobiłam numer :no::no:. Mój mężulek wrócił wcześniej z pracy i zobaczył jak sie z czymś szarpię. tak na mnie nakrzyczał :wściekła/y::wściekła/y:, potem w ogóle sie do mnie nie odzywał. Powiedział, że nie chce nawet myśleć co ja robię jak jego nie ma w domu.
Po prostu nie pomyślałam,:-:)-( Jeszcze mi nic nie widać i w ogóle nie przytyłam, dobrze sie czuję i czasami zapominam , że jestem w ciąży. Ale mam takie wyrzuty sumienia, bo tyle przeszliśmy żeby dzidzia zamieszkała w moim brzuszku, że jak sobie pomyślałam o konsekwencjach to mi sie płakać zachciało:sorry::sorry::sorry:
 
Helou!
Dzięki za dobre słowo od wszystkich. Dzidzia, ja chyba nie wspominałam, że to już praca doktorska (tak jakoś bałam się chyba chwalić, albo może jak pisałam w skrócie praca naukowa, to dla mnie było oczywiste:sorry2:). No więc to pedagogiki piszę te mądrości, o autoprezentacji na czacie:cool2:.
Dzidzia , a jeszcze co do Twoich rodziców, to nie wiem czy wszystko zrozumiałam, ale mam wrażenie, że można to oczywiście wytłumaczyć ich troską o Ciebie, ale ... skoro już podjęłaś decyzję (i w sprawie dziecka i o jego ojca), to powinni Cię już wspierać. Zwłaszcza, że przyszłej mamy nie wolno denerwować.:no:

I oczywiście witam Asię S - mamy ten sam termin, powodzenia!:-D
 
Jestem mamą lutową 2007. Bardzo proszę o odpowiedź na to pytanko!! Posłuży ono do mojej pracy magisterskiej.. Z góry dziękuje!!
ANKIETKA
 
czesc

u mnie ruchów brak Ale z niecierpliwością wyczekuje Piotrusia poczułam gdy skończył się 16tc więc myślę że teraz też już niedługo
 
Pandorax ja też życzę Ci powodzenia na obronie:tak:Ja też jestem absolwentką pedagogiki ale jakoś nigdy do głowy mi nie przyszło żeby pisać prace doktorską.
Tym bardziej Cie podziwiam i gratuluję ;-)
sylka_k ja też nie mogę usiedzieć w domu i nic nie robić.
Zawsze gdy zostaję sama zabieram się za prace porządkowe. wiem, że nie powinnam tego robić ale coż....roznosi mnie energia.

Pozdrawiam Was dziewczyny
 
Dzidzia, nie martw się - Twój tata po prostu potrzebuje czasu żeby się z tą myślą oswoić, poza tym jego zachowanie jest wynikiem troski i miłości - on zwyczajnie boi się o ciebie i chce twojego szczęścia. Pewnie czuje się też trochę oszukany i przykro mu że nie ufasz mu na tyle żeby wcześniej przekazać tę informację. Mówię z własnego doświadczenia - ja nie ukrywałam przed moimi rodzicami że mój obecny jest po rozwodzie i że ma dziecko z poprzedniego związku, ale na początku zataiłam to że w ogóle z nim spotykam i mieszkam u niego. Długo zajęło zanim rodzice zaakceptowali nasz związek - myślę że musieli się przekonać że poważnie się traktujemy (jest między nami duża różnica wieku) i że bardzo jesteśmy razem szczęśliwi. Zobaczysz będzie dobrze Trzymam kciuki!!!!!
 
reklama
JA tez chyba czuję ruchy ale było to dla mnie jakoś za wcześnie wiec nic wam sie mówiłam wydaje mi sie ze od 25-07 coś czuję
Kokonelia to kopała konkretnie stąd ta niepewność teraz czuję takie motylkowe skrzydełka lekkie muskanie
 
Do góry