U mnie za dnia nie ma szans na drzemkę. Młody śpi sam max godzinę i muszę na ręce go brać. Już wolę kawę-siekierę razy dwa walnąć i funkcjonować ( oj wrzodów się nabawię) a po drugie obiad zrobić, pranie
Dzisiaj mam bombę spać mi się chce strasznie. Wyjdę z młodym na spacer, to może ożywię się:-)
Megi ja chętnie wychodzę wieczorami na zakupy, jestem tak czasem małym zmęczona, że zostawiam go z tatusiem i idę. Ale po max godzinie już tęsknie za nim i wiem, że w domu dżihad pewni i biegusiem do domu:-)
Dzisiaj mam bombę spać mi się chce strasznie. Wyjdę z młodym na spacer, to może ożywię się:-)
Megi ja chętnie wychodzę wieczorami na zakupy, jestem tak czasem małym zmęczona, że zostawiam go z tatusiem i idę. Ale po max godzinie już tęsknie za nim i wiem, że w domu dżihad pewni i biegusiem do domu:-)