Witam nowe mamy- faktycznie już nas dużo tu :-) A w ogóle lutowe mamy chyba powinny się też niedługo pojawiać ;-)
Kasienkadg: witam, trzymam kciuki i nie myśl źle, bo będzie co będzie, ma być dobrze, a złe myślenie tylko pogarsza. A widzę, że jak wszystko dobrze pójdzie, to z brzuszkiem będziesz do ślubu szła? :-) My zrobiliśmy wszystko, żeby jeszcze przed wywaleniem brzucha wziąć ślub, bo boję się dobierania kiecki i czy tyle wytrzymam z dużym brzuchem ;-)
Mnie się wydaje, że będzie dziewczynka. Tak z resztą z obliczeń wobec owulacji wychodzić powinno. Zazwyczaj mówię do niej już nawet po imieniu, ale jeśli będzie chłopiec, to też będzie super! :-)
I zaczynam porządnie się diagnozować, co miałam zrobić jeszcze przed ciążą (mnóstwo dolegliwości mnie męczy :-() Wreszcie mam motywację, żeby o siebie porządnie zadbać! Już mam umówioną wizytę u dermatologa, od którego mam nadzieję m.in. dostać skierowanie na badania na boreliozę, spróbuję też hormon tarczycy zmierzyć...