reklama
Doggi no ja też tak to sobie wyobrażam, nawet w łóżku rzadko leżę na płasko, wolę zgiąć nogi. Kurde boli mnie cały czas, ale teraz wyjątkowo znowu zaczyna dźgać, wątpię czy coś oprócz konkretnego rozmasowania mogłoby na to pomóc Chyba jak sami spróbujemy tam mocniej pouciskać to żadnych skurczy nie wywołam nie?
Stokrotka34
Fanka BB :)
Jezyk w koncu pierwszy raz od nie wiem kiedy wstane przed 9:-) szok:-) :-)
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
agulqa, no pewnie, niech Ł zagada z ginem! Ja wiem, że wizyty co 2 tygodnie to wymóg, ale ja w pierwszej ciąży miałam OGÓŁEM 3 czy 4 wizyty i żyję... Ech, kelnerzy to właśnie z napiwków dobrze żyją, szkoda, że u mnie nie ma szans na wkręcenie się, tylko po znajomości...
alecta, zapraszam do mnie, zwolniło się miejsce po najsławniejszej Polskiej dziwce Sama bym stanęła, ale w ciąży jakoś tak głupio, chociaż w Katowicach to normalka
emilchen, możesz podłożyć coś pod nogi, jak mnie plecy bolą, to zawsze się kładę na podłodze, bo miękkie łóżko wzmaga ból
Tosia nie zna się na zegarku - nie śpimy od 6.20 nowego czasu
A ja jestem wredna su.cz
Mąż wczoraj tak powalczył, że jeszcze jest pijany.
Przegoniłam go z pokoju do sypialni, bo nam śmierdzi i przeszkadza, zanim się zebrał, chciał wziąć telefon.
No i okazało się, że telefonu nie ma!
Latał jak kot z pęcherzem, w momencie się obudził, panika, galopada myśli, trzepanie ciuchów, a ja ze stoickim spokojem się przyglądałam, bo zauważyłam, że telefon leży na ziemi pod łóżkiem
Dopiero jak chciał na taxi dzwonić, czy nikt telefonu nie znalazł, zlitowałam się i pokazałam mu zgubę
alecta, zapraszam do mnie, zwolniło się miejsce po najsławniejszej Polskiej dziwce Sama bym stanęła, ale w ciąży jakoś tak głupio, chociaż w Katowicach to normalka
emilchen, możesz podłożyć coś pod nogi, jak mnie plecy bolą, to zawsze się kładę na podłodze, bo miękkie łóżko wzmaga ból
Tosia nie zna się na zegarku - nie śpimy od 6.20 nowego czasu
A ja jestem wredna su.cz
Mąż wczoraj tak powalczył, że jeszcze jest pijany.
Przegoniłam go z pokoju do sypialni, bo nam śmierdzi i przeszkadza, zanim się zebrał, chciał wziąć telefon.
No i okazało się, że telefonu nie ma!
Latał jak kot z pęcherzem, w momencie się obudził, panika, galopada myśli, trzepanie ciuchów, a ja ze stoickim spokojem się przyglądałam, bo zauważyłam, że telefon leży na ziemi pod łóżkiem
Dopiero jak chciał na taxi dzwonić, czy nikt telefonu nie znalazł, zlitowałam się i pokazałam mu zgubę
Aaaaa boli mnie wszystko i to jeszcze bardziej niż wczoraj.
Oglądaliśmy wczoraj Batmana i dzieciaki u nas w łóżku zasnęły więc wykorzystałam sytuacje i poszłam spać do młodej, bo ona ma mega wygodny materac w łóżku.
Niestety moje szczęście nie trwało długo, bo najpierw usłyszałam płacz Tymona i, że woła "moja mama" więc Ł go przyniósł, a za chwilę Nikole, że "to ona miała spać z mamą, a nie Tymon".
Spaliśmy więc we 3, a raczej we 4,bo jeszcze Mańka, na łóżku o szerokości 90 cm.
Cała połamana jestem.
Nulini e tam.
Mój kiedyś tak popił, że zgubił u sąsiadki w samochodzie klapkę od baterii.
Ona ją znalazła i dała mi, ale zanim ja mu ją oddałam to przez 3 dni łaził z telefonem owiniętym taśmą, bo bateria wypadała
Oglądaliśmy wczoraj Batmana i dzieciaki u nas w łóżku zasnęły więc wykorzystałam sytuacje i poszłam spać do młodej, bo ona ma mega wygodny materac w łóżku.
Niestety moje szczęście nie trwało długo, bo najpierw usłyszałam płacz Tymona i, że woła "moja mama" więc Ł go przyniósł, a za chwilę Nikole, że "to ona miała spać z mamą, a nie Tymon".
Spaliśmy więc we 3, a raczej we 4,bo jeszcze Mańka, na łóżku o szerokości 90 cm.
