reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

hej kochane :)

my już od wczoraj w domku. Mały jak do tej pory bardzo grzeczny :) najlepiej mu się śpi na narożniku w salonie przy włączonym radiu bądz tv. Towarzyskie to moje dziecko :)

mamy problem z karmieniem bo mam płaskie brodawki a w szpitalu dokarmiany był butlą, bo panie położne robiły wszystko żeby nie pomóc a uciszyć..
ale walczę zaopatrzona w laktator, dzisiaj ruszam z foremkami z meteli.. Mam nadzieje ze powolutku jakoś się siebie nauczymy :) wytrwałość mam ogromną gorzej z tym małym nerwusem :)

na zamkniety wrzucam zdjęcie. Pozdrawiam!

Odezwe sie w wolnej chwili bo jakoś wole patrzeć na tego małego pączka niż w laptopa ale to chyba normalne :-):-)
 
reklama
Patinka- pewno każda Cię rozumie że wolisz patrzeć na malucha.. :) ja też bym już chciała.. Ja też mam ten problem co ty z brodawką ale na szczęście tylko jedną mam wklęsłą druga normalna.. mam nadzieję że ta jedna wystarczy na początek.. Lubi Tv :) pewno oglądałaś w ciąży.. ciekawy świata maluch..:) aż Ci zazdroszczę..
 
Patiinka cukiereczek z synka!;)
Życzę dużo wytrwałości z przystawianiem do piersi. W szpitalu sąsiadka z Sali walczyłaz córcią, położne starały się jej pomóc o każdej porze dnia i nocy na wielesposobów, niestety skończyło się na butli, mała w ogóle nie chciała cyca wręcz płakała;(
A jakiego laktatora używasz?Ja mam ręczny aventu ale ciężko mi idzie odciągnięcie odpowiedniej ilości najedno karmienie;/

I oczywiście oby cały czas taki spokojny synek ;)
Mój Adaś na razie w kość Nam nie daje, choć płacze już czasem jak jest nakarmiony - zazwyczaj chwilę i sam się uspokaja - dziwne, ale ogólnie aniołek z niego:-)
 
Hej Mamusie,

Muszę powiedzieć, że dziś wyspałam się pierwszy raz od x czasu. Ciekawe czy to jakiś znak ;) Brzuch mam cały czas jak kamień. Na szczęście synek daje znać o sobie. Jutro mam usg i konsultację, także zobaczymy o co chodzi z tymi skurczami i rzadszymi ruchami malucha.


Ada Kiepska historia z tym szpitalem, dobrze, że już w domku jesteś. Zdrówka życzę! i powodzenia na ktg:tak:

Magda, Indziorka Współczuję Wam dziewczyny tych nerwów. Niestety widać tak to jest, że bez względu na to z jakim "systemem" mamy do czynienia i tak wszystko zależy od ludzi. I gdyby osoby, które Was obsługiwały były milsze i po prostu ludzkie, to na pewno wszystko daloby się załatwić bez zbędnego napięcia:crazy: Wystarczy odrobina uprzejmości i dobrej woli. A tak jak się trafia na "urzędasa" to tylko stres niepotrzebny:oo:

Mumm To czekamy na rozwój sytuacji;-)Moja koleżanka dzień przed porodem miała 5 km spacer, a był to początek lutego - śnieg i lekki mróz. Także kto wie, co Cię spotka po wyprawie do miasta :-)

Emilia
Ja szał sprzątania przeżyłam w Nowy Rok :tak: I mojemu M też się udzieliło. Może to magia 38 tygodnia hehe

Patinka Fajnie, że już jesteście w domku. Mam nadzieję, że szybko opanujecie karmienie. Powodzenia!
 
Dziewczyny, ale świetnie, że macie już swoje pociechy w domku.
My odpoczywamy przed tv z brzuszkiem. Ogólnie leń ze mnie dzisiaj.
Troszkę poprasowałam ciuszków. Zadzwoniłam do męża, że nie wiem co na obiad. To kochany chłop mój mówił, że nie mam nic robić, a on jak wróci z pracy to usmaży naleśniki i zrobi z twarogiem na słodko...mniam :-)
Patiinka gratulacje synusia...słodziaczek.
 
hej my już w domku zaraz wizytę opiszę w wątku :)
co do seksu i innych tych "wynalazków" z oliwia próbowałam wszystkiego i doszłąm do wniosku że przede wszystkim jedzeniem nie wywołamy porodu :D
oczywiscie seks pomaga ale go trzeba duuuuużżżżo wiec kto ma czas to może poszaleć u nas niestety go brak....
 
oj, rozsypujemy się :) fajnie:)

ja dzisiaj miałam koszmarną noc, sny tragiczne :p ale zawsze tak mam przed jakimś ważnym wydarzeniem. jeszcze się nie stresuje, ale w mojej głowie już dzieją się dziwne rzeczy, które odreagowuję w snach:) na szczęście nad ranem zasnęłam i udało mi się zregenerować siły:) dzisiaj przygotowałam torbę z ubrankiem dla Ali do wyjścia ze szpitala, poukładałam pieluchy i inne duperelki w koszyczku przy przewijaku, mama mi przywiezie wieczorem ceratkę na materac więc potem pościelę łóżeczko:) jednym słowem - przygotowania idą pełną parą:) tzn. dopinanie na ostatni guzik wszystkiego:)

Biłka - pytałaś o przewijak. mamą nie jestem jeszcze, ale kilkoro dzieci już pomagałam wychowywać i szczerze mówiąc przewijak, jak dla mnie jest bardzo potrzebny - albo taki na komodę, albo na łóżeczko. chodzi o to,że nie trzeba się schylać i nie nadwyrężać kręgosłupa, a trochę się czasu spędza na pielęgnacji Maluszka:) ale tak, jak dziewczyny pisały, każdy musi sam sprawdzić co dla niego wygodne:)
 
Patinka, mam nadzieję, że Maleństwo dogada się z piersiami i będzie ładnie jadło:) Poza tym super, że jesteście już w domku:) Tu zawsze najlepiej.

Mały mnie znowu ciśnie niemiłosiernie na dół. Ale to chyba nie są skurcze. Bynajmniej nie przypomina to bólu menstruacyjnego...Kurcze, chciałam jechać do tesco, zobaczę, może do 19 Tymek wyluzuje. Dziwne jest to uczucie, idę się lepiej położyć.
 
reklama
Hello ja już po wizycie, była całkiem zaskakująca jeżeli mogę się tak wyrazić:-D. Zabrali mi 2 tygodnie z ciąży muszę poprawić chyba pasek, pan doktor stwierdził, że jednak nie jestem w 37 a w 39 t.c. Szczegóły w odpowiednim wątku. Kurcze teraz mam stresa bo poród tuż tuż a torba nadal w trakcie pakowania. Cholerka:baffled:. Wiedziałam że tak będzie:blink::blink: u mnie nic nie może iść spokojnym trybem wszystko na wariackich papierach:-D.
 
Do góry