reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Bakalia co do tych herbatek- ja piłam dziennie trzy, teraz nie pije od paru dni bo nie mam chwilowo za co kupić, a ilość mleczka się nie zmniejsza.

Laktacja siedzi głównie w głowie, nie w herbatkach, więc może u Ciebie starczy pozytywne myślenie, u mnie działa! ;). Poczytaj sobie te felietony, a zwłaszcza o fabryce ;). Ostatnio któraś ten link zapodała, może czytałaś ;).

Nowa Matka Polka
 
reklama
Hej kochane dawno mnie tu nie było bo czasu brak ostatnio... Wróciłam do szkoły... Mam taki dylemat może pomożecie... Krwawienie połogowe skończyło mi się tak całkowicie po 5 tyg po tygodniu przerwy czyli równo 6 tyg po porodzie zaczęłam znowu krwawić trwało to tydzień ( wzięłam to za okres), i tydzień przerwy i wczoraj znów zaczęłam... Byłam w tamtym tygodniu u lekarza i stwierdził że wszystko jest wporządku... ale co może znaczyć to krwawienie?
 
Bakalia moze Ci sie wydaje, ze masz mniej. Pamietaj, ze kiedys ilosc mleka sie normuje i nie ma sie nadprodukcji. Ja sciagam mleko przed polnoca, kolejne sciagam przed 6 i zawsze jest go tyle samo. A moze masz kryzys laktacyjny.

mazia, jak bylas u gina i powiedzial, ze ok to matrwic sie nie musisz. Po porodzie zanim hormony dojda do siebie - troche czasu mija. Moze byc tak, ze przez pare miesiecy zadnego krwawienia potem przez 2 miechy sie pojawi i znowu zniknie, albo jak u Ciebie cos leci i leci.
 
Bakalia- nie wiem co Ci doradzic :-) Ja tez czasem daje butle, ale najczesciej w ciagu dnia, bo Milenka w dzien duzo je i mam wrazenie czasem, ze moje piersi sa puste i wtedy butla. Zjada zazwyczaj kolo 40ml i jest zadowolona. Nie widze w tym nic zlego. Lepsze to niz gdybym sie denerwowala, ze nie dojadla. W nocy mam duzo pokarmu i wtedy Milenka je co ok. 4 godziny. Laktacja narazie ok. Tak jak pisalam- tylko w dzien czasem mam mniej pokarmu. Herbatki na laktacje Hipp pije ok. 1-2 razy dziennie :-)
Butle tez daje czasem moja niania jak mam korki, albo Rodzice, gdy gdzies wychodze. Aha i nie odciagam pokarmu. Jakos nie widze takiej potrzeby. Ale tez nie zamierzam karmic cycem jakos bardzo dlugo :-)
 
Cześć dziewczyny,
mnie też dawno nie było, ale chyba specjalnie się tłumaczyć nie muszę ... ;-)
Bakalia czytam że podajesz małemu mm. JA jakiś czas temu też podawałam sporadycznie butle, jak miałam brodawki ponadrywane ... i faktycznie - ilość pokarmu w piersiach się ostro zmniejszyła ... lekko cyce się podgoiły i odstawiłąm butle. Mała początkowo potrafiła 1,5 godziny cyca ciągnąć, ale jak ruszyło wszytsko to ostro. teraz bede musiałą zacząć odciągać pokarm chyba, bo malutka wszystkiego nie zjada a mleczko się pomrozi i przyda jak tesciowa przyjedzie to sobie gdzieś wyskocze z P.
Gdzieś wyczytałam że kobieta nie była w ciąży stymulowała sutki kupiła sobie laktator i ruszyła u siebie laktacje ... istny dowód na to o czym pisała chapicha, że laktacja siedzi w głowie a nie w piersiach, co innego że zastanawiające jest po co ta kobieta to robiła:-D, tak czy siak myślę żebyś kochana wzięła maluszka do siebie do łózka podłączała go do cyca jak tylko czesto i długo chce i zobaczysz ze za dwa dni wszystko ruszy. no i oczywiscie duzo pij wody i staraj się jeść regularnie bo z tego się tworzy pokarm. życzę powodzenia:-)

mazia ze mnie też teraz leci jakbym okresu dostała, byłam w zeszłym tyg u Gina i powiedział ze wszystko jest ok, więc dopóki nic nie boli to się nie martwię :-)
z gorszych rzeczy to wyczułam guza na piersi ... :-( pokazałam Ginowi zrobił usg i dał namiary na onkologa ... może to nic poważnego ale jakoś się martwię. mówił ze jak nic się nie bedzie działo to nie panikować i czekać, ale ja chyba tak nie potrafię czekać i się zastanawiać co to ... i chyba się umówię na te wizyte ...
 
Ostatnia edycja:
melisa- puste piersi sa przy ustabilizowanej laktacji, mleko sie wtedy produkuje podczas ssania dziecka na bierzaco. zdanie: dokarmiam bo mam za malo pokarmu jest nieprawdziwe, raczej :mam za malo pokarmu, bo dokarmiam.
edytka- laktacje pobudza prawidlowo ssacy dzieciaczek(badz laktator) , to nie do konca prawda , ze laktacja jest w glowie. jasne-stres powoduje wolniejsze wyplywanie mleka, ale najczesciej problemem jest zla technika, dokarmianie, za krotki jezyczek u dziecka :)
 
cześć dziewczyny, tak mi was brakuje a wogole nie mam czasu z wami pogadac, nawet nie ma czasu przeczytac wszystkiego :-/

Emmm ma całkowitą rację! (poniżej) :-:tak: Aczkolwiek głowa jest tu tez wazna - głowa w sensie przysadka;-)
Mnie rozbawia fakt że jak mały spi, np pół godziny dłużej niż zwykle i ja o nim pomyslę, albo spojrzę to mi potrafi mleko ściągać cycuchy i czasem wypływa samoistnie:-D

A my dziś sądny dzień- Jakub szczepienie 2 kłucia, Alek szczepienie 2 kłucia- ech zamieszanie, a ja nie nadaje sie na "matkę polkę"- chyba to wszystko mnie przerasta. Dobrze że K. mi pomaga przy starszaku, bo bym zwariowała.

A ja chciałam wątek chrzcin- to założę, żebyśmy się nie pogubiły, a bo i też moze nie każdą to interesuje.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bakaalia, mój Mikołaj ostatnie 3 noce zrobił sobie 5-godzinną przerwę w jedzeniu, tzn karmiłam go ok 22 jak sama szłam spać i później budził się ok 3, a karmię na razie tylko piersią, ostatni raz mm dostał w szpitalu, więc to chyba nie masz za dużych przerw, w końcu się dzieci muszą nauczyć że w nocy się śpi a nie je:-)

Melisa, masz już nianię? Na ile godzin w tygodniu? I co robisz z pracą, bo macierzyński nam się kończy w kijowym okresie jak dla nauczyciela. Ja chyba będę zawieszać działalność na wakacje...

Citronka, mam nadzieję że u Was ok.

Asiuk, też matką polką nie jestem:no:
 
Do góry