Cała połamana jestem.
Nulini e tam.
Mój kiedyś tak popił, że zgubił u sąsiadki w samochodzie klapkę od baterii.
Ona ją znalazła i dała mi, ale zanim ja mu ją oddałam to przez 3 dni łaził z telefonem owiniętym taśmą, bo bateria wypadała
Ostatnia edycja:
agulqa_b
Fanka BB :)
Doggi tez mi sie tak wydaje, ale my z Ł nie mamy normalnego zegarka ani jednego wiec nie ma z czym sprawdzic.
Wiec apel do wszystkich mam: ktora godzina?
Nulini u nas na wsi to nic nie ma by byc kelnerem. W inie raczej tez ciezko. Jedynie to w bydgoszczy ale tam juz jest kawalek. Co do gina moze mu sciemnie ze wyjezdzam i bede sie starala chociaz co 3tygodnie robic. Zawsze cos ;-)
Co do tel to jestem identyczna, tylko ja by, siedziala i pizgala ze smiechu jeszcze
Alecta wspolczuje nocki. Ja za to co chwilesie budzilam Robson cala noc sie rozpychal. Ale ciesze sie bo chociaz sie nie martwie. I chyba wyladowal glowka na dole bo rozpycha sie wszedzie ale jak kopie to w lewe zebra. Czuc ze wysoko nozki ma :-)
Wiec apel do wszystkich mam: ktora godzina?
Nulini u nas na wsi to nic nie ma by byc kelnerem. W inie raczej tez ciezko. Jedynie to w bydgoszczy ale tam juz jest kawalek. Co do gina moze mu sciemnie ze wyjezdzam i bede sie starala chociaz co 3tygodnie robic. Zawsze cos ;-)
Co do tel to jestem identyczna, tylko ja by, siedziala i pizgala ze smiechu jeszcze
Alecta wspolczuje nocki. Ja za to co chwilesie budzilam Robson cala noc sie rozpychal. Ale ciesze sie bo chociaz sie nie martwie. I chyba wyladowal glowka na dole bo rozpycha sie wszedzie ale jak kopie to w lewe zebra. Czuc ze wysoko nozki ma :-)
Ja pracowałam jako kelnerka i powiem tak: NIGDY WIĘCEJ!
Spoko są napiwki i w ogóle, ale sama praca to wieczny zapierdziel.
Pracowałam w UK wtedy i mam na prawdę uraz.
Sama praca wydaje się prosta, ale tylko się wydaje.
Nie raz trzeba być w kilku miejscach na raz, bo tu ktoś podaje zamówienie, tam się drze, że chce kolejne piwo, a kucharz się drze, bo ma jedzenie do wydania.
Za to uwielbiałam pracować za barem.
Też często był zapierdziel, ale ludzie fajniejsi niż w restauracji
Spoko są napiwki i w ogóle, ale sama praca to wieczny zapierdziel.
Pracowałam w UK wtedy i mam na prawdę uraz.
Sama praca wydaje się prosta, ale tylko się wydaje.
Nie raz trzeba być w kilku miejscach na raz, bo tu ktoś podaje zamówienie, tam się drze, że chce kolejne piwo, a kucharz się drze, bo ma jedzenie do wydania.
Za to uwielbiałam pracować za barem.
Też często był zapierdziel, ale ludzie fajniejsi niż w restauracji
Nulini ja bym tym telefonem go swignęła przez łeb ale ja zawsze jestem ekstremalnie "miła" jak mój wraca nawalony
Alecta jak to dobrze ze ola nie chce spać ze mną w łóżku, mi Tomek przeszkadza a co dopiero jeszcze jeden bąk grrrr
Agulqa_b teraz 7:46 nowego
Mój też dziś jakoś niespokojnie spał i się strasznie rozpychal, pierwsza noc bez zgagi to dla odmiany Stasiak dzikowal, a potem już ola wstała, ech
Alecta jak to dobrze ze ola nie chce spać ze mną w łóżku, mi Tomek przeszkadza a co dopiero jeszcze jeden bąk grrrr
Agulqa_b teraz 7:46 nowego
Mój też dziś jakoś niespokojnie spał i się strasznie rozpychal, pierwsza noc bez zgagi to dla odmiany Stasiak dzikowal, a potem już ola wstała, ech
reklama
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
alecta, o losie! A nie mogłaś się przenieść z powrotem do swojego wyra? Ja bym starego też dłużej pomęczyła, ale jak chciał na to taxi dzwonić, to już mi się "żal" zrobiło
agulqa, przed 8 Ja się śmiać nie mogłam, bo by się wydało, że wiem
agulqa, przed 8 Ja się śmiać nie mogłam, bo by się wydało, że wiem
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 269 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 328
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 292 tys
Podziel się: