Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

[Pierwsze 🥰]

robiliście prywatnie? Mówili kiedy wyniki? Wiem, że pisałaś, że rozszerzone dłużej ale podstawy?

Tak prywatnie.
Z tego wszystkiego nie zapytałam kiedy wynik będzie.
Ale myślałam że to kwestia dnia czy dwóch No ale...

 

[amusedxxx]

Tak prywatnie.
Z tego wszystkiego nie zapytałam kiedy wynik będzie.
Ale myślałam że to kwestia dnia czy dwóch No ale...

kurczę to dziwnie, bo to przecież takie badanie które trzeba na świeżo przeprowadzać. Może przedzwon jutro i dopytaj

 

[MyszkaMiki30]

Tak prywatnie.
Z tego wszystkiego nie zapytałam kiedy wynik będzie.
Ale myślałam że to kwestia dnia czy dwóch No ale...

kurczę dziwne. My robiliśmy w różnych miejscach i zawsze było w ciągu kilku godzin

 

[MyszkaMiki30]

Tak prywatnie.
Z tego wszystkiego nie zapytałam kiedy wynik będzie.
Ale myślałam że to kwestia dnia czy dwóch No ale...

a może tyle plemników, że się doliczyć nie mogą

 

[anyżowa]

Dziewczyny wracam do was z mamusiek. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie na ławkę rezerwową. Aktualnie czekam na poronienie i jeśli nic się nie skomplikuje to po krwawieniu wracam że stymulacjami i staraniami.

Strasznie mi przykro, że ten pierwszy cykl po drożności przyniósł tyle samo szczęścia co smutku... przytulam Cię

 

[anela92]

Ja miałam taką sytuację, że dzwoniłam na infolinię Luxmed, kobieta na infolinii wskazała mi konkretną placówkę współpracującą, potwierdziła, że wszystkie badania ze skierowania mogę tam wykonać, a przy pobraniu okazało się, że na badanie AMH nie mają kontraktu i dziewczyny z laboratorium powiedziały, że z tego co one wiedzą to tylko w placówkach Luxmed w Warszawie mogę to zrobić w ramach pakietu. Drugi telefon na infolinię i dokładnie taką informację otrzymałam, a więc za pierwszym razem zostałam wprowadzona w błąd. Już teraz wiem, że lepiej dzwonić do placówki współpracującej niż na infolinię Luxmed

W ogóle wtedy nad tym moim badaniem AMH ciążyło chyba jakieś fatum, bo dopłaciłam wtedy 262 zł za wykonanie tego badania i tak czekałam i czekałam na wynik, który miał być max do 10 dni, a kiedy zadzwoniłam po 12 dniach okazało się, że laboratorium w ogóle tego nie zleciło do realizacji Chyba w życiu nie byłam tak wściekła jak wtedy. Jedyny plus tej sytuacji taki, że oddali mi pieniądze i w innym labo zrobiłam to o 100 zł taniej niż u nich.

No właśnie, dużo tam jest zamieszania i na infolinii konsultanci nie są zbyt dobrze poinformowani. No ale mimo wszystko warto korzystać z pakietu, bo chociaż te zwykle badania można zrobić na ich koszt. Zawsze to coś.

 

[Magdalena09]

W sumie tak jak myślałam. Żadnych konkretów. Endometrium zgodne z betą, powiedział, że prog piękny i że bardzo dobrze, że taki wysoki. Nie wskazuje poki co.na zaśniad, a czy mnoga - mówił, żeby lepiej nie bo jestem po cesarce. Kazał brać acard 150 teraz. I więcej nic nie mógł powiedzieć, za tydzień kolejna wizyta ale już chyba u mnie w mieście..

No i wstawiam przyrost próg nawet nieco spadł Zobacz załącznik 1603004

woow, jaki progesteron

 

[Sanderson]

Dziewczyny wracam do was z mamusiek. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie na ławkę rezerwową. Aktualnie czekam na poronienie i jeśli nic się nie skomplikuje to po krwawieniu wracam że stymulacjami i staraniami.

Przykro mi z powodu Twojej straty. Tule bardzo Wracaj do gry, jak tylko głowa i ciało Ci pozwolą.

 

[Pierwsze 🥰]

kurczę to dziwnie, bo to przecież takie badanie które trzeba na świeżo przeprowadzać. Może przedzwon jutro i dopytaj

Przeczekam do środy. Może się pojawią na mejlu

 

[Aksamitka28]

Ja juz w **** lekarzy zmieniałam :/
Ale żaden z tych do 4 ciazy jak pojawiło się krwawienia, to wtedy dokładali progesteron. Do 3ciej ro chyba nawet proga nie miałam badanego Żaden nic nie powiedział
Teraz jesteśmy w klinice niepłodności i po tej 5 ciąży lekarz kazał i to i to. No i mega niski wyszedł. Ale dopiero teraz.

Ja się zastanawiam, bo zawsze jak badałam progesteron koło 22 dnia cyklu wychodził mi ok. 11-12. W pierwszej ciąży miałam 11 i lekarz stwierdził, że ok straciłam tą ciążę. W drugiej nawet nie badałam i żałuję, bo może wiedziałabym dzisiaj więcej. Teraz w październiku chciałam betę i proga ale babka się tak spieszyła, że o progu zapomniała i wiem, że nic nie wiem.