reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

Alecta noo ja sie zastanawiam skad on te pomysly bierze :-D

Jenn ja caly macierzynski i rodzicielski czyli ok roku
Chyba ze wygram w totka to ide na wychowawczy ;-)


Ja dzis nie mam dnia lenia
Wstawilam Robertowe pranko, zrobilam to drzewo, pozmywalam
Teraz usiadlam ale po gotowaniu zupy przez ł w kuchni jest tak jakby huragan przeszedl wiec zaraz ide sprzatac
 
reklama
Ja myślałam, żeby posiedzieć w domu do września, października i resztę urlopu oddać mężowi, jakbym chciała wrócić do zawodu (bo na bank nie do mojego pracodawcy, bo popsułam mu plany jak zaszłam w ciąże bo planował mnie zwolnić) to muszę się uwinąć do jesieni, bo zimą na przyjęcie do pracy raczej nie mam szans.
Ale jak wyjdzie w rzeczywistości to się okaże.
 
Jak wszystko dobrze pójdzie to siedze w domu 14 tygodni bo tyle musze, czyli do maja. Resztę oddaje mężowi. A jak się nie uda to idę na rok na macierzyński.
 
Jeżyk musi się udać ;-)

Eh Tymko przespał się w dzień i teraz jest afera pt "nie cie pać".

Była może któraś z Was w Pepco ostatnio?
Znajoma z wlc mówiła mi, że ostatnio kupiła bodziaki poprzeceniane po 2 zł i jutro planuje się wybrać
 
Alecta ja nie byłam, ale kiedyś kupiłam tam bodziaki i kiepskie jakościowo były. .ale moglam mieć pecha. U mnie chyba też będzie afera o spanie. .bo się synek wyspał :-D
 
alecta, młody kazał sobie kupic lalkę z pieskami w sklepie, więc wiesz... :tak:

jezyk, ja też ciągle trzymam kciuki :tak::tak:

jenn, chyba tylko macierzyński, czyli rok. ale to sie dopiero okaże.

dopiero wróćiłam, to był głupi pomysł. chyba nie pozostało mi nic innego jak siedzieć w domu, bo przy dłuższym chodzeniu już nie wyrabiam :no:
 
Elutka ja ogólnie sporo rzeczy tam dzieciakom kupuję i nie narzekam.
Jedynie co to dresy faktycznie szybko się kołtunią, ale dzieciaki mają dużo bluzek czy spodnie nic się z nimi nie dzieje. Body też kiedyś Tymkowi kupowałam o mam do tej pory.
Z resztą jak faktycznie trafię na taką przecene, że sztuka za 2 zł będzie to mogą się zaraz rozwalić :p
 
A to inna racja alecta ;-) ja właśnie po body i dresie sie zrazilam, bo szybko sie skosmacil..tak poza tym to mają dużo fajnych rzeczy m.in. do domu
 
reklama
Mikołaj szybko zrobił dziurę w skarpetkach z Pepco. Kupiłam tam tarkę i mi raz dwa zardzewiała, więc mam trochę dystans do zakupów tam.

Będę z młodą w domu ok 1,5 roku a później chyba trzeba będzie wrócić do pracy. Chyba, że coś się zmieni
 
Do góry