żebym nie trafiła na kreski to za przeproszeniem g**no bym zrobiła. Kilka z Was uświadomiło mnie jakie to ważne, a ja uświadomiłam sobie jaka moja lekarka jest olewcza. Robię to dla własnego bezpieczeństwa. Swoją drogą przeraża mnie poziom medycyny. Ja wiem, ,e dostęp do informacji jest łatwy. Ale dlaczego nie dowiedziałam się tego od lekarki na którą co miesiąc wydaje kupę kasy, albo od lekarza który będzie przeprowadzał badanie. . . Dlaczego szpitale nie mają tego w wykazie wymaganych badań ?
Czytając Was i zagłębiając się delikatnie w temacie do tego doszłam. Czy tak powinno być ?