Styczeń 2015

[agulqa_b]

femme fatal my póki co wstępnie na kwiecień przyszłego roku, ale, że zaręczyn jeszcze nie było to kto wie różnie może być

ja dziś na obiadek gołąbeczki a po obiadku sok z pomarańczy świeżo wyciskany w domku mniami

 

[Nulini]

Dla mnie nie było opcji żeby moje dziecko miało inne nazwisko niż ja ;-)

A dla mnie nie było opcji, żeby dziecko miało inne nazwisko, niż ojciec, bo później ono się będzie musiało tłumaczyć, czemu tak jest... Z resztą przy ślubie nawet chwili się nie zastanawiałam, machinalnie w papierach wpisywałam, że i ja i dziecko będzie miało nazwisko męża
Ja się nie spotkałam z zakazem seksu


W Lidlu kupiłam bluzeczki, ale wzięłam S, bo Mki były jakieś takie strasznie wielgachne
I kupiłam na spróbowanie ich krem przeciwzmarszczkowy, wygrał jakiś tam ranking kremów, ponoć lepszy od Loreala i innych drogich, reklamowanych mazideł

 

[femme fatal]

A z innego niż matka by nie musiała się tłumaczyć? tym bardziej ze to ja z nią zawsze byłam tatuś nie koniecznie ;-) ale nie chce mi się zagłębiać w przeszłość bo była dość burzliwa ;-)

U was też taka leniwa sobota? Ja z łóżka to tylko na siku wychodzę nic mi się nie chce

 

[agulqa_b]

Femme wazne ze final szczesliwy ;-) u mnie tez leniwiec ;-) i do tego ta pogoda taz burzowo i deszcz, za chwile slonce. Nic tylko lezec i jesc ;-)

 

[Mama Blogerka]

Ja też nie myślałam nawet nad tym by dzieci miały inne nazwisko. Ja mam dwuczlonowe a dzieci tylko męża.

Natomiast uważam ze jak kobieta jest panna dziecko powinno mieć nazwisko matki. Różnie bywa. Mam dwie koleżanki które chcą uzyskać sądowa zgodę na zmianę nazwiska dzieciom na ich.


Mam intymne pytanie. Odczuwacie może jakieś pieczenie,napięcie przy korzystaniu z toalety?

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

 

[agulqa_b]

mama blogerka ja z kolei uważam, że to każdego prywatna sprawa tak jak mówiłam planujemy chrzest i ślub razem, więc długo nie będę nosić innego nazwiska niż dzidzia. jeśli chodzi o toaletę ja nie mam żadnych niemiłych odczuć. ponoć tantum rosa jest dobra w tych tematach, nie wiem tylko jak to w ciąży, pewnie warto skonsultować z lekarzem, być może jakaś drobna infekcja się wdarła

 

[Nulini]

femme fatal, przepraszam, dopiero później doczytałam, że nie byłaś swojego faceta pewna W takiej sytuacji to jasne, że też bym dziecku nie dała nazwiska po ojcu nie wiedząc, czy za pół roku w ogóle będzie w moim życiu

Mama Blogerka, nie, nic takiego u siebie nie czuję... Masz rację, panna powinna dać po sobie nazwisko, chyba, że ślub lada moment albo w bliskich planach, wtedy szkoda się motać po kilku miesiącach ;-)

Nic tylko lezec i jesc ;-)

Całe dnie nie robię nic innego :---(

 

[jezyk]

Ja na razie też nie mam mimo brania tych tabletek. Ale dziewczyny pisały o jakiejś dobrej maści, chyba to było clotrimazolum

 

[yggam1]

Tak clotrimazol jest super na wszystkie te piekące sprawy.
Ale właśnie mam ulotkę pod ręką i jest tu napisane, że w ciąży może być stosowany tylko, gdy w opinii lekarza jest to zdecydowanie konieczne.
Więc nie wiem ...

 

[femme fatal]

Ja też nie odczuwam żadnych pieczeń itp... Koniecznie do lekarza to pewnie jakaś infekcja w ciąży często się zdążają z Niną tez miałam ;-)

Nulini nie ma za co ;-)

Jeny laski leżące współczuję :-/ ja juz po jednym dniu mam dosyć