reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2012

frazerkamm ja jestem krótkowidzem z tytulu bycia molem ksiazkowym, zniszczyłam oczy czytaniem po nocach - wstyd się przyznać aż, ale mam minus sześć i pół dioptrii na obydwa oczka. Także wada spora. Ale czytałam, że jeżeli ciśnienie w oczkach jest dobre i nie ma realnie dużego zagrożenia odklejeniem siatkówki to można rodzić sn.
Bardzo bym chciała, choć wiem, że niektóre kobitki wręcz proszą okulistow o te zaświadczenia do cc - ja odwrotnie.
Ale ryzykowac też nie ma co, poród to duży wysiłek, a wzrok jest najważniejszym zmysłem według mnie, więc jeżeli lekarz stwierdzi, że nie będzie to bezpieczne... to "nie widze przeszkód" do cc, które przyjme z pokorą :)

A jeżeli chodzi o to, że lekarz ginekolog nie wspominał o tym - moja ginka tez nie pytała, bo noszę soczewki i nie widać, że z moimi oczyskami coś nie gra, więc sama zapytałam o to. Wtedy powiedziała, że należy o takich rzeczach oczywiście informować i kazała mi około 30 tygodnia ciąży przynieść jej to zaświadczenie z decyzja okulisty, czy mogę sn czy jednak cc.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny od wczoraj wieczora leżę w szpitalu z przed wczesnym porodem. Zaczęło mnie kuć w kroku, zaczął mnie boleć brzuch i cały zrobił się twardy. Dają mi nospe i fenoterol i jakiś izoptin czy cos takiego. Mają zrobić też zastrzyk na rozwinięcie płuc.

Współczuję strasznie. Taka właśnie taka sama moja alternatywa do leżenia plackiem w domu, tylko mi nie można podać na razie fenoterolu, bo on obciąża serce, a ja już biorę inny lek, który mi je obciąża. Nie wyobrażam sobie rozłąki z córeczką, nie mogę iść do szpitala.
Pocieszam się myślą, że ponoć w 50% przypadków wystarcza samo leżenie. Ja właśnie wywracam życie mojej rodziny do góry nogami, żeby ktoś się nami zajął, zobaczymy jak to wyjdzie.
Cukiereczek, a jak Twoja szyjka?
A izoptin jest podawany osłonowo na serce...

Antonufka, ja totalnie nie wiem o czym piszesz, ale uważam że pójście w ciąży,do lekarza pierwszego kontaktu, w sezonie grypowym to bzdura, wołami by mnie nie zaciągnęli :confused2:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
magginess no własnie mi to też wydaje się głupotą, zwłaszcza, że jeszcze uchowałam się w zdrowiu i nikt mnie nie zaraził, a jak wkroczę tam w kolejki kaszlących i pociagających nosami to moje szczęście może się zakończyć :/ W każdym razie już ustaliłam co i jak - po prostu taka jest polityka mojej pani ginekolog, że ona wymaga potwierdzenia od lekarza pierwszego kontaktu "ogólnego stanu zdrowia" ciężarnej pieczęcią w karcie ciąży.
Bezsens, ale pewnie dla spokoju świętego pójdę, bo już w zasadzie od dwóch wizyt pyta mnie o tę pieczątkę :/

Na marginesie - ciśnienie mierzy mi położna przed wizytą u gin., a obsłuchanie klatki piersiowej raczej nie wykryje jakichś poważnych schorzeń. Na profesjonalne badane w przychodni rejonowej nie liczę.
 
Antonufka;) osłuchanie może wykryć coś co będzie podstawą do dalszych skierowań np. szmery w sercu:) u mnie tak wykryli właśnie wadę serca na bilansie 10 latka;) ja pójdę po pieczątkę, ale prawdopodobnie dopiero wtedy kiedy się rozchoruję (co pewnie będzie nieuniknione:p)

kurde...wkurzyłam się...na jutro mamy do oddania część projektu no i dziewczyna nadal mi nie przesłała swojej częśći (bez jej pracy nie mogę napisać swojej...;/) i zła jestem cholernie, bo albo zarwę noc, albo będę musiała wstać o 7, żeby zdążyć do 11 to napisać...;/;/
edit: o 10 muszę być na uczelni, bo babka wpisy ma dawać....super...ale się dziś wyśpię;:)(


poza tym napisałam dłuuugaśnego posta odpowiadającego KAŻDEJ z Was:p a P. mi odłączył w ramach żartu zasilenia od kompa..niby spoko, bo w laptopie jest bateria, ale moja siadła jakieś pół roku temu:p i komp od razu mi się wyłączył...łyso P. było:p bo TROCHĘ się wkurzyłam:D
 
Ostatnia edycja:
Cukiereczku i Maggines trzymajcie się dzielnie w dwupakach, każdy tydzień to dzidzia silniejsza i zdrowsza. Musi być dobrze!!!

Badanie od lekarza pierwszego kontaktu? Przerabiałam w ciąży z Szymonem. Idę do p dr internisty po pieczątkę a ona (zależy od punktu widzenia nadgorliwa albo skrupulatna) zobaczyła w moich papierach przebyte zapalenie mięśni sercowego (w dzieciństwie) i lekką niedomykalność zastawki i kazała mi zrobić EKG w gabinecie obok - zrobiłam, wracam do a ona że niby OK ale nie podpisze karty bez konsultacji z kardiologiem i dała mi skierowanie z napisem PILNE!!! Ja się pytam dlaczego "pilne" A Ona, żebym zdążyła przed rozwiązaniem. A ja że mam termin na koniec grudnia a to dopiero maj. A Ona "No właśnie"!! To wydzwaniam do różnych poradni a wszędzie mi mówią, że limity wyczerpane i zapraszają w styczniu.

Szkoda gadać jak się skończyło, ale to paranoja. Teraz po żadną pieczątkę nie idę bo wiem, że jestem zdrowa.
 
reklama
Do góry