Fazerkamm, Grecy za to uwielbiają pomagać i interesować się innymi Kiedyś w Grecji wywaliłam się na skuterze, wolniutko jechałam i nic mi się nie stało. Kolano tylko sobie zdarłam, ale od razu wszyscy z okolicznych sklepików i kafejek się zlecieli żeby mi pomóc wstać i sprawdzić czy nic się nie stało. Śpieszyłam się na spotkanie więc grzecznie podziękowałam za troskę i od razu chciałam jechać dalej, ale nie było takiej opcji - stwierdzili że jestem w szoku na pewno i nigdzie mnie nie puścili Musiałam dać sobie opatrzyć kolano, posiedzieć pół godziny i wypić szklankę wody.
A w ogóle to kolejny dzień zaczynam od doła. W sumie nie mam o co, a beczę do lusterka jak stary baran :/
A w ogóle to kolejny dzień zaczynam od doła. W sumie nie mam o co, a beczę do lusterka jak stary baran :/
Ostatnia edycja: