Nulini Robert tez dzisiaj odwala popisowke i nie wiem czy chce mnie dobic cxy pocieszyc
Jak na dzieci przystało to z pewnością dobić
Doggi, mój Potworzec to od małego wśród chłopów, mój brat towarzyski i średnio od 3 do 8 chłopa u niego przesiaduje, a Młoda w środku i bryluje
Megami, jak kupiliśmy pierwszy tablet i poinstalowaliśmy gierki i bajki, to Młoda potrafiła całe dnie ciurkiem się gapić
Ale jak poszła do przedszkola to totalnie straciła zainteresowanie, teraz może i z tydzień nawet na tablet nie spojrzeć, czasem weźmie i 15 minut poogląda albo pogra i odkłada, bo woli klocki albo ludziki
Ewi, masz na myśli syrop *spam*? Przecież on starcza na 2,5 dnia
Ja też mnóstwo osób poznałam przez neta, głównie na forum Calibry i Mondeo, ale i na Fotce się zdarzało spotykać w realu ;-)
Doggi, agulqa, Ewi, ja tylko od neta jestem uzależniona
Ale tak to fajki potrafiłam z dnia na dzień odstawiać, alkohol lubię, ale raczej okazjonalnie, a w gry kiedyś GODZINAMI grywałam, ale wyrosłam, faceci mnie bardziej interesowali ;-) Mąż też ma PS3, ale absolutnie nie jest uzależniony, ot, gra dla zabicia nudy, ale bez problemu wyłącza
My tablet kupiliśmy z myślą o Młodej, bo ona wie, że na komputerze nie ma nic ciekawego (nigdy jej bajek nie puszczaliśmy bo już mam koleżanki, które puszczały i teraz kompa chowają, bo dziecko od razu chce youtuba
) i telefonów też nie dajemy, bo zdarzało jej się usuwać aplikacje albo SMSy (teraz tylko ogląda sobie swoje zdjęcia albo strzela zabójcze samoje.bki
).
Za to jest to trzeci tablet w karierze - pierwszy kupiliśmy badziewny, używany, zrzuciła go i po ekranie.
Drugi kupiliśmy w sklepie z wykupioną gwarancją od uszkodzeń mechanicznych - upuściła i po ekranie, ale gwarancję uznali, kasę oddali i teraz mamy trzeci, swoją drogą już w serwisie, bo się ładować nie chciał, ale to już nie z winy Młodej ;-)