reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe II kreski - babyboom2021!

Ja dziś 3dpo i od paru dni mam mdłości, może to przez progesteron [emoji848] możecie mnie zapisać na testowanie na 22 stycznia[emoji6] gratuluję wszystkim [emoji3498] kreseczek [emoji7]
 
reklama
Witam wszystkich 😊
Jestem tu nowa i gratuluję wszystkim, którym udało się ujrzeć wymarzone II kreseczki :) mnie można zapisać na 29.01 z tym, że dostałam zapalenia zatok więc chyba ten cykl stracony 😣
 
Czekam na wątek z lutowym testowaniem [emoji4] moj cykl zaczął się na początku stycznia [emoji28]
Trzymam kciuki za wszystkie Panie testujące jeszcze w tym miesiącu [emoji4][emoji1696][emoji1696] i gratuluje tym, które ujrzały upragnione dwie kreski [emoji76][emoji322]
 
Częściej Was czytam niż się udzielam. U mnie raczej będzie cykl stracony.
Partner ma 3 zmianę i przychodzi padnięty oprócz tego się mijamy.. On od 18 do 6 a ja od 7 do 19. Pech chciał, że owulacja ma być 16-17 stycznia i raczej zbliżeń w najbliższych dniach czy tygodniu nie będzie.
 
Częściej Was czytam niż się udzielam. U mnie raczej będzie cykl stracony.
Partner ma 3 zmianę i przychodzi padnięty oprócz tego się mijamy.. On od 18 do 6 a ja od 7 do 19. Pech chciał, że owulacja ma być 16-17 stycznia i raczej zbliżeń w najbliższych dniach czy tygodniu nie będzie.
U mnie chyba będzie podobny... Dzisiaj peak, jutro prawdopodobnie owulacja. Ostatnie przytulanki dwa dni temu, wczoraj sprzeczka i brak chęci a od dziś do piątku wraca ok 22 i znając życie będzie zmęczony, oczywiście mu się nie dziwię po pracy od 7 rano, ale ehh.. samo się nie zafasolkuje. Nie chcę go naciskać "dniami płodnymi" bo wiem, że to też nie jest dobre, ale no nie będę ukrywać zależy mi na tych dniach. Z resztą jak każdej z nas... Weekend też nie będzie sprzyjał bo przyjeżdża rodzina w odwiedziny a od kolejnego tygodnia już po ptakach. Mogłabym jakoś rozkręcić atmosferę, winko, itp ale od października łykam glucophage - a przy tym alkohol zabroniony i go nie pije.
Łącze się z Tobą "w bólu" i chyba czekamy na następny cykl.. 😒
 
Gratuluję wszystkim dziewczynom z dwiema kreseczkami a tym które jeszcze czekają życzę owocnych starań 💞
U mnie dopiero owu za 3-6 dni (mam nadzieję) ale smuci mnie taki widok, jakby lh nie mogło sobie stabilnie rosnąć codziennie zamiast takich wahań 😂😥 Lekko zaczynam czuć prawy jajnik ale okaże się czy to od zbliżającej się owulacji czy tylko tak sobie ćmi..
 

Załączniki

  • Screenshot_20210113_162547.jpg
    Screenshot_20210113_162547.jpg
    118,7 KB · Wyświetleń: 95
Cześć dziewczyny, w piątek miałam owu, z lewego jajnika (3 pęcherzyki były na obu jajnikach) potwierdzona monitoringiem. Jestem 20 dc. Cykl stymulowany CLO, biorę luteinę. Dzisiaj cały dzień bolą mnie jajniki, raz lewy, raz prawy obecnie obydwa. Promieniujący bol do nóg i pleców, przypominający ten miesiączkowy, ale trochę bardziej tepy. Miałyście może kiedyś tak? Myślicie ze mogę wziąć coś przeciwbólowego?
 
reklama
U mnie chyba będzie podobny... Dzisiaj peak, jutro prawdopodobnie owulacja. Ostatnie przytulanki dwa dni temu, wczoraj sprzeczka i brak chęci a od dziś do piątku wraca ok 22 i znając życie będzie zmęczony, oczywiście mu się nie dziwię po pracy od 7 rano, ale ehh.. samo się nie zafasolkuje. Nie chcę go naciskać "dniami płodnymi" bo wiem, że to też nie jest dobre, ale no nie będę ukrywać zależy mi na tych dniach. Z resztą jak każdej z nas... Weekend też nie będzie sprzyjał bo przyjeżdża rodzina w odwiedziny a od kolejnego tygodnia już po ptakach. Mogłabym jakoś rozkręcić atmosferę, winko, itp ale od października łykam glucophage - a przy tym alkohol zabroniony i go nie pije.
Łącze się z Tobą "w bólu" i chyba czekamy na następny cykl.. 😒
Weekend u nas też będzie ciężki, tak jak w sobotę zejdzie z nocki po całym tygodniu tak popołudniu jedziemy na 50tkę mamy, już chyba się nastawiam, że ten cykl odpadnie.
 
Do góry