reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

Jejku dziewczeta a ja dopiero ozylam, jakos zmulilo mnie I wzielam kapiel, ale poczulam sie jeszcze gorzej, chyba za dlugo lezalam w wannie.
A teraz wlasnie obejrzalam one born every minute I glupia ja tak sie przestraszylam, ze hej ;-( calego boli I krzyku...
Nie wiem jak u was ale ja zaczynam wariowac- w jednej minucie powtarzam sobie ok dam rade a zaraz panikuje ;-/ I to samo ma moje cialo 10 minut temu bylam bez sil- a teraz poszlabym poprasowac ;-( masakra...


Indziorka no nie wierze.... Ogladalam dzis wiadomosci I sie wlasnie zastanawialam co to bedzie z tym calym eWUS, a tu widze niestety trafilo na Ciebie ;-/ ale dobrze, ze Cie przyjeli! Zawsze cos musza wymyslec aby utrudnic ludziom zycie ;-/


Magda z uk dobrze,ze maz pomogl- przytulanki zawsze wskazane na poprawe nastroju ;-) a z tym przepraszaniem to czasem jest bardzo denerwujace w tym kraju - zwlaszcza w takich sytuacjach;-/

Ada1989 dobrze ze juz w domku, a teraz wypoczywaj I wyspij sie w miare mozliwosci jak najlepiej! ;-)
 
reklama
Czarni a mąż nie może wziąć wolnego na czas Twojej nieobecności. Przecież musi się zająć Wami...U nas na taki nocny kaszel pomaga Diphergan. Podaję na noc ok 19 i jako tako śpią. Zdrówka dla Oliwci !

Mum ja zawsze mówię, że pół rodziny by mi tu wybili, a na końcu jeszcze zapytali z uśmiechem all right:baffled: A Ty już nie oglądaj tych filmów i się nie nakręcaj. Jesteś silna babeczka i dasz radę na pewno. Poród będzie szybki i lekki. Zobaczysz:tak:
 
witam z rana:-)
Ada super,ze jestes juz w domku i jest lepiej.szybkiego powrotu do zdrowia zycze.

Magda,no ty to masz przeboje,dobrze,ze w koncu sie wyjasnilo i oby juz wszystko wyszlo pomyslnie.ale zeby tyle cie to nerwow kosztowalo przez ich pomylke to masakra jakas.

muum ja tez juz mam dosyc ,bardzo chcialam dotrwac do stycznia ale teraz to juz mam takiego stresa ,ze szok.staram sie nie myslec o porodzie jak to zniose,ale czasem jak mnie najdzie to lepiej nie mowic

Indziorka -niestety takie sa uroki reform zdrowia w naszym kraju,a mialo byc tak pieknie i sprawnie.miejmy nadzieje,ze szybko to usprawnia
 
Witam
Ja porannie tylko na momencik dosłownie.. nocka straszna.. mój obudził się już o 2 a ja razem z nim nie moglam spać i tak leżeliśmy chyba do 4 :szok: oczy na zapałki dosłownie.. teraz muszę szybko uciekać do miasta.. jeszcze kilka spraw do załatwienia mam więc akurat dzisiaj jest taki dzień ;-) umówiłam się jeszcze do kosmetyczki - a co! jak jechać na porodówkę to przynajmniej trzeba jakoś wyglądać :-D:-D:-D tylko ja zamiast maseczki robić to na stopy się umówiłam żeby się zrelaksować bo spuchnięte mam i jakoś brzuch mi przeszkadza żeby cokolwiek przy nich majstrować :-( muszę dokupić jeszcze kilka pieluch tetrowych, flanelowych i preparat do pępuszka oraz rumianek (bo zapomniałam że jest niezastąpiony przy jakichkolwiek infekcjach oczek)..

Po południu przyjeżdżam i jadę po obiadku z moim na kurs.. mężuś będzie się szkolił a ja planuję w galerii kupić małej wreszcie jakąś czapeczkę i szaliczek bo o zgrozo jeszcze nie mam! :szok:


Wszystkie chore, połamane i cierpiące z bólu pozdrawiam i tulę.. jeszcze tylko troszkę.. :tak:
Buziakuję i po powrocie się odezwę i nadrobię :tak:
 
Witam się i ja ;)

Magda Ja w zachowanie tamtej baby nie wierzyłam:szok: najlepsze, że za mną młoda jakaś przyszła na wizytę (nie w ciąży) i ją z kwitkiem odprawiła, bo jej też mama nie ubezpiecza:szok: mnie nie mogła, bo w ciąży jestem, a najchętniej by to zrobiła zołza :dry: a Ty dzisiaj bidulko znowu jeżdżenia- do pracy, do urzędu, do szpitala :/ ech normalnie końcówka ciąży wymarzona :D Ja mam straszne wyrzuty do siebie, że przez to wszystko wczoraj Julka też cierpiała :-( i dzisiaj się tak mało i leniwie wierci... jeszcze na KTG będę musiała jechać i cała sytuacja od nowa :wściekła/y:

Czarni No to dzisiaj godzina zero :p zobaczymy na ile poważnie Twoje dzieciątko to potraktuje :p bo mnie się wydaje, że do północy Cię zaatakuje :p o ile już się nie zaczęło ;)

Caroline Powodzenia na mieście ;)

Alicja Tak się kończy, ale bycie chamskim do pacjenta nic nie daje :dry: ja pytałam się o rozwiązanie, a nie, o to czy mnie system puszcza czy nie puszcza, bo mówię wszystkie dokumenty w sprawie ubezpieczenia miałam w ręku :)

