reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2015

My od 1 września od razu uderzyliśmy - Tosia "OmegaMed odporność" w żelkach a Ignaś wit. D3 i B6.
W tygodniu chcę mu jeszcze kupić Witamilki C na wszelki wypadek, jakby jednak Tosia coś przyniosła...
 
reklama
U nas drzemka jest ok9-11 , póżniej na spacerze a spacery między 12-15 jak spaceru nie ma to nam się trochę rozreguluje bo w domu nie śpi o tej godz i jeśli jest spacer to czasem ok 17-18 drzemke ma a jak spaceru nie ma to ok 16 drzemie i różnie czasowo. Właśnie padł po wariacjach.

Pogoda taka , że dzisiaj nie da rady wyjść tzn. teraz się poprawia ale i tak pogoda jak pod psem....
 
Susel, to zdrowka dla Jagody. A jak tam Nina po tym wypadku w przedszkolu?
Nasz odpukac poki co bezchorobowo, a na codzien ma kontakt z innyni dziecmi, poki co nic nie zalapal.
Co do spania, to moj bardzo malo w dzien spi, jedna nax 2 drzemki I to calkowicie pezypadkowo. Dzisiaj przez caly dzien I'd 8 rano spal o 16 pol godz.
 
Suseł zdrówka dla Jagódki :)
My dzisiaj po kontrolnej wizycie ... Masakra :-( w nosku wyszła bakteria i do tego potworna :szok: i skaza białkowa...
Ige prawie 100 :szok:. Nie wiem jak do tej pory młody dawał rade, od dzisiaj jesteśmy na kozim mleku, suplementach, bez ryb, jaj. Młodemu na szczęście to mleko pasi :-)
Szkoda tylko, że tak długo się męczył i przez ostatnie dwa miesiące przybrał 500 g i te permanentne odparzenia...
Mam nadzieję , że już będzie lepiej
 
Też mam taką nadzieję :-( bo z tego co lekarka mówiła to zły znak, że do tej pory skaza nie ujawniła się więc musimy być przygotowani, że w pewnym momencie może uderzyć jeśli jest za późno i leki odczulające nie pomogą :-( i znów dotychczasowa opieka zdrowotna zawiodła... A ta bakteria cholerstwo nie wiadomo skąd ... Za tydz mamy drugą dawkę WZW i po mamy odczekać tydz i podajemy szczepionkę doustnie na to dziadostwo ... Całe szczęście , że chociaż pozostałe szczepienia mamy odroczone przynajmniej do lutego , a rehabilitacja min jeszcze 3 miesiące
 
Zuza będzie dobrze :tak:zobaczysz głowa do góry i trzymam kciuki &&& za Was

Ja się pochwaliła, że Gniewko nie chorował to tak go przewietrzyłam w niedzielę, że cieknie mu z nosa:-p przy inhalacji nadziera się jak by go ze skóry obdzierali, a w nocy mało spaliśmy
Zapowiadają jeszcze ciepło, więc może nie wszystkie dzieciaczki się przeziębią :tak:
 
reklama
Hejka, u nas też młodemu gile lecą z nosa, jak kicha to momentalnie takie dwa gluty wiszą, mimo że odciagam mu co chwile... Daje wapno i wit c + do nosa, mam nadzieję, że na katarze zostaniemy... Byliśmy tydzień temu na basenie, na pół godziny zajęć może z 10 min nie płakał, mam nadzieję że jutro będzie lepiej. My rehabilitację będziemy mieć dopóki mały nie zacznie chodzić, także jeszcze trochę.
Miłego dnia i zdrówka dla maluchów ;-)
 
Do góry