krupka
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2006
- Postów
- 6 431
Witaj emzetka
eee tam; ja przy karmieniu [ierwszego dziecka przytyłam - teraz sie pilnuje, ale bez tego tez mi to grozi, bo co z tedo, ze wiecej kalorii idzie na pokarm, jak mam MEGA aptyt i mogłabym jeść non-stop
Ja tam nie mam zadnych blokad
)) Zostawał juz z tatą, babcią i Panią, która była nianią starszaka. Pije z butelki, jak trzeba bez problemu, a potem bez problemu wraca do cyca
no jasne! ja prawie codziennie - na spacerek i przy okazj do sklepu
no wiesz?? Ja tam widzę i odpowiadam, choć czasem mam wrazenie, ze wcale tego nie chcialas;-)I ja tu zajrzałamJa lubię i Face i BB
Ale na face tyle się dzieje, że mało kto moje posty zauważa;( Chyba, że nie lubiana jestem:-)
Właśnie mój pulpecik jest na samym cycu i się każdy dziwi, że taki grubasek. No i drugie zdziwienie, że skoro karmię piersią i to często, bo mały dopomina się co godzina, dwie; no chyba że na spacerze śpi, to i przerwy jest 4 godziny, tak samo w nocy. Ale chodzi o to, że często karmię a nie chudnę. Koleżanka mówi, że przy takim tempie karmienia powinnam być już jak szczypiorek :-( A nic nie chudnęEh ...
Pozdrawiam
eee tam; ja przy karmieniu [ierwszego dziecka przytyłam - teraz sie pilnuje, ale bez tego tez mi to grozi, bo co z tedo, ze wiecej kalorii idzie na pokarm, jak mam MEGA aptyt i mogłabym jeść non-stop

Czy wy też macie takie blokady, żeby zostawić dziecko i gdzieś wyjśc. Mnie na razie udało się raz pójść do kina i to tylko dlatego, że mnie mąż wypchnął, bo sama już się cofałam w drzwiach. Wczoraj miałam iść na shoping i jakoś nie byłam przekonana. I dobrze zrobiłam, po 15 minutach od mojego wyjście mały tak się rozryczał, że ojciec słabo sobie dawał rade i musiałam wkroczyć do akcji.
Ja tam nie mam zadnych blokad
Dziewczyny a czy Wy wychodzicie z Maluszkami do sklepów spożywczych, czy marketów?
no jasne! ja prawie codziennie - na spacerek i przy okazj do sklepu