Mum Podobno przynajmniej co piąty Polak jest pominięty... a mówię co z tymi co są ubezpieczeni w innych placówkach niż ZUS i KRUS? np służby mundurowe mają inne biura ubezpieczeń... a ten system opiera się właśnie tylko na tych danych z ZUS i KRUS :p to jest porażka- reszta rodzeństwa też ma przekichane- bo też według eWUŚ ubezpieczeni nie są:cool: szkoda słów na to wszystko tyle Ci powiem :) ja wczoraj zrobiłam tyle drogi pieszo i się dziwię dlaczego dzisiaj nie umieram:-D tylko właśnie energii to mam tyle, że mogłabym góry przenosić:confused:

Martinek Śliczna ta Twoja Hanusia :)

Aninek Ty to mimo wszystko widze energię dalej masz :D nie wiem jakbym zareagowała jakbym miała teraz na dłużej gości przyjąć i zapewnić jeszcze odpowiednie menu;)

Ja noc miałam taką sobie, ani przespaną, ani zmarnowaną ;) miałam koszmary, że jestem na porodówce i się kłócą czy opieka należy mi się z nfz czy z budżetu :D poza tym martwi mnie, że Julka się mało rusza i delikatnie :/ będę obserwować, jakby co no to szpital :/ ale mam nadzieję, że się rozrusza;)
 
Witajcie Mamuśki:)

Ada -zdrówka życzę:)

Indziorka - ja nie pamiętam, aby w naszym kraju coś było wprowadzone bez jakichkolwiek przebojów. Taki urok Polski:) Najbardziej przykre było zachowanie tej babki, że miałabyś jeszcze raz przyjechać:/ No nienormalna kobieta. To, że ludzie w autobusach i w sklepach udają, że naszych brzuszków nie widzą, to już chyba wszystkie się przyzwyczaiłyśmy. Ale pracownicy służby zdrowia? Obłęd! Dobrze, ze już ten stres z Ciebie zszedł:)

Mum - ja już też mam stracha przed porodem. Wymazuję z pamięci wszystkie historie porodowe, o których słyszałam lub czytałam. Tłumaczę sobie, że co ma być to będzie i tyle wiemy na ile nas sprawdzono. Poza tym każdy nasz osobisty poród może być inny. Tak jak pisała Magda_z_uk, że aktualna ciąża jest inna niż poprzednie. Więc idźmy Kochana na żywioł, bo nic innego nie pozostaje. Dobra książka do ręki, dobry film i full relax. Casu nie zatrzymamy:)

Czarni - o ile dziś nie urodzisz, a bynajmniej nie zaczniesz, to będziesz chyba pierwszą Styczniówką, która przenosi ciążę. pytanie tylko, o ile?

Rany jaka paskudna pogoda:( Nigdzie dziś nie wychodzę,ani mi się śni. Wszystko jest w miarę posprzątane, więc się będę relaksować. Mały mnie tu stuka i pyta się, czy może już wyjść:) A czy ja mu bronie?:)

Wpadnę później:)
 
Hej laski oczywiście my jeszcze razem nocka przespana niewiarygodnie dobrze bez żadnej pobudki.

No jestem ciekawa czy moje dziecko potraktuje mnie poważnie ;-)

Madzia jak wróci do pracy a ja o tym czasie urodze to przysługują mu 2 dni gdzie standard w szpitalu to 3 dni... I może wziąć to ojcowskie 2 tygodnie co przysługuje ale ono będzie ważne dopiero tydzień od złożenia wniosku co i tak mnie nie ratuje.
Ogólnie firma mojejm męża jest poje... I nie bardzo coś tam wywalczysz...
Poleze jeszcze trochę i idę na śniadanko pogoda za oknem straszna aż sie nie chce a mnie czeka dziś wizyta...
Miłego poranku :-)
 
u mnie tez pogoda paskudna,deszczowo,szaro i ponuro az sie nie chce z domu wychodzic,w sumie to tylko po pieczywo musze wyskoczyc ale to pozniej.

mam prosbe do mam ktore juz z maluszkami sa w domciu zeby podzielily sie informacjami jak to jest z tymi formalnosciami zwiazanymi z narodzinami dziecka,co i kiedy trzeba zalatwic,powoadomienie pracodawcy,,ubezpieczenie,becikowe.pesel, itp. z gory dziekuje. zawsze lepiej dowiedziec sie bezposrednio u zrodla jak to wyglada:-)
 
reklama
Ala z tego co ja pamiętam to na rejestrację dziecka jest 14 dni od narodzin w urzędzie stanu cywilnego oboje partnerzy jeżeli nie ma ślubu. Tam automatycznie dziecko jest meldowane tam gdzie matka. Do 4 tygodni czeka sie na pesel jak mieszkasz w mieście to dostaniesz je w urzędzie miasta na w wsiach w gminach.Becikowe możesz składać od razu ale lepiej czekać jak już dziecko będzie miało pesel bo to potem dużo jeźdzenia jest. Dokumenty to najciekawszy punkt jaki spotka cię przy składaniu formularza :-DJeżeli chodzi o zwolnienie dla pracodawcy. Nie wiem jak jest teraz ja wychodząc ze szpitala miałam druk o przysługującym mi urlopie ktory trzeba było dostarczyć pracodawcy. Mam nadzieję że pomogłam ;-)
 
Do góry