reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe II kreski - babyboom2021!

Ja 9lat temu przerzuciłam się na e-papierosa po pół roku palenia i tak i tak, a wcześniej 6latach palenia zwykłych. Wiem, że to też nałóg, ale przynajmniej nie ma tego co najbardziej szkodzi. Miałam na forum e-papierosowym licznik i jak zobaczyłam już kilka lat temu zaoszczędzone 15000zł to aż mi oczy wyszły [emoji16] Nikotyny już jak na lekarstwo, a jak dowiedziałam się o ciąży z dnia na dzień przeszłam na beznikotynowe i ograniczyłam ilość 4krotnie, ale jak tylko usunęli mi cp to wróciłam do nikotyny, nawet w większej dawce niż przed i znowu na dużym zużyciu. Obecnie znowu małe zużycie i mało nikotyny i zauważyłam, że właściwie coraz mniej, więc jestem na dobrej drodze, żeby i z nimi się rozstać. Mój P. od lat pali hybrydowo, znacząco już ograniczył zwykłe, ale nie mam już siły namawiać go na rzucenie całkowite, bo to jak grochem o ścianę...
 
reklama
DZIEWCZYNY MUSZĘ TO NAPISAĆ.
Wiele z Was pisze, ile siedzi w głowie. i Wiecie co?
Trafiłam tu przypadkiem, z pytaniem nie dotyczącym nawet mnie a że zaczęłam starania o dziecko to przycupnęłam na dłużej.
To są moje pierwsze cykle starań, w głowie mojej mało jeszcze siedzi.
Nie mierze temperatur, nie robię testów owu - bynajmniej na tę chwilę, nie wykluczam że z czasem to się zmieni.
Ale jak czytam historie niektórych z Was, wasze spostrzeżenia, Wasze podejście i Wasze metody walki z bladymi testami uważam, że faktycznie dużo siedzi w głowie.
Myślę, że warto tu być, pogadać, popisać, zapytać o coś, ale niektóre dziewczyny jak nie widza u siebie objawów, które widzi inna już szaleją że coś jest nie tak.
Ja jestem po poważnej operacji, mój lekarz na swój sposób mnie wspiera, ostatnio owu była potwierdzona przez gina, małpy przychodzą po takim czasie brania tabsów w miare dobrze. Ostatniio doktorek powiedział, że mam nawet nie robic domowych testów tylko kilka/kilkanaście dni po spodziewanej miesiączce iść na bete.
Osobiście, bardzo pragnę zajść w ciążę, ale nie myślę o tym non stop, ograniczam alkohol, pije dużo wody, biorę witaminy i suplementy, ale poza tym nic.
Teraz wzięliśmy się na sposób że nie będziemy nic monitorować, żadnych aplikacji (oby się udało, bo czasem jedno się mówi drugie robi) i przyjmiemy metodę co 2 dzień.
Popatrzcie pod kątem ludzi którzy adoptują dzieci, niektórzy starają się latami, aż w koncu odpuszczają, decydują się na adopcję, i z automatu w głowie odpuszczają temat zajścia, i nagle bum - ciąża.
I pomyślcie, czy warto tak szaleć z tymi testami, z ta temperaturą, czy nie lepiej zająć się czymś miłym i po prostu działać, odpuścić w głowie.
Wszystkim nam życzę tych upragnionych dwóch kresek, wspierajmy się rozmawiajmy, pytajmy, ale może wrzućmy na luz?
Ja w domu nie mam żadnych testów- lekarz kazał mi zrobić betę po dniu spodziewanej miesiączki i tego się trzymam 😀
W pierwszym miesiącu starań kupiłam kilkanaście testów i robiłam 5 dni przed miesiączka po 2 razy Dziennie
Można od tego oszaleć- mąż mi PowiedIal ze jak to ma tak wyglądać co miesiąc to wyląduje w psychiatryku😀
 
reklama
Do góry