reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2015

Agulqa - dziecko się mniej rusza bo Ty jesteś osłabiona więc on też. Jesteś pod opieką więc bądź spokojna. Od wysiłku mogłaś się nabawić 1 cm rozwarcia ale nie martw się. Ja w 1 ciąży przez 3 tygodnie chodziłam z takim rozwarciem i skurczami a urodziłam w 42 t.c. Doczekasz spokojnie stycznia tylko relaksik i bedzie oki. Pisz co u Ciebie.

Dziś spotkałam się z moją położną z którą rodziłam dziewczynki. Niestety nie może już być na zawołanie tylko jak ma dyżur- obym na nią trafiła. Mogę dzwonić i pytać o wszystko. Także porodówka już załatwiona. Wypytałam i dla siebie mam mieć to co potrzebuję dla siebie resztę daje szpital a dla małego pieluszki, chustki i kremik najlepiej zielony linomag i resztę też oni zapewniają.

Dziewczyny widziałam noworodka ze słodką czarną czuprynką, śliczny przystanęłam i się gapiłam a położna miała ze mnie zlewkę.

Tak mi się zachciało rodzić jak go zobaczyłam że po powrocie złapała mnie mega skurcz, była moja mama i czekałyśmy czy mi przejdzie czy to już. No szok, na razie twardnieje mi brzuch - zadziałał instynkt głupiej babie za szybko. :-)
 
reklama
Karpanna ja położną mam tylko załatwioną na wypadek jakbym u siebie rodziła... W bydg muszę z jakąś "się poznać" co nie za łatwe jest dla mnie, Coś będę myślała po wizycie u gina.... :sorry:
 
Mommy - a Ty w Bydgoszczy w razie czego to w 2 chcesz? Nie znam tam nikogo. Ja w mswia chcę rodzić. 4 lata temu było dobrze a teraz warunki i jeszcze bardziej się polepszyły. Odwiedziłam salę na której urodziłam Maję - podróż sentymentalna.
 
Ja w Bizielu jakby co będę rodzić.... Położna ze szkoły rodzenia co chodzimy tam pracuje ale jej przy porodzie bym nie chciała.... :rolleyes2: Raczej na pewno do bydg, będziemy jechać no chyba, że coś przeszkodzi albo spanikuje to nasz w Inie zostaje w razie W.
 
Mommy - z biziela też nie znam położnej żadnej, kiedyś się z jedną spotkałam przy okazji jak koleżanka wybierała porodówkę ale szybko uciekłyśmy z tego spotkania po tym jak tamta położna twierdziła że spokojnie urodzimy pośladkowo zwłaszcza ja bo taka szczupła i wysoka jestem brrrrrrrrrrrrrr
 
Ja nie wiem czy to normalne, że za każdym razem jak chodzę tak więcej niż 20 minut to twardnieje mi brzuch? Mam wrażenie jakbym już normalnie nie mogła się poruszać.. :(
Chciałam jakieś prezenty kupić ale nie dałam rady, łażenie po galerii nie jest dla mnie. I w sumie jakoś nic mi się w oczy nie rzuciło. Wyszłam z domu żeby chociaż trochę ruchu mieć każdego dnia no i dziś nieproduktywnie. Za to kupiłam gnocchi dla mojego głodomora, w sam raz do pulpetów w sosie marinara które zrobiłam :)


Agulqa a co położne mówią, moniturują Cię rozumiem? Spokojnie na pewno kroplówki pomogą.. Nic złego nie może się stać.
 
reklama
Do góry