Elutka my czasem tez, jak jest mega mus. Ale na szczesie rzadko sie zdarza. Staramy sie skad inąd wziac kase ;-)
Nulini moj Ł czesto wydaje kase na glupoty, staram sie go stopowac po to by wlasnie bylo w razie w lub na wakacje. Np kasy z mieszkania ktore wynajmujemy nie wydajwmy. Jest na szybsza splate kredytu na wynajmowane mieszkanie lub na miesiac bez lokatorow ;-)
Femme mama zadzwonila i pyta gdzie ma byc i o ktorej bo znalazlam goscia na blablacar. Mowie jej, sama wymyslila miejsce a ona ze moze jednak gdzie indziej. Wiec mowie ze nie bede facetowi mieszac, wysle jej numer do niego, niech zadzwoni ze aktualne i dogada szczegoly. Na co ona ze skad bedzie wiedzial ze to ona dzwoni. Wiec mowie ze gadalam z nim na necie i mowilam ze mama pojedzie. A ona pyta czy podalam my imie i nazwisko. Mowie, ze nie ze samo imie i ze mama pojedzie wiec na pewno skojarzy. Fakt powiedzialam to juz podirytowanym glosem. Na co mama "no to narazie" i sie rozlaczyla. Teraz juz nawet sama nie wiem czy przyjedzie bo sie nie odzywa
najgorsze to ze ona swoj zly humor przez atmosere w domu przenosi na wszystkich obok....
Aza spoko, troche to jednak zajmie ;-)
Emilchen 120zl. Niestety w calym inie i okolicach nie znalazlam darmowej:-(
Kasiek u nas na pewno Robson sie zmiesci. Ja poki co drugiego nie chce. Musze sie synkiem nac8eszyc, chociaz Ł chce od razu drugie
Edit
Ktos cos poleca na inwazje biedronek???