reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2015

Witam laski.
Film świetny, ale jak kiedyś pisalam my gustujemy w wojennych, sensacjach i kryminalach, bądź dobrych psychologicznych. Mąż jeszcze w thrillerach i horrorach, ale ja już nie.
Dla mnie fabuła niesamowita i muzyka do tego dopasowana genialnie.
Widzieliśmy zwiastun "uprowadzona 3" ciekawe czy udałoby się jeszcze pójść przed porodem :p

Od rana sprzatamy, tzn.ja już swoje zrobilam i leżę, a mąż myje podlogi.

Nulini- jednak dzieciom mało do szczęścia potrzeba :)
 
reklama
Bada my suszarke na pewno po nowym roku kupujemy jak jakies sianko wpadnie :-) juz sie doczekac nie moge ;-)
Ale ja na szczescie przy naszej dwojce mam malo prania. Czasem juz nie mamy w czym chodzic a w pralce dopiero polowa :p

Alecta ja z nimi rozmawialam i oni mowia ze u nich to jest od x pokolen i bylo to robione pod malutkie dzieci by cokolwiek zjadly. No i tak przeszlo z pokolenia ma pokolenie ;-)
Ale np pierogi z grzybami robia z farszem z uszek ixsa meeeega ostre. Ja tak nie lubie. U mnie robi sie z grzybami i czuc smak grzybowca nie samego pieprzu.

Jezyk to mnie Ł do kina za cholere wyciagnac nie moze :p mi przewaznie filmy sie nudza i zasypiam ;-) ale juz mu obiecalam ze jak urodze i dojde do siebie to pojdziemy na cos bo on uwielbia ;-)
 
bada, to dobrze, że się uśmialiście, bo ja to na tych niektórych polskich gniotach nawet kącików do góry nie unoszę :-D

alecta, NIEWAŻNE! I tak zero litości, bo Ty w ciąży jesteś i miałaś jeszcze gorzej :-D

jeżyk,
oooo, na Uprowadzoną 3 też bym poszła!!!
 
Agulqa to Wy w dziwniejszym rejonie Kujaw mieszkacie, bo u mnie nigdy czegoś takiego nie było:-p
Widocznie to jakieś rodzinne tradycje, bo u mnie jak i u Ł farsz na pierogi był zawsze "normalny" tzn kapusta i grzyby i nigdy u nikogo kaszki manny nie spotkałam ;-)

Tymek mnie dzisiaj osłabia.
Takie teksty mi od rana sadzi, że ja się zaczynam zastanawiać czego oni go w tym przedszkolu uczą:-D
 
Alecta no pewnie i rodzinne, tzn ta kaszka na pewno. A gotowanie, kazdy gotuje inaczej i ma swoje jakies upodobania. Ja jestem przyzwyczajona do kuchni z mojego domu i zdecydowanke bardziej mi pasuje ;-)
 
Witam Was porannie.
Czy ta pogoda się poprawi? Szaro i buro, nic się nie chce...młody wczoraj został u moich rodziców bo trochę się zasiedzieliśmy i przysypiał. Biedak płakał jak powiedziałam, że wychodzimy to poczekałam tą chwilę aż zaśnie. Tak mi go żal było...ale i tak nie wiem jak to będzie jak młoda się urodzi. On jest taki żywy i głośny. Po prostu jestem tym przerażona.

Zdałam sobie sprawę, że przydałoby się spakować torbę do szpitala. Ostatnio jakoś tak bezwiednie martwię się o swoje maleństwo by urodziło się całe i zdrowe. Już bym chciała by było po.
 
Dziewczyny ja juz o praniu nie mówię bo u mnie wiecznie pełny kosz i juz nie ogarniam, stary twierdzi ze suszarka jest nam niepotrzebna bo pranie pięknie schnie (co to za idiota po trzech dniach suszenia oczywiście ze pięknie suche ale on zbyt tępy żeby to zrozumieć....)
I do tego pralka znów zaczyna nieogarniac tematu i coś kiepsko wiruje ;( ale o tak nieźle 1,5 roku wytrzymała, poprzednia po 8 miesiącach poszła na śmietnik :/ ale u nas spisana na szybki koniec bo nie dość że codzienne pranie domowe (2 pralki dziennie) to jeszcze pranie do susharni i sushi haus tez 2 pralki codziennie wiec 4 pralki codziennie z czego dwa programy idą 2,5h z ekstra płukaniem i wirowaniem w 90 stopniach więc dostaje w kość dzień w dzień latem jeszcze bardziej



Alecta faceci stan agonalny mają przy Katarze :p nie ma litości!!! ;)
 
Agulqa to ja z kolei mam tak, że najbardziej podchodzi mi kuchnia z mojego własnego garnka :p
U mnie w domu babcia gotowała smacznie, ale wiecznie to samo.
A już najbardziej mnie rozwalało jak co sobota był żurek ew kluski z serem, a w niedziele ZAWSZE cycki z kurczaka.
I tak w kółko do obrzygania no i z przypraw to znają głównie pieprz i sól, czasem curry.
u Ł jest podobnie, bo teściowa gotuje bardzo smacznie, ale mało doprawia, bo z kolei teściu nie lubi mocniejszych przypraw.
Chociaż jak przyjeżdża do nas to nie narzeka i się cieszy, że może czasem zjeść coś nowego i śmieje się, że jak jedzie do Ewelinki to już z góry wie, że będzie jadł kurczaka z ryżem:-D

Doggi to ja przy naszej 4 czasem pralkę raz na tydzień puszczam:-D
 
Mcpearl spokojnie daciw rade. Mlody moze jak zobaczy takie malenstwo co spi to sie uspokoi troszke :-)
Ja torbe bede pakowac na poczatku grudnia. Teraz w srode nam babka ma powiedziec co mamy do sapitala zabrac

Doggi ja wczoraj myslalam ze na zawal zejde. Pralam becik i mate edukacyjna (juz nie dzialajaca, ale wyjelam calh mechanizm z niej) po mlodym i weszlam do lazienki a tam woda na podlodze. Nie wiem skad sie wziela bo weze od pralki suche i pod pralka jak Ł przesunal tez sucho, a takie dwie kaluze byly...
Mam nadzieje ze do stycznia czy lutego pociagnie bo wtedy chcemy kupic pralkosuszarke

A ja srednio lubie gotowac, czasem mnie najdzie ale nie tak by ciagle siedziec i wymyslac cos nowego
 
reklama
Ja ogólnie bardzo lubię gotować tylko wkurza mnie moja mała kuchnia, bo nie mam miejsca żeby się ze wszystkim rozłożyć.
No, ale teraz musimy kupić auto więc na 2016 planujemy zrobić meble na wymiar do kuchni i wtedy sobie je tak zaprojektuje żeby jak najwięcej wolnego blatu zyskać.
 
Do góry