MommyTigger
Fanka BB :)
Ja tam tylko tnę włosy , nie farbuję już od dawna ;-) zacznę znów gdy świki się pojawią.
Żyję, żyję! Kuchnia posprzątania, a potrawy się pasteryzjuą. Już nalewałam do gara wody i wkładałam tam słoiki aż sobie przypomniałam, że przecież mój przezajebiaszczy piekarnik ma specjalny program pasteryzacji No to władowałam tam słoiki , teraz idę się najeść i kąpać a po 22 wyciągam je i już św, spokój! Do jutra Rano pojadę na badania (ciekawe jak moja hemoglobinka, chociaż wyniki mam cały czas ok to chciałam sobie polepszyć naturalnymi sposobami ;-) ) no i wrócę i będę pierogi lepić ale to już z górki pójdzie bo za dużo ich nie ulepie, farszu nie mam dużo, chyba , że ruskie dolepie. Uszek "urodziłam" 240
Dziad odpisał mi na miala więc jutro 2 ostatnie paczki, czekam za fotelem (oby przyszedł jutro bo w poniedziałek przecież do lekarza jedziemy...) i tylko tydzień prania i świętaaaa a po świętach totalna laba.
Żyję, żyję! Kuchnia posprzątania, a potrawy się pasteryzjuą. Już nalewałam do gara wody i wkładałam tam słoiki aż sobie przypomniałam, że przecież mój przezajebiaszczy piekarnik ma specjalny program pasteryzacji No to władowałam tam słoiki , teraz idę się najeść i kąpać a po 22 wyciągam je i już św, spokój! Do jutra Rano pojadę na badania (ciekawe jak moja hemoglobinka, chociaż wyniki mam cały czas ok to chciałam sobie polepszyć naturalnymi sposobami ;-) ) no i wrócę i będę pierogi lepić ale to już z górki pójdzie bo za dużo ich nie ulepie, farszu nie mam dużo, chyba , że ruskie dolepie. Uszek "urodziłam" 240
Dziad odpisał mi na miala więc jutro 2 ostatnie paczki, czekam za fotelem (oby przyszedł jutro bo w poniedziałek przecież do lekarza jedziemy...) i tylko tydzień prania i świętaaaa a po świętach totalna laba.