reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2015

reklama
Mi część czopu odeszła 2 tygodnie przed i jak piszecie to była taka galareta lekko podbarwiona krwią a reszta odeszła razem z wodami. Mi się udało przy pierwszym bo o 5 rano wstałam siku, wróciłam do łóżka i nagle poczułam takie pstryk po którym wstałam z łóżka i zaczęło lecieć. Zrobiłam dróżkę do wc :) Niestety każdy inaczej, pamięta jak się bałam czy rozpoznam objawy porodu :)

Agulqa to super, że masz pokarm. Trzymam kciuki za jutrzejszy powrót do domu.

McPearl tort superowy :)
 
Jenn nie powiem ze jest latwo ale dajemy rade :-)
Wlasnie sie cyckujemy, przez ten cukier musimy czesciej wiec i nauka musi szybciej isc

Zelka dzieki
Wlasnie czekam na ranek i ł biegnie do apteki kupic ;-)
Ale wieczorem polozylam sobie szalwie i duzo lepiej

Doggi jak wypadl balonik to chwile pozniej takie sciete kurze bialko wlasnie
Doslownie galareta, nie wygladal jak korek
No i kolorystycznie mieszanka sluzu i krwi

Bada chyba ze ktos ma strasznie malo wod ;-)

Filipia &&& za szpital

Mcparl wyslij kawalek Robsonowi ;-)
Wszystkiego najlepszego dla Mikolaja :-)
 
agulqa, widzę, że Ty jak zwykle problem z bezsennością ;-) chętnie Robsonowi podrzuciłabym trochę torcika, ale czy nie zaszkodzą mu orzechy? ;-) to tort Rocher mający imitować Ferrero Rocher. Ciekawe jak będzie smakował.

Przy ciąży z M nie pamiętam by mi czop odszedł, bądź nie zwróciłam uwagi. Ale za to o 4 rano odeszły mi wody. Nie szło nie zauważyć. Sporo ich było.
Nie mogę spać... :-(
 
McPearl na pewno będzie pyszny, też się piszę na kawałeczek torta ;-)

Krzyże mnie boleć zaczęły ale spoko, te wszystkie bóle przy bólach jakie miałam przy robieniu sie torbieli to jeszcze ok (na razie ;-) ).

Ja na bajkach się trochę znam bo....sama oglądam :-D Jak małego ciuszki prasowałam to rządził spongebob , wróżkowie chrzestni i pingwiny :-D

Ja idę do sypialni właśnie....
 
reklama
Agulqa pewnie energia Cię rozsadza :-)

Noc na szczęście przespana, ale obudził mnie taki skurcz w łydce, że masakra to już któryś raz.. Teraz czas zjeść śniadanie.

Filipiamama trzymam kciuki za szpital ;-)

McPearl śliczny tort, jeszcze własnoręcznie robiony…to już w ogóle rewelacja ;-)
 
Do góry